Reklama

Niezwykła kolekcja

Niedziela przemyska 24/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół potrzebuje sztuki, aby głosić orędzie, które powierzył mu Chrystus” - pisał w liście do artystów Jan Paweł II. Sztuka sakralna pomaga wyrazić piękno samego Stwórcy, a także pomaga zbliżyć się do wielkiej Tajemnicy, jaką On sam jest dla świata.
W jednej z sal krasiczyńskiego zamku znajduje się niezwykła kolekcja. Są to przepiękne XVIII-wieczne ornaty z istniejącej tutaj tzw. manufaktury hrabiny Ludwiki Potockiej. Szaty liturgiczne początkowo były zwykłym codziennym strojem. Synod w Toledo (633) określił wyraźnie strój duchownych: ornat i albę oraz stułę. Ornat wywodzi się z wierzchniej szaty rzymskiej (tzw. paenula), która była rodzajem płaszcza bez rękawów, z jednym tylko małym otworem na głowę. Ornatu używano przy wszystkich czynnościach kapłańskich. Od trzynastego stulecia obcinano go z boku tak, by nie krępował ruchów rąk, na skutek tego w XVII wieku mamy już tylko pozostawione dwie części materiału spadające na plecy i na piersi. Wiele ornatów wykonywanych przez wieki to unikalne dzieła sztuki. Ornaty początkowo były białe i purpurowo-karminowe (papież używał czarnego ornatu na białą albę). Innocenty III, w XIII wieku określił liturgiczne kolory: biały, czerwony, fioletowy i zielony. Na pogrzebach używano również ornatów w kolorze czarnym - jako znak żałoby. Obowiązujący powszechnie w całym Kościele kanon kolorów liturgicznych ogłosił Pius V, 15 lipca 1570 r., w Mszale Rzymskim. Obecnie Kościół używa sześciu kolorów ornatów: białego, czerwonego, zielonego, fioletowego, czarnego i różowego (wprowadzony w 2002 r.). Biały to kolor radosny, używany jest: w Boże Narodzenie i w okresie Wielkanocnym oraz w święta ku czci Chrystusa (poza Meką) i wspomnienia świętych niebędących męczennikami, a także w święta maryjne. Kolor czerwony symbolizuje krew przelaną za wiarę, używa się go we wspomnienia męczenników, w Niedzielę Palmową, w Wielki Piątek, w uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Kolor zielony przeznaczony jest na tzw. okres zwykły, fiolet (kolor pokutny) przywdziewają celebransi w Adwent i Wielki Post, a także podczas Mszy św. pogrzebowych (czasami używany jest ornat czarny). Kolor różowy oznacza radość ze zbliżających się świąt, różowe ornaty widzimy w III Niedzielę Adwentu (Gaudete) i IV Niedzielę Wielkiego Postu (Laetare). Jest jeszcze uniwersalny kolor ornatu - złoty, dawniej bardzo często używany; zastępuje on, prócz fioletu, wszystkie inne kolory (może być używany w Niedzielę Wielkanocną oraz w Boże Narodzenie).
Na zamku w Krasiczynie Ludwika z Mniszchów Potocka urządziła pracownię, w której stworzono ponad sto ornatów mszalnych i innych szat liturgicznych. Szatami obdarowywała hrabina rozliczne kościoły w całej Rzeczypospolitej m.in. w Lublinie i Wrocławiu. W manufakturze Potockiej pracowały panny z tzw. dobrych domów, a wykonane ornaty były darowane w określonych intencjach jako wota. Ornaty z pracowni hrabiny Potockiej znajdujemy dzisiaj w Krasiczynie, a także w Muzeum Diecezjalnym w Przemyślu. Część eksponowana jest właśnie na zamku w Krasiczynie. Kiedy w 1751 r. zmarł Jan Tarło, stronnik króla Augusta II Sasa, zamek odziedziczyła znana już nam hrabina Ludwika Potocka. Po licznych najazdach Kozaków zamek był mocno zniszczony, dlatego hrabina Potocka dokonywała stopniowej jego modernizacji. Otynkowano mury, a także nadbudowano piętro w skrzydle północnym. Hrabina objęła także mecenat artystyczny nad budową wielu kościołów, m.in. dokończyła budowę kościoła parafialnego w Krasiczynie, doprowadzając do jego konsekracji, której dokonał bp Wacław Hieronim Sierakowski w 1760 r.
Wspomniane ornaty eksponowane są w jednej z zamkowych sal. Większość zastosowanych na ornatach z manufaktury Potockiej haftów wykonana jest ściegiem łańcuszkowym, płasko i ściśle przylegającym do tła, są także takie, które wykonano tzw. ściegiem tureckim. Misterne hafty wykonane są na jedwabiu i na weneckim aksamicie. Motywy hafciarskie na szatach zawierają rozmaite sceny starotestamentowe, sceny Ukrzyżowania, motywy maryjne oraz eschatologiczne. W Krasiczynie znajdziemy szczególnie piękny ornat przedstawiający Najświętszą Maryję Pannę jako wybawicielkę Dusz Czyśćcowych, a także ornat, na którym przedstawiono szkielet człowieka z kosą - symbol śmierci i znikomości ludzkiego życia, zapewne używany podczas uroczystości pogrzebowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania do św. Maksymiliana Marii Kolbego

[ TEMATY ]

św. Maksymilian Kolbe

litania

Archiwum Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie

Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
CZYTAJ DALEJ

Była prezes PARP wsypała Pełczyńską-Nałęcz. "Ministerstwo wiedziało o łodziach"

2025-08-10 19:43

[ TEMATY ]

Afera KPO

PARP

Katarzyna Duber‑Stachurska

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej

Katarzyna Pełczyńska‑Nałęcz

Adobe Stock

Firmy otrzymały dotacje z KPO m.in. na jachty, sauny, ekspresy do kawy

Firmy otrzymały dotacje z KPO m.in. na jachty, sauny, ekspresy do kawy

Nie mieszajmy PARP do polityki, to kierownictwo resortu funduszy ponosi odpowiedzialność za program skierowany do branży HoReCa z KPO, a także inne programy finansowane ze środków UE, które na bieżąco kontroluje - napisała w niedzielę była szefowa PARP Katarzyna Duber-Stachurska.

Była prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości w wpisie na portalu LinkedIn odniosła się do trwającej dyskusji wokół wydawania środków z Krajowego Planu Odbudowy w programie dla sektora MŚP z branży HoReCa (hotelarstwo i gastronomia).
CZYTAJ DALEJ

Polacy odkryli szczątki Brytyjczyka, który zaginął na Antarktydzie

2025-08-11 18:04

[ TEMATY ]

Antarktyda

Brytyjczyk

odkrycie Polaków

Adobe Stock

Lodowce na Antarktydzie

Lodowce na Antarktydzie

Naukowcy pracujący na Polskiej Stacji Antarktycznej im. Henryka Arctowskiego odnaleźli w styczniu tego roku szczątki brytyjskiego badacza Dennisa „Tinka” Bella. Zaginął w 1959 r., w wieku 25 lat, podczas ekspedycji na Antarktydzie – poinformowała w poniedziałek BBC.

Jak relacjonuje brytyjska stacja, zespół naukowców w składzie prof. Piotr Kittel, dr Paulina Borówka i dr Artur Ginter z Uniwersytetu Łódzkiego, dr Dariusz Puczko z Polskiej Akademii Nauk oraz Artur Adamek, pracownik techniczny – znalazł szczątki 29 stycznia br. Niektóre kości znajdowały się w lodzie i skałach osadzonych u podnóża Lodowca Ekologicznego na Wyspie Króla Jerzego, a także na powierzchni lodowca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję