Reklama

Kościół

31 grudnia - "Różaniec do granic czasu" pod hasłem "Wróćmy do Boga Ojca"

W noc sylwestrową pod hasłem "Wróćmy do Boga Ojca" odbędzie się inicjatywa "Różaniec do granic czasu". Chcemy zaprosić Polaków, by ostatni dzień roku stał się dla nich wejściem w ramiona Boga - źródła życia, pokoju i miłości - powiedział PAP organizator przedsięwzięcia Maciej Bodasiński.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podkreślił, że jest to propozycja osób świeckich skierowana do wszystkich wierzących, a więc zarówno do laikatu, jak i kapłanów.

Pomysłodawcy inicjatywy "Różańca do granic", która odbyła się 3 lata temu i "Polska pod krzyżem" oraz "Polska do granic nieba" planują kontynuować akcję pod nazwą "Różaniec do granic czasu", która zaplanowana jest 31 grudnia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W rozmowie z PAP Maciej Bodasiński wyjaśnił, że data "Różańca do granic czasu" nie jest przypadkowa. "Świadomie wybieraliśmy Sylwester 2020. Wielu tego dnia bawi się, hucznie świętuje, tańczy, tymczasem my proponujemy modlitwę, by ludzie w Bogu odnaleźli radość, pokój i sens swojego życia" - powiedział.

Podziel się cytatem

Zwrócił jednocześnie uwagę, że dla wielu osób rok 2020 był trudnym czasem. "Pandemia przyniosła strach przed przyszłością, ból i smutek z powodu odejścia najbliższych, a niejednokrotnie także utratę pracy, a więc możliwości utrzymania rodziny. Wiele osób dotyka depresja, nie widzą perspektyw na przyszłość. W związku z tym, chcemy zaprosić ludzi do zawierzenia swojego życia, przyszłości Bogu, wierząc, że On ma pomysł na to, co się teraz dzieje na świecie" - wyjaśnił.

Wspomniał, że "Różańca do granic czasu" to także odpowiedź na rosnącą w Polsce laicyzację społeczeństwa. "Ostatnie wydarzenia w kraju pokazały nam odchodzenie ludzi ochrzczonych od Kościoła, odwracanie się od wiary, od tego, co jest źródłem prawdziwego szczęścia. Mamy świadomość, że to zawsze kończy się katastrofą. W związku z tym chcemy w ten wieczór także ich ogarnąć swoją modlitwą" - zapowiedział Bodasiński.

Organizatorzy akcji "Różaniec do granic czasu" zachęcają do wyposażenia się w poświęcone świece, by 31 grudnia o północy wyjść z nimi do parafii i tam przed kościołem w obecności Najświętszego Sakramentu wspólnie modlić się. "Zapalona świeca jest nawiązaniem do polskiej tradycji, w której świece zapalano w chwilach zagrożenia, by ich płomień rozjaśniał otaczający mrok" - wyjaśnił Bodasiński.

Reklama

Organizatorzy proponują np. utworzenie szpaleru z wiernych - przy zachowaniu dystansu społecznego, wzdłuż wyznaczonych ulic na terenie parafii i przejście kapłanów z Najświętszym Sakramentem pomiędzy ludźmi, zapalenie świec, modlitwę i błogosławieństwa oraz zaniesienie światła do domów. Inną formą może być wystawienie Najświętszego Sakramentu na specjalnie przygotowanym ołtarzu przed wejściem do kościoła. "Ma to symbolizować nasze pragnienie wyjścia z Chrystusem do świata" - tłumaczy Bodasiński. "Tam, gdzie nie jest możliwe wyjście na zewnątrz, a więc w szpitalach, więzieniach, klasztorach klauzurowych, organizatorzy zachęcają, by równo o północy zapalić poświęcone świece, postawić je na oknie i uklęknąć przed krzyżem do modlitwy.

W ramach przedsięwzięcia przez cały ostatni dzień roku - 31 grudnia uczestnicy akcji będą starali się trwać na modlitwie. Tradycyjnie w południe o godz. 12.00 zaproszą do odmówienia Anioła Pańskiego, o godz. 15 koronki do Miłosierdzia Bożego, zaś o godz. 18.00 jednej z części Różańca. Zapowiedziano jednocześnie, że modlitwy będą transmitowane na stronie internetowej www.rozaniecdogranic.pl.

Osoby chcące wziąć udział w akcji proszone są o zarejestrowanie parafii, zakonów oraz kaplic, które staną się tej nocy "punktami modlitwy", na stronie www.rozaniecdogranic.pl. Zapisywać mogą się równolegle zarówno same parafie jak i pojedyncze osoby, które planują wziąć udział w tego rodzaju modlitwie - wyjaśnił Bodasiński.

Reklama

Akcja "Różaniec do granic" po raz pierwszy odbyła się w Polsce 7 października 2017 r., w uroczystość Matki Bożej Różańcowej. Tego dnia w 350 kościołach stacyjnych w 22 diecezjach na obrzeżach Polski ponad milion osób wzięło udział w mszy św., po czym poszło na granice kraju, gdzie odmówiło różaniec. Punkty modlitewne zostały także wyznaczone w 70 miejscach na całym świecie, m.in. w norweskim archipelagu Lofotów, za kołem podbiegunowym, w Auckland w Nowej Zelandii oraz w sanktuarium maryjnym w Akicie na wyspie Honsiu w Japonii. Podobne akcje odbyły się później w kilku krajach, m.in. we Włoszech, w Wielkiej Brytanii, Belgii, Francji, Irlandii, Australii i państwach obu Ameryk.(PAP)

Autor: Magdalena Gronek

mgw/ mhr/

2020-12-17 15:06

Oceń: +11 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa różańcowa z Franciszkiem połączyła świat

Pandemia rzuciła ludzkość na kolana. Po raz kolejny wierni na całym świecie zanurzyli się w modlitwie różańcowej.

Podczas modlitwy różańcowej, 30 maja, w Grocie Lurdzkiej w ogrodach watykańskich papież Franciszek poprosił Maryję o pomoc w wyzwoleniu świata z pandemii koronawirusa. W modlitwie, poprzez połączenie satelitarne uczestniczyły sanktuaria wszystkich kontynentów: od Częstochowy po Fatimę, od Matki Bożej z Guadalupe, Meksyku, po Lujan, w Argentynie, od Pompejów po Lourdes. W modlitwie uczestniczyli również wierni z sanktuarium Niepokalanego Poczęcia w Waszyngtonie, a także Elele w Nigerii.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV do studentki medycyny: nie możemy utracić nadziei na lepszy świat

2025-09-26 18:43

[ TEMATY ]

student

list papieża

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

To prawda, że żyjemy w trudnych czasach. Żyjmy dobrze, a czasy będą dobre - odpowiedział Leon XIV na list studentki medycyny, opublikowany we wrześniowym numerze czasopisma „Piazza San Pietro”. Studentka, 21-letnia Veronica, pisała: „Wydaje się niemal niemożliwe, by żyć w pokoju. Jaka przyszłość nas czeka?”.

List Veroniki ukazał się we wrześniowym numerze magazynu „Piazza San Pietro”, wydawanego przez Bazylikę Watykańską i redagowanego przez ojca Enzo Fortunato. Magazyn rozpoczyna się tradycyjną sekcją Dialog z Czytelnikami. Tam zamieszczono pytanie Veroniki i odpowiedź Papieża.
CZYTAJ DALEJ

Berlin liczy euro, Europa płaci

2025-09-27 06:42

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Paryski epizod z niedopowiedzianym uściskiem dłoni – ten, w którym Emmanuel Macron ostentacyjnie nie przywitał Donalda Tuska, a rządowa telewizja w likwidacji zrzuciła to na „kilkuminutowe spóźnienie” – był sceną symboliczną.

Nie chodzi o protokół. Chodzi o treść spotkania i komunikat, który z niego popłynął: tzw. „koalicja chętnych” ogłosiła, że „wkład, który mamy dzisiaj, jest wystarczający, aby móc powiedzieć Amerykanom, iż jesteśmy gotowi wziąć na siebie zobowiązania”. Minęły cztery tygodnie i ten sam Donald Tusk, od lat pierwszy w unijnym szeregu do szturchania Stanów Zjednoczonych, zaczął użalać się, że „USA przerzucają odpowiedzialność na Europę”. Gdybym chciał być złośliwy, powiedziałbym, że może przez tamtą „obsuwę” nie usłyszał, co uzgodniono. Nie będę. Przypomnę tylko jego własne deklaracje z początku roku o Europie „stającej na własnych nogach”. W polityce pamięć jest obowiązkiem – zwłaszcza gdy rachunki za wielkie słowa przychodzą szybciej, niż kończy się konferencja prasowa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję