Reklama

Pamiętajmy o misjach

Niedziela kielecka 18/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo rzadko piszemy o misjach, skupiając się przede wszystkim na problemach oraz dniu codziennym Kościoła kieleckiego oraz polskiego. O misjach, kapłanach tam pracujących, wspominamy praktycznie tylko przy okazji dnia misyjnego albo gdy prowadzona jest zbiórka pieniędzy na pomoc misjonarzom. Często nie zdajemy sobie sprawy, jak wygląda praca misjonarzy, w bardzo ciężkich warunkach, i jakie dzieła tworzą. Od czasu do czasu otrzymujemy informację o wybudowanej nowej kaplicy czy kościele. Nie robi to jednak na nas, mieszkających w Polsce, większego wrażenia - w końcu w Polsce tyle kościołów się buduje. Zapominamy, że praca kapłanów w krajach afrykańskich czy azjatyckich jest niezwykle trudna. Tamtejsi ludzie są nie tylko ubodzy, ale wręcz cierpią głód. Wybudowanie w takich warunkach: przychodni, szkoły, kaplicy czy kościoła jest olbrzymim przedsięwzięciem, które dla wielu wydaje się rzeczą wręcz niemożliwą. Misjonarze mimo wielu trudności, nie poddają się, i często są twórcami rzeczy naprawdę wielkich.
Właśnie minęła pierwsza rocznica poświęcenia kościoła w Buyo - na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Od wielu lat pracuje tam na misjach ks. Antoni Sokołowski. Na wiosnę ubiegłego roku jego wspólnota przeżywała niezwykłą radość z poświęcenia nowego kościoła, który swoim pięknem zachwycił wiele osób. W uroczystości konsekracji nowej świątyni wziął udział bp Kazimierz Ryczan. Wizyta bp. Ryczana była historyczna ze względu na wydarzenia polityczne, które miały miejsce na Wybrzeżu Kości Słoniowej.
Wybory, które odbyły się w listopadzie, nie zostały uznane prze obóz Ouattry. Rozpoczynają się zamieszki w całym kraju. Coraz więcej złych wieści przychodzi z północy kraju, gdzie rebelia rozkwita i przygotowywany jest atak na południe. Rozpoczynają się napady, porwania, zaginięcia i mordy ludności.
W styczniu - komisja międzynarodowa - pięciu prezydentów krajów afrykańskich negocjuje, jednak nie znajdują rozwiązania - ale zostają nagrane tajne rozmowy prezydenta Gbagbo - który przyznaje się, że jest świadomy przegranych wyborów, ale grupa rządząca Bete nie pozwala mu na powiedzenie prawdy.
W takiej atmosferze odbywa się pielgrzymka bp. Kazimierza Ryczana na Wybrzeże Kości Słoniowej.
- Ksiądz Biskup zadzwonił do mnie i pyta: „Mordują białych?”. Odpowiadam, że nie. „Więc przylatujemy na konsekrację kościoła” - wspomina ks. Sokołowski.
Jak twierdzi, to był znak od Pana Boga, w niedługim czasie wszystko się uspokoiło, zanikły działania wojenne, atmosfera napięcia minęła, można się było poruszać po kraju, ale nadal coś niedobrego wisiało w powietrzu. Nikt, nawet biskup z San Pedro nie wierzył, że biskup z Polski przyleci z delegacją. Nie wierzy biskup, nie wierzą ludzie..
Dziesiątego lutego bp Kazimierz Ryczan, ks. Tadeusz Musiał ks. Grzegorz Kaliszewski oraz ks. prał. Stanisław Kowalski lądują w Abidżanie. Są trochę przestraszeni, widząc miasto, barykady, wojsko i opancerzone auta. Przez Yamoussoukro, w którym znajduje się największa świątynia na świecie, jadą do Buyo. Tu zobaczyli inny świat, wspaniałą, nową świątynię, jakby oderwaną od otaczającej rzeczywistości. Kościół o wymiarach 33 na 15 m był budowany przez prawie trzy lata. - To była moja trzydziesta inwestycja budowlana w Afryce - mówi ks. Sokołowski. Wcześniej były: kaplice, ośrodki zdrowia, dom sióstr w Tai, cała misja w Tai i teraz cała misja w Buyo. Sam trochę nie byłem pewny czy na 25-lecie kapłaństwa to mi się uda, ale z pomocą Bożą udało się.
Kościół w Buyo był budowany dzięki bardzo dużej pomocy finansowej diecezji oraz z pieniędzy zbieranych podczas „niedziel misyjnych”. W czasie swojego urlopu w Polsce ks. Antoni dzięki uprzejmości proboszczów z wielu parafii zbierał pieniądze na budowę tego kościoła. Bp Ryczan również wydatnie wspomógł budowę świątyni znacznymi sumami, a także zakupił tabernakulum i sprzęt nagłaśniający. Ks. Antoni Sokołowski sprowadził z Polski artystów: panów Artura i Wojciecha którzy wykonali freski najwyższej klasy. Pracowali nad nimi przez trzy miesiące. - Pan Artur broni doktorat z tego dzieła na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Goście z Polski byli zachwyceni wyglądem świątyni. Bp Ryczan nie wierzył własnym oczom - podkreśla ks. Antoni.
Uroczystości zgromadziły ponad 4 tys. wiernych ze wszystkich wiosek z parafii. Wszystkich Polaków na Wybrzeżu, księży afrykańskich i siostry, przedstawicieli władz politycznych i administracyjnych.
Bp Jean Jacques Koffi oi Koffi z San Pedro podziwiając kościół stwierdził, że „to powinna być moja katedra” oraz, że nie ma takiej drugiej świątyni na Wybrzeżu.
Niemal natychmiast po uroczystościach sytuacja polityczna zaostrzyła się: kontrole na drogach, zamknięte ulice, palone opony, auta, barykady, strzelaniny w różnych częściach miasta i zamknięte granice.
Po miesięcznych walkach w Abidżanie obalony zostaje rząd i władzę przejmuje prezydent Ouattara. W tych dniach terroru wiele misji zostało zniszczonych, ograbionych z samochodów, motocykli i pieniędzy i innych dóbr materialnych.
- Dzięki Opatrzności w Buyo nic złego się nie stało. Cały Wielki Post odwiedzaliśmy wioski, mimo licznych barier i kontroli, aby Święta Paschy Pańskiej świętować z osiemdziesięciu nowo ochrzczonymi parafianami.
Ta wielkanocna radość Pana Zmartwychwstałego miała dla nas szczególną wartość. Kochajmy misje i nie zapominajmy o ludziach w nich pracujących.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe

[ TEMATY ]

Maryja

wspomnienie

Graziako/Niedziela

Aztecy zaczęli się tam osiedlać w roku 1325. Tenochtitlan (obecnie miasto Mexico) było wyspą na jeziorze Texcoco. W listopadzie 1519 r. wraz ze swoim wojskiem zdobył je Hiszpan Hernan Cortes.

Musiał jednak toczyć boje aż do 13 sierpnia 1521 r., nim zwyciężył ostatniego króla Azteków - Guatemoca. Azteccy mieszkańcy byli przerażeni tą klęską i zachłannością Hiszpanów. Między tymi dwoma narodami istniały olbrzymie różnice w kulturze, mowie, religii i zwyczajach. Trudno było znaleźć wspólny język. Zwycięzcy siłą zmuszali Azteków do przyjęcia wiary katolickiej. Byli jednak również i tacy misjonarze, którzy próbowali wprowadzić nową religię w sposób pokojowy i przy pomocy dialogu. 10 lat po hiszpańskim podboju miały miejsce objawienia Matki Bożej w Guadelupe. Przytaczamy tekst tubylca Nicana Mopohuna, przypisany Antoniemu Valeriane, jako najbardziej wiarygodny i dokładny oraz posiadający historyczną wartość.
CZYTAJ DALEJ

Meksyk: Kościół apeluje do mafii o zawieszenie broni z okazji święta Matki Bożej z Guadalupe

2024-12-11 14:35

[ TEMATY ]

Matka Boża z Guadalupe

Grażyna Kołek

Matka Boża z Guadelupe

Matka Boża z Guadelupe

W świetle trwającej przemocy i niedawnych masakr w Meksyku, Kościół katolicki w tym kraju pilnie zaapelował do społeczeństwa, a zwłaszcza do przestępczości zorganizowanej: w dniach 12 i 25 grudnia należy przestrzegać narodowego zawieszenia broni. Te dni, które dla wielu wierzących Meksykanów mają wielkie znaczenie duchowe - oprócz Bożego Narodzenia także dzień Matki Bożej z Guadalupe - powinny pozostać wolne od wszelkiej przemocy. „Udowodnijmy, że przynajmniej w tych dniach możemy być narodem bez przemocy” - zaapelował biskup pomocniczy archidiecezji Meksyku Francisco Javier Acero Perez na portalu kościelnym „Desde la fe”.

Biskup pomocniczy podkreślił znaczenie 12 grudnia, kiedy Meksykanie wspominają Dziewicę z Guadalupe, czczoną jako patronkę kraju. „W tym dniu nie powinno dojść do przemocy. Nasza matka jest szanowana, kochana i nie jest wykorzystywana” - stwierdził bp Acero Perez. Przekonywał, że Boże Narodzenie to także odpowiedni moment, aby zatrzymać się i zastanowić nad wartością życia i miłości. Najlepszą wiadomością, jaką Meksyk mógłby obecnie usłyszeć, jest to, że „nie ma ofiar przemocy”. Takie zawieszenie broni mogłoby stać się „podstawą pokojowego roku 2025”.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: grudniowe spotkanie proboszczów

2024-12-12 13:15

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

- Nam jest bardzo potrzebne myślenie kategoriami konkretnych relacji, a nie tylko zrozumieniem tego, czym jest instytucja, jakaś zbiorowość – w tym jesteśmy z reguły dość dobrzy, ale nie jest łatwe wejście w relacje głębokie – mówił do proboszczów metropolita łódzki.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję