Reklama

Imię, które zbawia

Niedziela podlaska 18/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„(…) nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni”
(Dz 4, 12)

Indywidualizm, zawarty jakoś w ludzkiej naturze, przybiera w naszych czasach karykaturalne formy. Prawa jednostki wynoszone są na piedestał, ale sami prawodawcy nie zdają sobie sprawy (czy rzeczywiście nie wiedzą?), że przez to niszczą podstawowe relacje społeczne, w szczególności zaś relacje małżeńskie i rodzinne. Dotyka to również naszych odniesień do Pana Boga, który staje się o tyle ważny i akceptowany, o ile służy naszym gustom i oczekiwaniom…
Św. Piotr pod natchnieniem Ducha Świętego wygłasza krótką, ale jakże treściwą katechezę o „Jezusie Chrystusie Nazarejczyku”, w imię którego chory człowiek odzyskał zdolność chodzenia. Istotą nauki Apostoła jest jednak prawda, że tylko w tym Imieniu zawiera się zbawienie każdego człowieka. Nikt i nic poza Jezusem nie może nadać sensu naszemu życiu i wieczności. Znamienny w przepowiadaniu Piotra jest aspekt oskarżenia słuchaczy o śmierć Chrystusa i o niewiarę w Jego Osobę. Trzeba najpierw uznać swoją grzeszność, by przyjąć Ukrzyżowanego jako Boga, który chce i ma moc uwolnić człowieka od grzechu. Te wzniosłe myśli nabierają cech zwyczajności, gdy słyszymy, jak sam Pan przedstawia się jako dobry Pasterz, zatroskany o owce, zagrożone przez przewrotność wroga. Zbawiciel sam wystawia się na atak „wilka”, pozwala się poranić, a nawet zabić, wiedząc, że za cenę jego Krwi owce dotrą bezpiecznie do Ojca. Całkowicie dobrowolny dar z siebie to cena miłości, jaka stoi u źródeł misji Syna Bożego. Dzięki Jezusowi każdy człowiek może poznać swoje prawdziwe imię - „dziecko Boże”. Św. Jan wysławia niepojętą miłość Boga, która już została objawiona światu, ale jednocześnie w postawie ufnego oczekiwania każe nam oczekiwać ostatecznego odsłonięcia tajemnicy: „jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy”.
Zbawienie przyniesione przez Jezusa Chrystusa ma równocześnie cechy indywidualne i wspólnotowe. Pan dokonuje odkupienia całego rodzaju ludzkiego, ale ma w swoim Sercu każdego z nas - konkretnego człowieka. Odkupienie ma też być przyjęte przez każdego z nas osobiście. Nauczyciel zechciał jednak złożyć narzędzia zbawienia w swoim Kościele - wspólnocie nowego ludu Bożego. Każdy ma tu swoje zadanie do spełnienia: wierni wspierają się w podążaniu do nieba, uczestnicząc w kapłaństwie hierarchicznym i służebnym zarazem, a także w kapłaństwie powszechnym. W tej wędrówce kształtuje się człowiek… święty!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy wiecie, gdzie... znajduje się najstarsza w Polsce figura Matki Bożej Fatimskiej?

W powstałej w XI wieku podwrocławskiej wsi Tyniec Mały znajduje się zabytkowy kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Budowla z 1516 r. posiada cenny skarb. Na jej głównym ołtarzu znajduje się najstarsza w Polsce figura Matki Bożej Fatimskiej.

Niemiecka baronowa Maria Józefa von Ruffer to postać dobrze znana mieszkańcom Tyńca Małego. Ta głęboko wierząca kobieta (ur. 1894 r.) cieszyła się szacunkiem i ogromną sympatią mieszkańców podwrocławskiej wsi. Czym sobie na nią zasłużyła? Przez całe swoje życie służyła chorym i ubogim. Założyła tu ochronkę dla dzieci. Wraz z rodziną swej starszej siostry Marii Emmy von Fürstenberg bardzo dbała o tyniecki kościół. Sfinansowała przebudowę jego wnętrza na styl gotycki. Wspólnie ufundowali witraż Jezusa Ukrzyżowanego, mszał, różne wyposażenia (ornaty, chorągwie, itp.) oraz XVIII-wieczne obrazy stacji Drogi Krzyżowej, które niestety nie zachowały się do dziś. Dzwony, które podczas II wojny zdjęto z wieży, by przetopić je na armaty, ufundowała matka Marii Józefy, Gabriela von Ruffer. Kiedy dowiedziała się o objawieniu Matki Bożej w Fatimie (1917 r.) bez wahania rozpoczęła działania w kierunku upowszechnienia tego cudu. Niejednokrotnie kontaktowała się w tej sprawie z Ojcem Świętym Piusem XI. W owych czasach spotkanie z papieżem nie należało do rzeczy prostych. W kontaktach z nim Marii Józefie pomagał ówczesny metropolita wrocławski abp Adolf Bertram. Uzyskanie akceptacji życiowej misji baronowej nie było łatwe, gdyż uznaniu objawień stanowczo sprzeciwiał się francuski kardynał (zapewne obawiał się przyćmienia sławy objawień w Lourdes). Mimo jego sprzeciwu, w 1930 r. Kościół uznał cud objawienia w Fatimie.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Leon XIV: musimy powiedzieć "nie" wojnie słów

2025-05-12 11:08

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV powiedział w poniedziałek przedstawicielom mediów z całego świata, że trzeba powiedzieć "nie" wojnie słów. "Pokój zaczyna się od nas" - podkreślił.

W czasie audiencji dla watykanistów i wysłanników mediów z wielu krajów świata, zebranych w Auli Pawła VI, wybrany w czwartek papież podziękował wszystkim za pracę w ostatnim czasie.
CZYTAJ DALEJ

Jednostka Strzelecka w Sokołowie zyskała sztandar

2025-05-12 21:45

Bartosz Walicki

Przekazanie Sztandaru

Przekazanie Sztandaru

Związek Strzelecki „Strzelec” Józefa Piłsudskiego to paramilitarna organizacja społeczno-wychowawcza nawiązująca ideowo do istniejącego w okresie międzywojennym Związku Strzeleckiego. W Sokołowie działa od roku 2015 przy miejscowym ponadpodstawowym Zespole Szkół. Inicjatorem powołania oddziału był nauczyciel Andrzej Miąsik, a pierwszym opiekunem katecheta ks. Łukasz Siwiec. Później rolę opiekuna grupy przejął nauczyciel Łukasz Dec. We wrześniu 2019 roku przy Zespole Szkół im. Jana Pawła II w Sokołowie Małopolskim założono również „przedszkole” Strzelca – drużynę orląt. Kolejne powstały w Górnie i Nienadówce. Początkowo sokołowscy strzelcy tworzyli pluton wchodzący w skład Jednostki Strzeleckiej 2021 im. płk. Leopolda Lisa-Kuli w Rzeszowie. 27 września 2020 r. został on przekształcony w samodzielną Jednostkę Strzelecką 1914 im. ppor. Jakuba Darochy.

Tegoroczne obchody strzeleckie rozpoczęły się Mszą św. w intencji Ojczyzny. Przewodniczył jej kustosz sanktuarium sokołowskiego ks. Jan Prucnal, a do koncelebry przyłączyli się: proboszcz nienadowski ks. Jerzy Uchman i rodak sokołowski ks. Marian Darocha. Podniosłemu nastrojowi sprzyjała obecność pocztów sztandarowych: „Strzelca”, obu Zespołów Szkół i miejscowego oddziału KSM. Na wstępie głos zabrała chor. ZS Paulina Gielarowska, która przedstawiła historię Związku Strzeleckiego i najważniejsze wydarzenia z życia patrona jednostki, ppor. Jakuba Darochy. Słowo Boże wygłosił wikariusz ks. Mateusz Juszczyk.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję