Reklama

W progach częstochowskiego domu

Uroczyste wejście do kościoła katedralnego nazwane jest ingresem. Zwyczaj odbywania ingresu wywodzi się z praktyki prawa rzymskiego, według którego pierwsze wejście do budowli, czy posiadłości oznaczało wejście w jej posiadanie, możliwość zarządzania i dysponowania nią. Taki ingres wymagał również przedstawienia się ludowi oraz zakomunikowania programu działania. W Kościele zwyczaj ingresu pozostał do dzisiaj. Poszczególne części liturgii związanej z objęciem diecezji przez biskupa wymownie uświadamiają, że nowy biskup rozpoczyna pełnienie posługi, której główne zadania to głoszenie słowa Bożego (nauczanie), celebrowanie liturgii (uświęcanie) oraz prowadzenie ludu Bożego do zbawienia (pasterzowanie).

Niedziela częstochowska 6/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

29 grudnia 2011 r. Ojciec Święty Benedykt XVI mianował nowego arcybiskupa metropolitę częstochowskiego w osobie bp. Wacława Depo, dotychczasowego biskupa diecezjalnego w Zamościu. To historyczne wydarzenie i wielkie przeżycie dla diecezji. Jej dotychczasowy arcybiskup Stanisław Nowak przez 27 lat pełnił gorliwą służbę dla Kościoła Częstochowskiego, a teraz przeszedł na emeryturę; oczywiście, jako Arcybiskup Senior będzie wspomagał nowego Arcybiskupa Częstochowskiego.
Częstochowa z niepokojem nasłuchiwała różnych wieści o nominacji. Bo też jest to miasto szczególne w Polsce i na świecie z racji jasnogórskiego sanktuarium, a w nim Pani Jasnogórskiej, która tu obrała sobie swój tron jako Królowa Polski. To przy Niej czuwa codziennie Kościół polski, do Niej pielgrzymuje różnymi środkami lokomocji i najbardziej spektakularnie - pieszo - lud Boży. Dlatego ważną jest rzeczą, kto będzie biskupem tego miejsca. Biskup jest bowiem niejako kluczem do danej diecezji, do diecezjalnego domu. Jakże koresponduje to z hasłem obecnego roku duszpasterskiego: „Kościół naszym domem”. Jeżeli jest dom, to jest w nim także gospodarz, który go strzeże, który troszczy się o niego, pilnuje, by wszystkie sprawy ważne dla jego domowników przebiegały pomyślnie, a oni sami czuli się bezpieczni i docenieni.
Cieszymy się, że człowiekiem takiego formatu jest abp Wacław Depo. Głęboko wierzący, doskonały teolog dogmatyczny, człowiek bardzo kochający Kościół - przez długi czas był rektorem seminarium duchownego w Sandomierzu i Radomiu - zaskarbił sobie przyjaźń wielu rektorów seminariów w Polsce, piastując funkcję przewodniczącego Konferencji Księży Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych Diecezjalnych i Zakonnych. To także biskup, który zna tę zwyczajną rzeczywistość, zna życie ludzi i wie, co im doskwiera. Są to więc bardzo istotne cechy znamionujące dobrego gospodarza diecezji. Po prostu biskup musi wiedzieć i mieć doskonałe rozeznanie, jaki jest potencjał Kościoła lokalnego i co mu zagraża, jakie czyhają nań niebezpieczeństwa.
Abp Wacław Depo na pewno naznaczy sobą i miasto Częstochowę, i całą naszą diecezję. Tutaj bowiem będzie pracował, podejmował decyzje, tu dokonywał formacji ludzkich sumień. Od niego w dużym stopniu będzie zależała kondycja wiary diecezjan. Jako redaktor naczelny „Niedzieli” wierzę też, że w swoim duszpasterzowaniu będzie uwzględniał nasz tygodnik, wychodzący tu, na miejscu i dla naszych braci i sióstr w pierwszym rzędzie utworzony, że będzie zwracał uwagę na Katolickie Radio „Fiat”, które winno być bardziej słuchane, na Radio Maryja i Telewizję Trwam, dysponujące ogromnym materiałem pastoralnym, duszpasterskim, na Radio Jasna Góra, które może służyć mieszkańcom Częstochowy i regionu informacjami z życia naszego sanktuarium.
Ale aby nasz nowy Pasterz dobrze sobie ze wszystkim radził, bardzo potrzebna jest czynna postawa duszpasterzy i katechetów, którzy staną murem obok swojego biskupa i będą bronić najważniejszych spraw, związanych z katolicką nauką społeczną oraz zasadami moralności chrześcijańskiej. Nasz nowy Pasterz na pewno będzie na to liczył. Już na początku jego pasterzowania zapewniamy go zatem o tym, że jesteśmy z nim, że chcemy go wspierać całym sercem i naszymi możliwościami.
Życzymy Księdzu Arcybiskupowi obfitości łask Bożych, wielu pomysłów duszpasterskich, miłości ze strony kapłanów i wiernych oraz jedności w Chrystusie, która jest istotną siłą w skutecznym budowaniu królestwa Bożego. Pani Jasnogórska, którą tak umiłował, niech mu będzie Matką i Przewodniczką.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Fala hejtu na córkę Karola Nawrockiego. Biuro Obrony Praw Dziecka reaguje

2025-06-03 20:20

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

Kasia Nawrocka

Karol Porwich/Niedziela

Po wieczorze wyborczym w sieci wylał się hejt na córkę Karola Nawrockiego, Kasię. Jak przypomina Biuro Obrony Praw Dziecka, atakowanie siedmioletniego dziecka i znieważanie go z powodu wyglądu czy zachowania może zostać uznane za przestępstwo zagrożone karą do 12 lat bezwzględnego pozbawienia wolności.

NIE ZGADZAMY SIĘ NA HEJT WOBEC CÓRKI KAROLA NAWROCKIEGO - PODEJMIEMY DZIAŁANIA PRAWNE
CZYTAJ DALEJ

Małgorzata, czyli perła

Niedziela małopolska 14/2013, str. 6

[ TEMATY ]

zakonnica

pl.wikipedia.org

Bł. Małgorzata Łucja Szewczyk

Bł. Małgorzata Łucja Szewczyk
Robiąc wiosenne porządki, niejeden z nas doszedł do wniosku, że ma w domu zdecydowania za dużo rzeczy… Otaczamy się nadmiarem. Nie miała tego problemu Matka Małgorzata Łucja Szewczyk, która od św. Franciszka z Asyżu uczyła się ubóstwa. Charakteryzowała ją wewnętrzna wolność, dyspozycyjność, energiczność, prostota. W młodości dużo wycierpiała, ale nie rozpamiętywała własnego bólu. Jak małż, do którego wpadnie ziarenko piasku, otula je masą perłową, tworząc perłę, tak Małgorzata, to, co było w jej życiu bolesne, oddała Chrystusowi, a On przemienił to i obdarzył ją szczególną wrażliwością na ludzkie cierpienie. Dziś swoją Założycielkę naśladuje blisko 600 Sióstr Serafitek ze Zgromadzenia Córek Matki Bożej Bolesnej. Przygotowują się właśnie do czerwcowej beatyfikacji Matki Małgorzaty w krakowskim sanktuarium Bożego Miłosierdzia.
CZYTAJ DALEJ

Andrzej Duda i Karol Nawrocki - razem, na kolanach, modlący się przed Tabernakulum

2025-06-05 22:48

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Karol Nawrocki

PAP/Paweł Supernak

Myśmy wczoraj z prezydentem-elektem na zakończenie jego wizyty tutaj w pałacu, poszli we dwóch do kaplicy prezydenckiej. Klękneliśmy razem, modliliśmy się, każdy z nas modlił się w ciszy. Ja nie wiem, jakie były słowa modlitwy Karola Nawrockiego, ale mogę powiedzieć, jakie były moje. To była modlitwa do Ducha Świętego, oświecenie dla niego, ile razy znajdzie się przed koniecznością podjęcia trudnej decyzji - mówił Prezydent RP Andrzej Duda w środę w rozmowie z Radiem Wnet.

Niesamowite️ Aż ciary po plecach przechodzą️Dwóch Prezydentów RP: urzędujący i elekt, razem i na kolanach modlący się przed Tabernakulum w Kaplicy. Szczerze się wzruszyłem. Tu jest Polska@NawrockiKn @prezydentpl @AndrzejDuda @LAJankowski @skowronskiwnet @RadioWNET pic.twitter.com/AKKGHShxtF
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję