Reklama

Zachowały dziecięcy urok

Potrafią rozbawić publiczność. Śpiewając i tańcząc, obdarowują widzów radością i spontanicznością, która z nich emanuje

Niedziela małopolska 45/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Promyczki Dobra” to liczący obecnie prawie 120 członków zespół, który już 20. rok działa w Nowym Sączu i wciąż się rozwija. Tworzą go dzieci i młodzież (z reguły od 5 do 15 lat). Zdecydowaną większość stanowią dziewczynki, ale w ostatnim okresie w zespole pojawili się również chłopcy.

Początki

Reklama

Z historii (zamieszczonej na stronie: www.promyczek.com.pl) wynika, że w 1991 r. pojawiły się propozycje sobotnich spotkań dla dzieci, które lubią i chcą śpiewać piosenki religijne. Pomysłodawcą i organizatorem tej formy zagospodarowania wolnego czasu sądeckich maluchów był ówczesny wikariusz w parafii św. Małgorzaty w Nowym Sączu ks. Andrzej Mulka. Dziś założyciel zespołu jest jego kierownikiem, ponadto redaktorem naczelnym miesięcznika „Promyczek Dobra” oraz dyrektorem wydawnictwa „Promyczek”.
31 maja 1992 r. odbył się pierwszy publiczny występ „Promyczków Dobra”. Śpiewali i tańczyli na Dzień Dziecka w rodzinnym mieście, w Parku Strzeleckim. Tę datę uznają za początek historii zespołu. Kolejnym, istotnym wydarzeniem było nawiązanie w 1993 r. współpracy z Młodzieżowym Domem Kultury. I tak jest do dziś. Dyrektor Pałacu Młodzieży w Nowym Sączu, a równocześnie kierownik artystyczny „Promyczków Dobra” Milenia Małecka-Rogal przyznaje, że zajmowanie się zespołem daje jej wiele radości oraz możliwość wykorzystania zawodowej wiedzy choreografa. Dodaje także, że aktualnie zespołem zajmują się również instruktorzy: Sylwia Tomaszewska, Agnieszka Ćwikła i Darek Tokarczyk, a szefem zespołu muzycznego akompaniującego „Promyczkom” podczas koncertów jest Radek Kuliś.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Repertuar

Zespół wykonuje przede wszystkim piosenki o tematyce religijnej. Ks. Andrzej Mulka mówi, że przez pierwsze lata „Promyczki” śpiewały popularne piosenki oazowe i pielgrzymkowe. Natomiast od 2003 r. rozpoczął się nowy rozdział w historii zespołu, co jest związane z nawiązaniem współpracy z krakowskim muzykiem, Joachimem Menclem, który komponuje melodie do kolejnych piosenek powstających z myślą o zespole. - Od 2004 r. zespół występuje ze swoimi kompozycjami - podkreśla ks. Mulka. - Są to całkiem inne piosenki, jeszcze może nie tak bardzo znane, ale przychodzący na koncerty chętnie ich słuchają i spontanicznie reagują.
Tych koncertów jest bardzo dużo. „Promyczki Dobra” występowały na wielu polskich scenach, wyjeżdżały też wielokrotnie za granicę. Na swoim koncie mają występy w telewizji, w radiu. Widzowie znają ich np. z programu „Ziarno”.

Imieniny

Zespół szczególnie podkreśla kolejne występy przed Ojcem Świętym Janem Pawłem II. Ks. Andrzej Mulka wspomina, że po raz pierwszy wybrali się z „Promyczkami” na spotkanie z Janem Pawłem II w 1997 r. do Ludźmierza. W następnym roku pojechali do Rzymu na audiencję generalną. Dużym wyróżnieniem dla zespołu było reprezentowanie polskich dzieci w czasie Jubileuszowego Spotkania Dzieci 2 stycznia 2000 r. - Przez ostatnich pięć lat życia polskiego Papieża byliśmy na kolejnych jego imieninach - podkreśla z dumą ks. A. Mulka. - Uważałem, że Jan Paweł II tyle robi dla najmłodszych, iż wypada, aby polskie dzieci zaśpiewały i zatańczyły Ojcu Świętemu z okazji imienin. To był nasz prezent, który zawoziliśmy do Watykanu. Mój rozmówca dodaje, że szczególnie utkwiło mu w pamięci ostatnie spotkanie, kiedy w listopadzie 2004 r. przybyli do Watykanu w takim familijnym gronie i zaśpiewali Ojcu Świętemu „Hej, baco, paś baranki, hej, baco, paś łowiecki…”
Natalia Botwina, aktualnie najstarsza nastolatka w zespole, również to spotkanie pamięta: - Najpierw była Msza św. na Placu św. Piotra, potem Jan Paweł II błogosławił zebranym. Następnie mieliśmy prywatną audiencję w Auli Pawła VI. I tam zaśpiewaliśmy Ojcu Świętemu. To wszystko trwało zaledwie kilka chwil, ale dla nas to było bardzo dużo. Nigdy tego nie zapomnę!

Wizytówka

Zespół wrósł w pejzaż Nowego Sącza, którego staje się wizytówką. - Kiedyś to była grupka rozśpiewanych i roztańczonych dzieci - mówi Milenia Małecka-Rogal. - Dzisiaj to prawie profesjonalny zespół. Dzięki współpracy z wieloma profesjonalistami dzieci podnoszą swoje umiejętności, ale też mają możliwość spotykania interesujących ludzi. Warto dodać, że Nowy Sącz docenia „Promyczki”, szczyci się zespołem. Zarówno prezydent Ryszard Nowak, jak również wiceprezydent Bożena Jawor otaczają go opieką.
„Promyczki Dobra” oglądałam na żywo w Nowohuckim Centrum Kultury, gdzie na zaproszenie Instytutu Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II i NCK-u występowały 24 października przed przedszkolakami i uczniami klas młodszych, zaproszonymi na koncert w ramach obchodów liturgicznego wspomnienia bł. Jana Pawła II. Trzeba było zobaczyć, jak pięknymi, mądrymi i żywymi piosenkami oraz interesującymi układami choreograficznymi zainteresowały najbardziej wymagającą widownię, jaką są dzieci.
W tym trudnym zadaniu pomagali im opiekunowie, mocno zaangażowani w koncert. Gdy tuż po występie zapytałam ich, co daje prowadzenie zespołu, w odpowiedzi usłyszałam od Milenii Małeckiej-Rogal: - To wspaniała przygoda! My uczymy się nawzajem od siebie, ale uczymy się też dużo od dzieci, które weryfikują nasze umiejętności. (...) Największą radość sprawia mi to, gdy po koncercie słyszę uznanie, że dzieci są radosne i pozostają dziećmi. To duże osiągnięcie, jeżeli uda się z nich wydobyć cenne umiejętności, równocześnie zachowując ich naturalność i dziecięcy urok.
Ks. Andrzej Mulka natomiast, który wspólnie z „Promyczkami” tańczy i śpiewa na scenie, a równocześnie w radosny sposób ewangelizuje najmłodsze pokolenia Polaków, dodaje: - Zespół pomaga mi zrozumieć słowa Pana Jezusa: „Jeśli nie staniecie się jako dzieci, nie wejdziecie do Królestwa Bożego” (por. Mt 18,3) oraz pojąć teologię dziecka, którą Chrystus zawarł w Ewangelii.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Samarytanie w sercu Argentyny

2025-07-07 14:58

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

źródło: pixabay.com

W książce pt. "Jezuita. Papież Franciszek" dwoje argentyńskich dziennikarzy przedstawiło zapis wielogodzinnych rozmów przez dwa lata prowadzonych z prymasem Argentyny kardynałem Bergoglio. Książka jest bardzo osobista i odsłaniająca nie tylko fakty biograficzne papieża, ale nade wszystko jego wrażliwość, sposób postrzegania świata, odwagę i bezkompromisowość w podążaniu za Bogiem, któremu on ufa i który jemu zaufał.

Odpowiadając na wiele pytań kardynał powtarza, że utrata poczucia grzechu utrudnia spotkanie z Bogiem. Mówi, że są ludzie, którzy uważają się za sprawiedliwych, na swój sposób przyjmują katechezę, wiarę chrześcijańską, ale nie mają doświadczenia bycia zbawionymi. „Bo co innego – tłumaczy – gdy ktoś opowiada, że pewien chłopak topił się w rzece i jakaś osoba rzuciła mu się na ratunek, co innego, gdy to widzę, a jeszcze co innego, gdy to ja jestem tą osoba, która się topi i ktoś mnie ratuje. Są osoby, którym ktoś opowiedział, co się działo z chłopcem. One jednak same tego nie widziały, nie doświadczyły więc na własnej skórze, co to oznacza. Myślę, że tylko wielcy grzesznicy mają taką łaskę. Mam zwyczaj powtarzać za św. Pawłem, że chlubić się możemy tylko z naszych słabości” – mówił przyszły papież Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Dzień Męża i Żony – siedem rad Ulmów dla małżeństw

[ TEMATY ]

rodzina Ulmów

Muzeum Rodziny Ulmów

7 lipca 1935 r. Józef i Wiktoria ślubowali sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską

7 lipca 1935 r. Józef i Wiktoria ślubowali sobie miłość, wierność
i uczciwość małżeńską

Z inicjatywy Rycerzy Kolumba 13 lipca obchodzony jest Dzień Męża i Żony na pamiątkę ślubu świętych Zelii i Ludwika Martin, rodziców św. Tereski, który odbył się właśnie tego dnia. A czego uczą mężów i żony inni małżonkowie – Wiktoria i Józef Ulmowie? Oni wzięli ślub 7 lipca 1935 r., a 10 września br. wraz siedmiorgiem dzieci, w tym jednym nienarodzonym, zostaną wyniesieni na ołtarze.

1. Każdego dnia troszczcie się o Wasz związek
CZYTAJ DALEJ

Festiwal Życia w Kokotku - „Pan jest pasterzem moim” w wersji techno i głębokie duchowe przeżycia

2025-07-13 15:56

[ TEMATY ]

Festiwal Życia

Festiwal Życia w Kokotku

fot. Grzegorz Szpak/Mat.prasowy

Najpierw poruszająca modlitwa na wieczorze uwielbienia w piątek, a w sobotę potężna impreza na koncertach Dżemu i Skytecha z niespodziewanym udziałem C-Boola. Zakończony właśnie katolicki Festiwal Życia jest dobitnym dowodem na to, że młodzież chce w Kościele szukać Boga i… życia.

Niebo przez cały tydzień płakało nad Kokotkiem, ale nie przeszkodziło to w emocjonującym dokończeniu Festiwalu Życia – największego katolickiego festiwalu dla młodzieży w Polsce, który od poniedziałku do niedzieli zgromadził ponad półtora tysiąca młodych ludzi na polu namiotowym, a kolejne tysiące dołączały w wybrane dni i na wieczorne koncerty.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję