Reklama

Pierwszą pracą kapłana jest nawrócenie samego siebie

Niedziela podlaska 15/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Mariusz Boguszewski: - W jaki sposób dekanat łochowski przeżywał rocznicę śmierci sługi Bożego Jana Pawła II?

Ks. prał. Tadeusz Osiński: - Przede wszystkim poprzez kaznodziejstwo, katechezę, śledzenie bieżących informacji w mass mediach. Każdy z nas ma zgłębiać naukę Ojca Świętego wszystkimi dostępnymi metodami. Przede wszystkim poprzez katechezę i kazania. Jan Paweł II bardzo wyraźnie powiedział w Częstochowie: „Jeżeli ktoś mówi Kościołowi nie, to i Chrystusowi mówi nie, jeżeli mówi Kościołowi tak, to i Chrystusowi mówi tak”.

- Jakie ma Ksiądz osobiste wspomnienia związane z Papieżem?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Było to w Lublinie na KUl-u, pamiętam, że byliśmy zauroczeni jego postawą wizualną, zawsze miał czas, żeby porozmawiać ze studentami, uśmiechał się. Raz jeden byłem na jego wykładzie jako wolny słuchacz. Pamiętam, że kiedy przyszedł na opłatek dla księży studentów, to rozpoczął swoje przemówienie słowami: „Truizmem jest przeżywanie świąt w Polsce”, aż zajrzałem do słownika, co to znaczy, oczywiście chodzi o rzecz powszechną, oczywistą. Już wtedy był osobą znaczącą wśród grona profesorskiego i umiał zaciekawić.

- Tegoroczny Wielki Post przeżywamy wraz z bł. ks. Jerzym Popiełuszką, na co szczególnie należy zwrócić uwagę w postawie Błogosławionego?

Reklama

- Przede wszystkim ogromna wiarygodność tego, co mówił. W każdym calu życia był prawdziwy. Kiedy zaproponowano mu opiekę duszpasterską nad robotnikami w Hucie Warszawa, to on się przejął ich losem, a oni przyjęli go z radością. Już jego nauczanie jest bardzo odważnym stanięciem w obronie prawdy, a kiedy dodamy jeszcze ofiarę życia, to wtedy mamy bardzo mocne stanięcie jako świadek Jezusa Chrystusa. Niektórym się to nie podobało, ale pomimo wszystko dążył do prawdy i za to oddał życie. W wymiarze praktycznym spotkania z bł. ks. Jerzym jest moja propozycja, jaką złożyłem do społeczności Łochowa, o nadaniu imienia bł. ks. Jerzego naszemu gimnazjum. Niech będzie patronem i wzorem do postępowania dla młodzieży jako współczesna i znana postać naszych czasów.

- Aby uwiarygodnić naszą wiarę, pomagają nam również ruchy i stowarzyszenia katolickie. Jak ta sprawa wygląda w dekanacie łochowskim?

Reklama

- Należy zauważyć cztery parafie naszego dekanatu, gdzie działają dość prężnie organizacje katolickie. Parafia Prostyń z Akcją Katolicką, Ruch Światło-Życie, Kościół Domowy w Sadownem, 6 kręgów Kościoła Domowego w Łochowie oraz kilka kręgów w Kamionnie. Szczególnie więc podkreślam działalność duszpasterską na kanwie Kościoła Domowego. W naszej parafii w Łochowie działa też Akcja Katolicka. Spotykamy się mniej więcej 10 razy w ciągu roku, przeważnie są to spotkania oparte na tematyce z katechizmu. Poszczególni członkowie przygotowują referaty, swoje przemyślenia, a później wspólnie dyskutujemy nad tematyką. Mamy też 36 osób w Rycerstwie Niepokalanej, członkowie studiują „Rycerza Niepokalanej”, ale także prezes na każde spotkanie przygotowuje jakiś konkretny temat pod rozważanie. W naszej parafii działają też grupa modlitewna, przeważnie są to starsze osoby, modlą się na różańcu, 16 kółek Żywego Różańca. Zadbałem o to, żeby w każdym kółku był miesięcznik „Różaniec”, aby można było przeczytać konferencję formacyjną i inne rozważania przygotowane właśnie dla tej grupy bezpośrednio. Ks. Adam Banaszek prowadzi oddział KSM-u. Młodzież angażuje się w życie parafii. Myślę, że przyszłość Kościoła opiera się na rozwoju organizacji katolickich, ponieważ jest to sposób pogłębiania nauki Jezusa Chrystusa.

- Czym by chciał Ksiądz podzielić się z innymi parafiami, księżmi, mając na względzie doświadczenie tego dekanatu?

- Jako dziekan staram się zapraszać wszystkich kapłanów na każdy drugi czwartek miesiąca na wspólne kapłańskie spotkanie. W każdym miesiącu spotykamy się w innej parafii. Zwykle wieczorem rozpoczynamy od wspólnych Nieszporów, później jako dziekan przybliżam jakiś temat z ks. Twardowskiego z książki „Jak żyć?”, następnie mamy adorację przy wystawionym Najświętszym Sakramencie, zawsze przewodniczy gospodarz miejsca. Kończymy godzinną modlitwę kompletą. Na zakończenie przechodzimy na plebanię, aby omówić bieżące sprawy i napić się herbaty, ale zawsze bardzo skromnie, i na to zwracam uwagę, żeby nie przygotowywać kolacji, by nie zatracić właściwego ducha spotkania. Jest to spotkanie formacyjne. Nie wszyscy kapłani przyjeżdżają, ale większość jest obecna. Myślę, że tworzenie właściwej wspólnoty kapłańskiej jest wielkim zadaniem i propozycją dla innych. Pierwszą pracą kapłana jest nawrócenie samego siebie, aby móc pokazać innym właściwą drogę. Ks. Twardowski zauważa, że „ksiądz powinien mówić nowymi zdaniami, ważne jest, aby mówił z siebie, a takiego mówienia nikt go nie nauczy, musi nauczyć się sam na klęczkach”.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pytania o Anioła Stróża

Anioł Stróż jest zawsze bliski człowiekowi wierzącemu. Towarzyszące nam od dzieciństwa proste modlitwy do Anioła Stróża, obrazki przedstawiające kroczącego za dzieckiem zatroskanego anioła z rozpostartymi skrzydłami rodzą wciąż pytania: Kim jest Anioł Stróż? Jaki on jest? Ilu jest Aniołów Stróżów? To oczywiste, że chcemy więcej wiedzieć o kimś, kto jest nam szczególnie bliski

Pytamy więc: Czy wszyscy ludzie mają swego Anioła Stróża czy wyłącznie chrześcijanie? Każdy człowiek ma swojego Anioła Stróża. W starotestamentalnej Księdze Tobiasza archanioł Rafał pojawia się w roli towarzysza młodego Tobiasza (por. Tb 5, 4n). Dzieje Apostolskie wspominają anioła św. Piotra (por. Dz 12, 15). Anioła Stróża ma każdy człowiek, także wyznawca innej religii czy osoba niewierząca. Jest on więc dany każdemu człowiekowi. A więc, ilu jest ludzi na świecie, tylu jest Aniołów Stróżów.
CZYTAJ DALEJ

Rzecz o aniołach

Niedziela łowicka 40/2002

[ TEMATY ]

anioły

UMB-O/pl.fotolia.com

Któż z nas nie zna prostych i pełnych ufności słów modlitwy: "Aniele Boży, stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój..." Dla niektórych była to może pierwsza w życiu modlitwa, szeptana jeszcze na kolanach matki. Ale czy anioły są żywo obecne tylko w świecie dziecięcej wyobraźni? Czy my, dorośli, też możemy wierzyć w anioły?

Jak ktoś kiedyś policzył, anioły są wspomniane w Piśmie Św. Starego i Nowego Testamentu 222 razy! Pismo Święte jest zatem od początku do końca przeplatane wzmiankami o aniołach. Bóg stawia anioły u wrót raju; aniołowie nawiedzają Abrahama; aniołowie wyprowadzają Lota i jego córki z pożaru Sodomy; anioł nie pozwala Abrahamowi zabić jego syna Izaaka. Czasem aniołowie są groźni: Bóg posyła anioła, który zabija pierworodne Egipcjan. Ale to anioł również wyprowadza Izraelitów z niewoli. Anioł zamyka paszcze lwów, żeby nie pożarły Daniela. Także w Nowym Testamencie jest wiele zdarzeń, w których występują aniołowie. Przecież to Archanioł Gabriel zwiastuje Maryi Pannie poczęcie Syna Bożego; aniołowie śpiewają przy Jego narodzinach i sprowadzają pasterzy do stajenki; aniołowie ostrzegają Mędrców ze Wschodu przed Herodem. Anioł objawia św. Józefowi tajemnicę wcielenia i każe uciekać Świętej Rodzinie do Egiptu. Aniołowie służą Jezusowi, przy grobie Jezusowym zapewniają o Jego zmartwychwstaniu, a przy wniebowstąpieniu zapowiadają powtórne przyjście Zbawiciela. Sam Pan Jezus wspomina o aniołach. Mówiąc na przykład o nawróceniu grzeszników, stwierdza: "Tak samo powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca" (Łk 15, 10). Opisując sąd ostateczny zaznacza, że to aniołowie zwołaja ludzi na ten sąd, a On, jako Sędzia, zjawi się tam otoczony aniołami.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: przed Bogiem zdamy sprawę z troski o bliźnich i świat stworzony

2025-10-01 17:47

[ TEMATY ]

Leon XIV

Monika Książek

„Bóg zapyta nas, czy pielęgnowaliśmy i dbaliśmy o świat, który stworzył (por. Rdz 2, 15), dla dobra wszystkich i przyszłych pokoleń, oraz czy troszczyliśmy się o naszych braci i siostry” - stwierdził Ojciec Święty podczas konferencji zorganizowanej w 10. rocznicę publikacji encykliki Laudato si’ w Centrum Mariapoli w Castel Gandolfo.

Zanim przejdę do kilku przygotowanych uwag, chciałbym podziękować dwojgu przedmówcom, [Arnoldowi Schwarzeneggerowi i Marinie Silva - brazylijska minister środowiska i zmian klimatycznych - przyp. KAI], ale chciałbym dodać, że jeśli rzeczywiście jest wśród nas dziś po południu bohater akcji, to są to wszyscy, którzy wspólnie pracują, aby coś zmienić.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję