Reklama

Wiadomości

Dworczyk: plan pomocy dla Białorusi został dobrze przyjęty przez liderów europejskich

Plan pomocy dla Białorusi, który premier Mateusz Morawiecki przedstawił w czwartek w Brukseli, został dobrze przyjęty przez liderów europejskich - podkreślił w piątek szef KPRM Michał Dworczyk. Jak zaznaczył, takie działania są rzeczywista miarą pomocy naszym sąsiadom.

[ TEMATY ]

Bruksela

Mateusz Morawiecki

PAP

Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Brukseli

Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Brukseli

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Premier Mateusz Morawiecki w czwartek w trakcie nadzwyczajnego szczytu UE w Brukseli przedstawił plan gospodarczy dla Białorusi przygotowany przez Grupę Wyszehradzką. Plan, określany jako pakiet stabilizacyjny, obejmuje zachęty finansowe, wsparcie ekonomiczne i inwestycje w infrastrukturę. Szef rządu - jak dowiedziała się PAP ze źródeł dyplomatycznych - podczas swojego wystąpienia ocenił, że sytuacja na Białorusi stanowi najpilniejsze wyzwanie dla wschodniego sąsiedztwa UE.

"Wczoraj w Brukseli premier Morawieckie przedstawił tzw. plan Marshalla dla Białorusi, czyli plan finansowego ekonomicznego wsparcia, które by było realną pomocą dla Białorusi. Został zresztą dobrze przyjęty przez liderów europejskich ten program" - mówił w piątek Dworczyk w Programie Pierwszym Polskiego Radia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Według szefa KPRM, takie działania są "rzeczywistą miarą zainteresowania, empatii i pomocy naszym sąsiadom". "W sprawach Białorusi Polska razem z Litwą są absolutnie liderami w Europie, zarówno jeśli chodzi o pomoc, jak i konkretne propozycje" - wskazał szef KPRM.

Reklama

Minister pytany był również o wywiad niemieckiej wiceprzewodniczącej PE Katariny Barley, w którym wezwała do wywierania większej presji na Węgry i Polskę w celu utrzymania zasad praworządności. W pierwotnej wersji Barley przypisano w artykule zdanie: "Państwa, takie jak Polska i Węgry, trzeba finansowo zagłodzić. Dotacje unijne stanowią bowiem skuteczną dźwignię". Słowa te wywołały oburzenie i komentarze polskich polityków. W rzeczywistości Barley mówiła w tym kontekście tylko o Węgrzech, a nie o Polsce.

Wieczorem rozgłośnia Deutschlandfunk opublikowała krótkie przeprosiny. "Od redakcji: w pierwszej wersji sfałszowaliśmy oświadczenie Katariny Barley, wyolbrzymiając je. Naprawiliśmy ten błąd i przepraszamy" - takie oświadczenie ukazało się na portalu radia.

Dworczyk podkreślił w piątek, że wypowiedź Barley ocenia "skrajnie negatywnie". "Była to wypowiedź haniebna, która nie powinna mieć nigdy miejsca" - dodał. "Jeśli chodzi o polityków niemieckich, tutaj szczególnie powinni zwracać uwagę na słowa, bo kontekst historyczny i skojarzenia historyczne mogą być jak najgorsze" - podkreślił.

"Po drugie, to tłumaczenie w moim przekonaniu jeszcze tylko pogrąża autora. Cóż to oznacza, że Węgry to można zagłodzić, a Polski nie można zagłodzić?" - stwierdził szef KPRM. "Po trzecie, (...) jeśli się odsłucha całą tę wypowiedź, to z kontekstu wynika, że oczywiście to dotyczyło nie tylko Węgier, ale i Polski" - dodał.

Reklama

"Niemniej sprawą zasadniczą jest, że politycy tacy, którzy chcą w sposób konfrontacyjny, można powiedzieć, wykorzystując przemoc i wychodząc z pozycji siły prowadzić politykę europejską, szkodzą UE, nie Polsce, nie Węgrom, ale całej UE" - ocenił minister. Jak mówił, wspólnota zmaga się z dziś z bardzo poważnymi problemami, pandemią, kryzysem gospodarczym "i na tym powinniśmy się skupiać, a nie na jakiejś wojnie ideologicznej, którą chcieliby niektórzy nieodpowiedzialni politycy prowadzić".(PAP)

Autorka: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka

sdd/ par/

2020-10-02 08:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dream team Duda – Morawiecki zdał egzamin

Odpowiedź na pytanie o przyczyny wygranej w tych wyborach leży w świetnej współpracy prezydenta i premiera – mówi Eryk Mistewicz. – Poszczęściło się Polsce, że na czas bardzo trudny spotkali się ze sobą Andrzej Duda, czujący potrzeby zwykłych ludzi, i Mateusz Morawiecki, który dysponuje wiedzą, umiejętnościami i praktyką.

Marzena Kowalewska-Erhardt: „Kto lepiej opowie, na czym mu zależy, ten wygrywa” – przekonuje Pan często. Jak Polskę opowiadał Polakom Andrzej Duda, że jego opowieść przekonała większość wyborców?
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

„Pokój Łez” - miejsce, w którym kardynał staje się papieżem

2025-05-08 08:33

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Na ścianie Sądu Ostatecznego w Kaplicy Sykstyńskiej, po obu stronach ołtarza, znajdują się dwoje zamkniętych, niezbyt dużych drzwi. Te po lewej prowadzą do tak zwanego „Pokoju Łez”, do którego tuż po wyborze wchodzi nowo wybrany papież, aby przebrać się i na kilka minut oddać się modlitwie. Jak mówi ks. prałat Marco Agostini, ceremoniarz papieski, tam papież uświadamia sobie, kim się stał, kim od tego momentu będzie.

Po ogłoszeniu wyboru w Kaplicy Sykstyńskiej kardynał, który uzyskał wymaganą liczbę głosów udaje się do małego pomiedzczenia sąsiadującego z Kaplicą Sykstyńską. Ta ciasna przestrzeń ze sklepieniem, na którym zachowały się fragmenty fresków, kontrastuje z oszałamiającym pięknem samej Kaplicy. Po jednej stronie dwa ciągi schodów, na przeciwległej ścianie okno zasłonięte kotarą. Wyposażenie stanowi ciemne drewniane biurko i dwa krzesła, czerwona sofa i wieszak na ubrania. Wystrój jest skromny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję