Reklama

Codziennie z nim rozmawiam

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pamiętam, że stałem przed studiem w Poznaniu, gdy powiedziano, że Papież umiera. Zadano mi pytanie, co ja na to. Nic nie powiedziałem. Po prostu się rozryczałem. Nie byłem w stanie zapanować nad sobą. Następnego dnia wyjechaliśmy w kierunku Rzymu i w Pradze wieczorem doszła wiadomość, że Papież zmarł. Nie byłem w stanie powiedzieć tego młodzieży. Poprosiłem o poinformowanie kogoś innego. Potem była modlitwa w kościele Ojców Dominikanów w Pradze i dalsza droga na pogrzeb Ojca Świętego.
Wprawdzie podszedłem z boku do katafalku ucałować ornat, ale następnego dnia od trzeciej rano stałem w długiej kolejce cały dzień, aby z młodzieżą, z którą przyjechałem, odstać swoje. Aby być solidarnym i złożyć pokłon Ojcu Świętemu.
To, że Ojciec Święty odszedł, specjalnie niczego nie zmieniło w naszych relacjach. Ja codziennie z nim rozmawiam, a nie zasypiam bez słów: „Jak mnie w to wszystko wrobiłeś, to mi teraz pomagaj”. I pomaga mi. Naprawdę dzieją się rzeczy nieprawdopodobne. Chociażby teraz. W Narwi jest zakład, który produkuje maszyny rolnicze, traktory i kosiarki. Dla utrzymania Pól Lednickich potrzebuję kosiarki. Przyjechałem do Drohiczyna i tutaj odnalazłem księdza, a przez niego inżynierów, którzy takie kosiarki robią, i oni ofiarowali mi jedną na Pola Lednickie. Nie zrobiłem tego na pewno moim osobistym urokiem, bo przecież jak żaba rozdeptana wyglądam, ale urokiem Jana Pawła II, który dba o Lednicę po swojej śmierci.
Codziennie z nim rozmawiam i nie czekam już na telefon od kard. Dziwisza, czy wolno mi przyjść, czy mam poczekać. Ja z nim stale rozmawiam. Myślę jego myślami, mówię jego słowami, a Jan Paweł II to cały mój świat.
Już nie nauczę się innego języka niż język miłości Jana Pawła II. W nim chcę myśleć i tak będę umierał. To on wyznaczył przestrzeń mojego życia. Duchowo nauczył mnie ojcostwa, intelektualnie jego encykliki stały się narzędziem mojego myślenia, a emocjonalnie uczestniczę w jego wybitnym duszpasterstwie młodzieży.
Jan Paweł II wskazuje mi zawsze na Pana Boga w sposób krystalicznie czysty.
Jestem dogłębnie przekonany o jego świętości, co było wiadome też za jego życia.

Modlitwa o udzielenie łaski przez wstawiennictwo sługi Bożego Jana Pawła II

Boże w Trójcy Przenajświętszej, dziękujemy Ci za to, że dałeś Kościołowi papieża Jana Pawła II, w którym zajaśniała Twoja ojcowska dobroć, chwała krzyża Chrystusa i piękno Ducha miłości. On, zawierzając całkowicie Twojemu miłosierdziu i matczynemu wstawiennictwu Maryi, ukazał nam żywy obraz Jezusa Dobrego Pasterza, wskazując świętość, która jest miarą życia chrześcijańskiego, jako drogę dla osiągnięcia wiecznego zjednoczenia z Tobą. Udziel nam, za jego przyczyną, zgodnie z Twoją wolą, tej łaski, o którą prosimy z nadzieją, że Twój sługa papież Jan Paweł II zostanie rychło włączony w poczet Twoich świętych.
Amen.

Fragment wywiadu z o. Janem Górą - pozostała część w następnych numerach „Niedzieli Podlaskiej”

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Wojda: duszpasterze męczennicy są zaczynem cywilizacji miłości

- Duszpasterze męczennicy są zaczynem cywilizacji miłości, do której nas wszystkich wzywa Chrystus. To wezwanie jest szczególnie ważne w przeżywanym Roku Świętym, w szczególnym czasie łaski, jaki jest nam dany, abyśmy się pojednali, wybaczyli sobie wzajemne urazy i weszli na drogę świętości - mówił abp Tadeusz Wojda, który przewodniczył Mszy św. w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu w ramach dzisiejszych ogólnopolskich obchodów Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Czy męczeństwo ma sens?

2025-04-30 07:26

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W świecie, w którym słowo „poświęcenie” brzmi jak archaizm, a „heroizm” kojarzy się z naiwnym romantyzmem z lekcji historii, męczeństwo może wydawać się czymś wręcz niezrozumiałym. Czymś z innego porządku – może nawet obcym i niepokojącym. Żyjemy przecież w czasach, w których indywidualizm jest cnotą, a sukces mierzy się liczbą zer na koncie, lajków pod zdjęciem i umiejętnością „dbania o siebie”. Na tym tle ofiara z własnego życia – a więc męczeństwo – wydaje się gestem radykalnym, może wręcz szalonym. A jednak… nie daje spokoju.

Arcybiskup Tadeusz Wojda, podczas obchodów Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego, mówił, że „duszpasterze męczennicy są zaczynem cywilizacji miłości”. W świecie, który coraz bardziej pogrąża się w chaosie aksjologicznym, to zdanie brzmi jak manifest. Jakby ktoś rzucał kamień w szklany ekran nowoczesności i przypominał, że są jeszcze wartości, dla których warto żyć – a czasem nawet umrzeć. Tylko kto dziś w ogóle tak myśli?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję