Reklama

XIV Dzień Judaizmu w Przemyślu

„Kto ratuje jedno życie...”

Niedziela przemyska 5/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

20 stycznia 1942 r. podjęto decyzję o ostatecznej likwidacji Żydów w Generalnym Gubernatorstwie, w tym w Przemyślu. Powstały specjalne komanda, które kierowały akcją likwidacji Żydów w trzech obozach: Treblince, Bełżcu i Sobiborze. Ofiary przywożono pociągami, na stacjach kazano im się rozebrać, następnie kierowano do komór gazowych (pod pretekstem kąpieli i dezynfekcji) i zagazowywano w ciągu 10-20 minut gazem spalinowym bądź cyklonem B.
Policja Niemiecka zdominowana była przez powstałą ostatecznie 9 listopada 1925 r. formację SS (Schutzstaffel), czyli eskadrę, mającą chronić wodza III Rzeszy Adolfa Hitlera. SS zorganizowana była na zasadzie zakonu wojskowego, obowiązywało bezwzględne posłuszeństwo. W położonym w Westfalii zamku Wewelsburg urządzano w specjalnej krypcie tajne spotkania najwyższych dygnitarzy SS, mające w sobie coś z praktyk okultystycznych. 12 najważniejszych członków SS miało stanowić święty krąg, na wzór rycerzy legendarnego króla Artura. Wzorem dla funkcjonariuszy SS był średniowieczny książę Henryk Lew z XII wieku, który walczył ze Słowianami i którego doczesne szczątki Himmler kazał ekshumować. Jakież było jego zdziwienie, gdy po badaniach genetycznych okazało się, że książę nie wpisywał się w nordycki typ urody, wydumany przez fanatyków z SS. Placówka tajnej policji państwowej Gestapo, zbrodniczej formacji wchodzącej w skład Policji Bezpieczeństwa (SiPo), miała swoją siedzibę również w Przemyślu, w budynku przy ul. Krasińskiego 25. W piwnicach tego budynku umieszczono cele dla przesłuchiwanych więźniów. Gestapo przemyskie liczyło ok. 20 funkcjonariuszy. Esesmani przeprowadzali liczne akcje eksterminacji ludności polskiej i żydowskiej.
22 lipca 1942 r. przybył do Przemyśla pełnomocnik wyższego dowódcy SS i Policji w Krakowie SS-Hauptsturmführer Martin Fellenz. Miał on ustalić datę wywózki Żydów z przemyskiego getta na 26 lipca. O całej akcji nie poinformowano jednak komendanta stacjonującego w mieście garnizonu Wehrmachtu, w którym zatrudnieni byli Żydzi z przemyskiego getta. Jeden z Żydów o planowanej akcji opowiedział oficerowi niemieckiej Ortskomendantury, por. Albertowi Battelowi, który znany był ze swojego przychylnego stosunku do Żydów. Battel z kolei poinformował swojego zwierzchnika, mjr. Liedtke. Niestety próby odwołania akcji i porozumienia z dowódcą Policji i SD Benthinem nic nie dały. Tłumaczenia o konieczności zapewnienia siły roboczej dla potrzeb Wehrmachtu nie przekonały esesmana. Por. Battel wpadł na sprytny pomysł uniemożliwienia wywózki Żydów z getta poprzez zamknięcie mostu na Sanie prowadzącego do przemyskiego getta. Tak też się stało. 26 lipca 1942 r. żołnierze Wehrmachtu obstawiają most, bacznie czuwając, aby żaden z policyjnych samochodów SS nie przedostał się na żydowskie terytorium. To już za wiele dla Benthina - jego oburzenie sięga zenitu; skarży się swoim krakowskim zwierzchnikom, iż niejaki por. Battel, główny inicjator akcji, zrobił wszystko, aby większość Żydów wyłączyć z wysiedlenia. W sprawie przemyskiego getta próbowali zawrzeć kompromis zwierzchnicy Wehrmachtu i Policji, w końcu to się udało. Blokada mostu została odwołana; na wywózkę miano przeznaczyć tylko Żydów po 35. roku życia i nieposiadających specjalnych pieczątek Wehrmachtu. Policja niemiecka niemal natychmiast po rozmowach zamknęła szczelnie getto i nie uprzedziła o tym fakcie Wehrmachtu. Por. Battel nabrał słusznych podejrzeń, że esesmani jak zwykle nie chcą dotrzymać słowa i szykują chytry podstęp. Poprosił o zapewnienie mu nieskrępowanego wejścia do getta, kiedy jednak dowódca jednostki policyjnej odmówił, siłą wtargnął na jego teren, narażając się na ostrzał, i wyprowadził ok. 100 robotników żydowskich oraz ich rodziny. Wyprowadzonych Żydów ulokował w budynkach przemyskiej komendantury Wehrmachtu. Później dożywiał żydowskie dzieci i dorosłych, dostarczając nawet obiady z wojskowej kantyny.
Kiedy SS-Hauptsturmführer Martin Fellenz zwołał naradę z udziałem niepokornych oficerów Ortskomendantury, oświadczył, że stosownie do rozkazu Reichsführera Heinricha Himmlera wysiedlenie Żydów musi być natychmiast zrealizowane. W końcu jednak tych Żydów, którzy przebywali na terytorium komendantury miasta, udało się ocalić. Pozostałych, niestety, następnego dnia - 27 lipca - wywieziono do obozu w Bełżcu. Warto wspomnieć, iż władze niemieckie po całym zajściu wszczęły śledztwo przeciwko przemyskiemu oficerowi. Albert Battel już wcześniej podejrzewany był o utrzymywanie dobrych stosunków z Żydami. Himmler osobiście zainteresował się tym przypadkiem i postanowił dopilnować, aby zastosowano surowe środki, z aresztem włącznie, dla niepokornego Niemca, zaraz po zakończeniu wojny. Po zwolnieniu z powodu choroby serca por. Battel powrócił do rodzinnego Wrocławia, tam jednak dostał się do niewoli radzieckiej; po pewnym czasie został zwolniony i osiadł w Niemczech w 1952 r. Cała sprawa na jaw wyszła dopiero po jego śmierci, a w 1981 r. Battel został pośmiertnie odznaczony medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: Święto Ofiarowania Pańskiego

2025-01-31 12:00

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Kościół św. Józefa w Krzeszowie – Michael Willmann /Graziako

"Ofiarowanie Jezusa w świątyni”

Ofiarowanie Jezusa w świątyni”

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

2 lutego 2025, Święto Ofiarowania Pańskiego, rok C
CZYTAJ DALEJ

Dziś uderza i ujmuje gorliwość Maryi i Józefa

2025-01-30 06:57

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

2 lutego Kościół obchodzi święto Ofiarowania Pańskiego. Chce w ten sposób przeżyć na nowo wszystko to, co miało miejsce w świątyni jerozolimskiej, kiedy Maryja z Józefem ofiarowali Jezusa Bogu Ojcu.

„Gdy upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, Rodzice przynieśli Je do Jerozolimy, aby Je przedstawić Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu. Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego. A żył w Jerozolimie człowiek, imieniem Symeon. Był to człowiek prawy i pobożny, wyczekiwał pociechy Izraela, a Duch Święty spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż zobaczy Mesjasza Pańskiego. Za natchnieniem więc Ducha przyszedł do świątyni. A gdy Rodzice wnosili Dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił: «Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela»”. A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: «Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu». Była tam również prorokini Anna, córka Fanuela z pokolenia Asera, bardzo podeszła w latach. Od swego panieństwa siedem lat żyła z mężem i pozostała wdową. Liczyła już osiemdziesiąty czwarty rok życia. Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą. Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jerozolimy. A gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta – Nazaret. Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim”.
CZYTAJ DALEJ

Papież w rozmowie z młodymi Ukraińcami: bądźcie patriotami!

Przez godzinę Ojciec Święty rozmawiał z młodymi Ukraińcami, zebranymi w Kijowie oraz w innych miastach Europy i Ameryki w ramach spotkania online, zorganizowanego dla młodzieży przez nuncjusza, abp. Kulbokasa i zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, abp. Szewczuka. Papież odpowiadał na pytania, zachęcał do miłości Ojczyzny i przebaczania, pomimo okrucieństw wojny. Podzielił się też osobistym świadectwem, związanym z młodym ukraińskim żołnierzem, który zginął na froncie.

Bycie „patriotą”, czyli „kochanie Ojczyzny”, obecnie zranionej przez przez wojnę, która zabija i prowadzi do głodu. Następnie „przebaczanie”, ponieważ „prawdą jest, że musimy się bronić”, ale zawsze należy być gotowym do przebaczenia, nawet jeśli „jest to bardzo trudne” i odruchowo chcemy „odpowiedzieć ciosem na cios”. Wreszcie – dialog: „zawsze”, „między sobą”, nawet z tymi, którzy „są przeciwni”, i mimo „uporu niektórych”, mając pewność, że „pokój buduje się przez dialog” – to główne myśli, jakie pozostawił ukraińskiej młodzieży Papież Franciszek podczas sobotniego spotkania.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję