Reklama

śp. kard. Władysław Rubin

Miłował, a zatem służył

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W środę, 28 listopada 1990 r., po długich i ciężkich cierpieniach, zmarł w Rzymie kard. Władysław Rubin. Mszy św. pogrzebowej w Bazylice św. Piotra, z udziałem 24 kardynałów, przewodniczył Ojciec Święty Jan Paweł II. W homilii przedstawił sylwetkę zmarłego. O jego życiu powiedział, że „było zawsze wyrazistym aktem miłości kapłańskiej. Miłował, a zatem służył”. Zwracając się do śp. Kardynała, dodał: „Byłeś godnym synem naszej ukochanej Ojczyzny! Kraj nasz, który przebył długą i uciążliwą drogę w swych dziejach, doprawdy może być z Ciebie dumny. Także Kościół dziękuje Ci dzisiaj za ten ogrom pracy dokonanej w służbie Prawdy, Świętości i Miłości. Czyniłeś to wszystko w duchu szczególnej wrażliwości ewangelicznej oraz z ewangeliczną łagodnością i wyrozumiałością”. Ciało Kardynała zostało samolotem przewiezione z Rzymu do Warszawy. W stolicy uroczystościom pogrzebowym 1 grudnia przewodniczył nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk, a w dniu następnym Prymas Polski kard. Józef Glemp. Później trumnę ze zmarłym Kardynałem przewieziono do Lubaczowa, gdzie 3 grudnia odbył się pogrzeb z udziałem 15 biskupów. Uroczystościom przewodniczył bp Marian Jaworski. W homilii ukazał sylwetkę, koleje losu i wielkie zasługi zmarłego, nazywając go „chlubą archidiecezji lwowskiej, jednym z książąt Kościoła”. Na zakończenie powiedział: „Dziękuję Ci, ks. Kardynale, że chciałeś spocząć w swej archidiecezji. Ta ziemia, na której się znajdujemy, naznaczona jest obecnością wielkich i świętych postaci. (…) Ta ziemia będzie posiadała także Twoje doczesne szczątki, znak ofiarnego posługiwania Rodakom i Kościołowi, znak tego, co oznacza wierność. Kiedy dzisiaj oddajemy Twoją duszę dobremu Bogu, prosimy Ciebie, ukazuj nam, w naszych czasach, jak mamy służyć Bogu i Ojczyźnie, jak przez wierność Krzyżowi Chrystusa i my mamy uczestniczyć w Jego zwycięstwie”. Doczesne szczątki zmarłego Kardynała spoczęły w sarkofagu w podziemiach lubaczowskiej prokatedry.
W 20. rocznicę tamtych wydarzeń, 5 grudnia br., Eucharystię za zmarłego kard. Władysława Rubina w lubaczowskiej prokatedrze sprawowało 3 biskupów: Pasterz diecezji bp Wacław Depo i zaproszeni przez Niego goście - abp Stefan Wesoły, stale rezydujący w Rzymie oraz bp Ryszard Karpiński z Lublina. Goście nie przypadkowi, gdyż obaj kontynuowali dzieło zmarłego kard. W. Rubina. Ks. Szczepan Wesoły przyjął sakrę biskupią 11 grudnia 1968 r. z rąk kard. Stefana Wyszyńskiego. 7 lutego 1994 r. został mianowany arcybiskupem. W latach 1980 - 2003 pełnił funkcję delegata Prymasa Polski i i koordynatora duszpasterstwa emigracyjnego. Był członkiem Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżnych, członkiem Komisji ds. Środków Masowego Przekazu i Komisji Maryjnej Episkopatu Polski. Natomiast ks. Ryszard Karpiński został konsekrowany na biskupa w 1985 r. przez kard. Józefa Glempa, a od 2003 do 2008 r. był delegatem Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Polaków na emigracji.
W homilii abp Wesoły ukazał sylwetkę śp. kard. Władysława Rubina, z którym współpracował w Rzymie. Kardynał urodził się w 1917 r. w Tokach. Gimnazjum ukończył w Tarnopolu. Studia teologiczne rozpoczął na Uniwersytecie we Lwowie. Z chwilą wybuchu II wojny światowej przerwał studia, by walczyć jako żołnierz w 54. Pułku Piechoty w kampanii wrześniowej od Ćmielowa do Żółkwi. Za „usiłowanie nielegalnego przekroczenia granicy” został skazany na 5 lat łagru. W Jercewie pod Archangielskiem pracował w nim przy wyrębie lasu. Na podstawie porozumienia między emigracyjnym rządem polski w Londynie a rządem radzieckim został zwolniony i dotarł do dowództwa armii polskiej stacjonującej z Buzułuku. Jesienią 1942 r. armia ta opuściła ZSRR i znalazła się w Iraku. Władysław Rubin skorzystał z możliwości kontynuowania studiów teologicznych i odbył je na Uniwersytecie w Bejrucie. Święcenie kapłańskie otrzymał 30 czerwca 1946 r. Po wojnie odbył studia w Rzymie zakończone doktoratem. Podjął pracę w Centralnym Ośrodku Duszpasterstwa Emigracji. Organizował we Włoszech sierocińce dla dzieci polskich, opiekował się studiującymi klerykami. Po śmierci abp. Józefa Gawiny w 1964 r. został mianowany opiekunem emigracji, jeździł po całym świecie, gdzie tylko przebywali Polacy, by umacniać ich więź z Ojczyzną. W tym też roku został biskupem. Papież Paweł VI w 1967 r. mianował go na sekretarza Generalnego Synodu Biskupów. Przez 12 lat kierował jego pracami. Przez Papieża Jana Pawła II, w czerwcu 1979 r. został wyniesiony do godności kardynalskiej, i w 1980 r. mianowany prefektem Kongregacji ds. Kościołów Wschodnich. Wyczerpująca praca nadwyrężyła jego zdrowie. Zaczął chorować i zmarł. W testamencie duchowym z 13 września 1981 r. napisał: „Ojczyźnie mej ukochanej, Polsce, służyłem wiernie i nigdy nie odstąpiłem od sprawy jej wolności. Proszę Boga o wolność dla Polski i dla Kościoła świętego, gdzie cierpi prześladowanie”.
Po Mszy św. biskupi, kapłani i wierni zeszli do krypty konkatedry, by pomodlić się przy sarkofagu śp. kard. Rubina, który spoczywa w otoczeniu bp. Jana Nowickiego i bp. Mariana Rechowicza. Tę kryptę odwiedził 2 czerwca 1991 r. Ojciec Święty Jan Paweł II. W prokatedrze wówczas powiedział: „I dobrze, że ten człowiek - symbol Polski walczącej i cierpiącej, Polski rozproszonej po świecie, a równocześnie symbol wkładu i uczestnictwa Polski w dziele współczesnej odnowy Kościoła i chrześcijaństwa - dobrze, że ten symbol związał i z lubaczowską prokatedrą”. Dobrze, że 20. rocznica śmierci kard. Władysława Rubina została uczczona modlitwą z udziałem tak zacnych Biskupów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi z diecezji bielsko-żywieckiej dotarli do Łagiewnik

2024-05-04 16:28

Małgorzata Pabis

    Do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach w piątek 3 maja dotarła 12. Piesza Pielgrzymka diecezji bielsko-żywieckiej.

    Na szlaku, liczącym około stu kilometrów, 1200 pątnikom towarzyszyło hasło „Tulmy się do Matki Miłosierdzia”. Po przyjściu do Łagiewnik pielgrzymi modlili się w bazylice Bożego Miłosierdzia w czasie Godziny Miłosierdzia i uczestniczyli we Mszy świętej, której przewodniczył i homilię wygłosił bp Piotr Greger.

CZYTAJ DALEJ

Włoski „łowca” pedofilów ks. Fortunato Di Noto: musimy bardziej chronić dzieci

2024-05-05 15:35

[ TEMATY ]

Ks. Di Noto

Włodzimierz Redzioch

Ks. Fortunato Di Noto

Ks. Fortunato Di Noto

Pedopornografia staje się coraz powszechniejszym przestępstwem w internecie, do tego dochodzą nadużycia związane z wykorzystywaniem sztucznej inteligencji. W rozmowie z włoską agencją SIR wskazuje na to ks. Fortunato Di Noto. Jest on inicjatorem Dnia Dzieci Ofiar Przemocy, Wykorzystywania i Obojętności, który przypada w pierwszą niedzielę maja. W tym roku obchodzony jest już po raz dwudziesty ósmy i przekroczył granice Włoch, docierając m.in. do Polski, Francji i Watykanu.

Obojętność unicestwia dzieciństwo

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję