Reklama

Edukacja

Nauczanie w semestrze zimowym na uczelniach - głównie w trybie mieszanym

Zdecydowana większość uczelni publicznych zdecydowała się na mieszany tryb nauczania w I semestrze roku akademickiego, zwykle z przewagą nauczania zdalnego – wynika z ustaleń PAP. Oznacza to, że jedynie niektóre zajęcia będą prowadzone stacjonarnie. Tryb mieszany zaleca również resort nauki.

[ TEMATY ]

szkoła

uczelnia

polska szkoła

maebmij / Foter.com / CC BY-SA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku września Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW) opublikowało rekomendacje dla władz uczelni ws. organizacji roku akademickiego 2020/2021. Zaleciło w nich prowadzenie mieszanego modelu kształcenia, w którym część zajęć odbywa się z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość. MNiSW podkreśliło przy tym, że zgodnie z zasadą autonomii uczelni to władze szkół wyższych podejmują ostateczne decyzje dotyczące organizacji kształcenia.

Z informacji zebranych przez PAP wynika, że przeważająca większość uczelni będzie prowadzić zajęcia właśnie w trybie mieszanym i to z przewagą nauczania na odległość. Wyjątek, czyli więcej zajęć stacjonarnych - nawet tych, które można byłoby zorganizować online - uczelnie często robią dla studentów pierwszego roku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W wielu placówkach ostateczne, szczegółowe decyzje ws. liczby i rodzaju zajęć prowadzonych zdalnie lub stacjonarnie, podejmują władze poszczególnych wydziałów. Tak jest na przykład w najstarszej uczelni w Polsce – Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie.

Władze UJ zdecydowały, że kształcenie ma być prowadzone w jednej z trzech form: stacjonarnej z elementami zdalnymi lub na odwrót – w zdalnej z elementami stacjonarnymi; albo i może odbywać się wyłącznie w trybie zdalnym. O formie zajęć dla studentów decydują władze poszczególnych wydziałów.

Podobnie jest na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, gdzie również będzie obowiązywał tryb mieszany.

Głównie zdalną formę prowadzenia zajęć wybrał Uniwersytet Warszawski. Online prowadzone będą zajęcia dydaktyczne, lektoraty, egzaminy czy dyżury wykładowców. Wyjątkiem będą te zajęcia, które ze względu na swoją specyfikę wymagają bezpośredniego kontaktu prowadzącego ze studentami. One będą mogły być prowadzone stacjonarnie z zachowaniem wymogów sanitarnych.

Inna warszawska uczelnia Szkoła Główna Handlowa zapowiedziała, że zajęcia ze studentami, doktorantami i uczestnikami studiów podyplomowych będą prowadzone w formie kształcenia na odległość. Uczelnia zaoferowała przy tym swoim pracownikom i studentom możliwość wypożyczenia sprzętu, aby mieli dostęp do zajęć.

Reklama

Tryb mieszany wybrały Politechnika Warszawska i Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego, ale ten ostatni z przewagą zajęć online. Dotyczy to zwłaszcza wykładów oraz spotkań dla większych grup, w tym także zajęć z wf. i lektoratów. Studenci pierwszego roku mogą jednak liczyć na więcej spotkań w murach uczelni.

Uniwersytet Śląski większość zajęć przeprowadzi zdalnie – tak będą realizowane wszystkie wykłady, lektoraty oraz laboratoria komputerowe. Rektor zaleca natomiast prowadzenie w formie kontaktowej laboratoriów, ćwiczeń terenowych, praktyk i warsztatów.

Władze uczelni chcą też zapewnić studentom I roku choć w części rzeczywistą obecność na uczelni i zakładają, że na każdym kierunku studiów część zajęć będzie prowadzona w formie kontaktowej, nawet jeżeli wszystkie moduły można zrealizować w formie zdalnej.

Mieszany model organizacji kształcenia wprowadzają też władze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. Wykłady i seminaria będą prowadzone z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość. Ćwiczenia, w tym kliniczne, będą się odbywać w formie stacjonarnej, z zastrzeżeniem, że część niewymagająca formy bezpośredniej prowadzona będzie z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość. W formie stacjonarnej będą prowadzone zajęcia w Centrum Dydaktyki i Symulacji Medycznej w Katowicach oraz Centrum Symulacji Medycznej w Zabrzu.

Również Politechnika Śląska w Gliwicach nowym roku akademickim będzie przygotowana na różne scenariusze realizacji procesu kształcenia, w których nauczanie bezpośrednie, kontaktowe będzie przeplatać się z prowadzonym metodami i technikami kształcenia na odległość.

Reklama

Uniwersytet Wrocławski rozpocznie kształcenie w nowym roku akademickim w systemie mieszanym – zdalnie, w trybie hybrydowym i stacjonarnie. Stacjonarnie mają być prowadzone wszystkie zajęcia laboratoryjne, praktyki oraz zajęcia wychowania fizycznego. Konserwatoria i ćwiczenia maja być prowadzone w modelu hybrydowym, a więc częściowo zdalnie, a częściowo stacjonarnie. W całości zdalnie będą prowadzone z kolei wykłady oraz seminaria i lektoraty.

Władze Politechniki Wrocławskiej zdecydowały o uruchomieniu studiów w formule hybrydowej. Oznacza to, że część zajęć odbywać się będzie stacjonarnie na uczelni – przede wszystkim laboratoria i zajęcia wf., a część będzie prowadzona w formie zdalnej – przede wszystkim wykłady i lektoraty.

Na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu zajęcia dla studentów, doktorantów szkół doktorskich oraz uczestników studiów doktoranckich, będę prowadzone przede wszystkim zdalnie. W siedzibie uczelni będą mogły się odbywać zajęcia, których nie można prowadzić na odległość.

Podobnie organizuje zajęcia Uniwersytet Gdański. Nauka odbywać się będzie zdalnie, za pośrednictwem specjalnej platformy internetowej, którą dysponuje szkoła. Wyjątkami od tej reguły będą zajęcia, których nie sposób przeprowadzić z pomocą internetu, w tym np. laboratoria czy zajęcia terenowe. O tym, które zajęcia powinny znaleźć się w tej grupie, decydować mają dziekani.

Z kolei władze Politechniki Gdańskiej zdecydowały o wprowadzeniu w październiku hybrydowego modelu kształcenia, przy czym większość zajęć odbywać się będzie w formie zdalnej. Decyzje dotyczące formy nauki w kolejnych miesiącach, mają być podjęte w późniejszym czasie, „w zależności od bieżącej sytuacji epidemicznej”. W październiku tradycyjne zajęcia mają dotyczyć głównie studentów pierwszego roku oraz ostatnich semestrów. „Przeważająca większość zajęć laboratoryjnych na poszczególnych kierunkach zostanie uruchomiona z opóźnieniem – najprawdopodobniej w listopadzie br., o ile pozwoli na to sytuacja epidemiczna” – poinformowała uczelnia.

Reklama

Uczelnie w Lublinie w semestrze zimowym będą pracować w systemie mieszanym, ale większość zajęć ma się odbywać w formie zdalnej.

Wszystkie wykłady, seminaria i lektoraty w Uniwersytecie Medycznym w Lublinie w semestrze zimowym odbywać się będą w systemie zdalnym. W sposób tradycyjny mają być prowadzone ćwiczenia kliniczne, czy zajęcia dydaktyczne w Centrum Symulacji Medycznej. Na Uniwersytecie Przyrodniczym wyłącznie w formie tradycyjnej będą się odbywały ćwiczenia związane z dostępem do infrastruktury laboratoryjnej oraz staże kliniczne dla studentów kierunku weterynaria.

Podobnie na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w trybie stacjonarnym będą mogły być organizowane: ćwiczenia, konwersatoria i seminaria (w tym dyplomowe), podczas których konieczne jest zastosowanie specjalistycznej aparatury lub oprogramowania. Dopuszczone będą także w formie stacjonarnej zajęcia dydaktyczne dla studentów pierwszego roku studiów, za wyjątkiem wykładów, które będą realizowane on-line.

Także na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim tryb online będzie dotyczył wykładów, ćwiczeń, lektoratów, a stacjonarny - seminariów, laboratoriów, ćwiczeń i warsztatów, podczas których niezbędny jest kontakt z wykładowcą. W formie stacjonarnej będą się też mogły odbywać zajęcia dla studentów pierwszego roku.

Na mieszany tryb zajęć, z przewagą nauczania zdalnego, zdecydował się także Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu. Decyzję o prowadzeniu określonych zajęć dydaktycznych w formie tradycyjnej w budynkach uczelni podejmują dziekani.(PAP)

agt/ bko/ lt/ lun/ ato/ rpo/ aks/ ren/ ekr/

2020-09-10 07:10

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szkoła

Niedziela Ogólnopolska 37/2012, str. 3

[ TEMATY ]

szkoła

BOŻENA SZTAJNER

Szkoła to temat ważny i godny największego zauważenia. Przecież każdy z nas pamięta swoją szkołę, nauczycieli, wychowawców, a nawet woźnych i innych pracowników szkoły. Przez lata wspominamy te osoby, niczym bliskich z naszych rodzin. Dlatego szkoła jest tak bardzo ważna. W życiorysach wymieniamy szkoły, które kończyliśmy, przy szczególnych okazjach opowiadamy o nauczycielach, którzy byli nam bliscy. Lata szkolne pozostają w naszej pamięci i często budzą uczucia wdzięczności.
Dzisiaj obserwujemy sytuację szkół w Polsce. Martwimy się, gdyż są traktowane po macoszemu. Setki placówek podlegają likwidacji. Kiedyś szkoła zajmowała bardzo ważne miejsce we wsi, gminie czy miasteczku. Stanowiła jednocześnie dom kultury, centrum oświaty. To nauczyciela miejscowi prosili o radę i rozmowę. Mieli nadzieję, że ten mądry człowiek będzie im przyjacielem i przekaże ważne kierunki działania i dalszego życia.
Dlatego trzeba patrzeć na szkołę nie tylko jak na instytucję, w której nauczyciele przekazują wiedzę, sprawdzają zapamiętane przez uczniów wiadomości. Jest to także środowisko wychowawcze, pewnej - w dobrym sensie - konkurencji między uczniami, bo każdy chce mieć lepszy stopień, chce iść tym sposobem do przodu.
Szkoła od zawsze uczyła życia społecznego. W dobrej szkole dobry nauczyciel był jak ojciec - ukierunkowywał młodych ludzi. To często pierwszy nauczyciel, nierzadko w wiejskiej szkole, tak prowadził młodego Jasia czy Marysię, że jako dorośli dochodzili oni do doktoratów, do cenzusu profesora wyższej uczelni, do stanu znanego uczonego w kraju i na świecie. Zdarzało się i tak, że gdy rodzina nie była w stanie zadbać o rozwój dziecka, robiła to dobra szkoła, którą później opuszczali często wspaniali ludzie, odpowiedzialni za ojczyznę, za rodzinę, za osobiste życie.
Ważne jest, by szkoła polska miała dobry program dla ucznia. Musi być w nim miejsce na historię i język polski. Te przedmioty pomagają kształtować w młodym Polaku postawę patriotyzmu, umiłowania mowy ojczystej i wszystkiego, co Polskę stanowi. Oczywiście, ważne są też inne przedmioty, jak np. matematyka, fizyka, chemia, biologia. Wszystkie razem przyczyniają się do ogromnego dzieła wykształcenia człowieka, najpierw na etapie szkoły podstawowej, potem gimnazjum czy liceum, wreszcie na poziomie uczelni wyższej. Kształcenie człowieka wymaga wiele czasu, miejsca, a także pieniędzy. Nie wolno tutaj być oszczędnym. Jeżeli będziemy mieć wspaniałych obywateli, którzy mają dużą wiedzę, ale także i piękne charaktery, to możemy powiedzieć, że szkoła spełnia swoje zadania i dba tym sposobem o przyszłość ojczyzny i jej obywateli. Jeżeli szkoła potrafi dać wykształcenie, umiłowanie wiedzy, kultury, ojcowizny, to znaczy, że taka szkoła wypełnia swoje zadanie.
Martwimy się tym - jak wspomniałem - że polska szkoła często jest instytucją zaniedbaną, może nawet niekochaną. Martwimy się, że tak wiele szkół jest likwidowanych, że obecny rząd obciąża tym samorządy, które dość często nie mają funduszy na dobre funkcjonowanie szkół i przez to cierpią zwyczajni obywatele. Jeżeli szkoła nie jest dofinansowana, to również na tym cierpi rodzina. Przypomnijmy sprawę podręczników szkolnych i ich jakości, a nade wszystko wysokiej ceny, co stanowi duże obciążenie w budżecie rodzinnym. W dodatku bywa tak, że książki są dość często zmieniane i młodsze dzieci nie mogą korzystać z podręczników po rodzeństwie. Trzeba kupować nowe za dość duże pieniądze. Szkoda, że nie wzorujemy się na innych krajach, np. we Francji książki są fundowane przez państwo, są pewne regulacje, które ułatwiają życie rodziny i nie jest ona obciążona zakupem nowych podręczników. Czy nasi rządzący, decydenci nie powinni zadbać w sposób demokratyczny, mając na uwadze rodziny biedniejsze i rodziny wielodzietne, żeby mogły one żyć pełniejszym oddechem, by początek roku szkolnego nie był dla nich tak dotkliwy.
Gdy przyglądamy się zmianom w podstawie programowej dla szkół, odnosimy wrażenie, że nie sprzyjają one temu, co jest nasze, narodowe, chrześcijańskie. Warto, by nasz rząd zrobił głęboki rachunek sumienia na początku roku szkolnego. Czy Polska jest krajem, który sprzyja dzieciom i młodzieży - uczniom szkół, czy jest krajem, który kocha swoją kulturę? To pytanie często powinni stawiać sobie decydenci i jeżeli brzmi tutaj tonacja niepokoju, jest to moment nie tylko uderzenia się w piersi, ale czas na zmianę swojego postępowania na korzyść młodego Polaka. Jego szkoła - wykształcenie, wychowanie jest gwarancją, że Polska będzie ojczyzną dla nas wszystkich i będziemy się tu czuć jak we własnym domu.

CZYTAJ DALEJ

Każdy znalazł coś dla siebie

2024-04-18 12:56

[ TEMATY ]

KSM

Zielona Góra

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży

Uniwersytet Zielonogórski

Koło Akademickie KSM przy UZ

gry planszowe

Katarzyna Krawcewicz

"Wsiąść do pociągu" rozgrywane w holu Uniwersytetu Zielonogórskiego

Koło Akademickie KSM zorganizowało 17 kwietnia na Uniwersytecie Zielonogórskim wieczór z planszówkami.

Spotkanie otwarte dla wszystkich studentów odbyło się w Kampusie A.Gracze korzystali z KSM-owych gier albo przynieśli własne. Na stolikach rozłożono planszówki i karcianki, gry bardzo proste i te zaawansowane.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ripamonti: jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu w Europie

2024-04-18 17:39

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Włochy

migracja

Ks. Ripamonti

robertopierucci/pl.fotolia.com

W Europie jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu - uważa ks. Camillo Ripamonti, kierujący Centro Astalli - jezuickim ośrodkiem dla uchodźców w Rzymie. Postawę taką sankcjonuje, jego zdaniem, Pakt Migracyjny, przyjęty kilka dni temu przez Parlament Europejski.

Według niego fakty i sytuacje z 2023 roku pokazały, że „zjawiska migracji nie rozwiązuje się poprzez outsourcing [kierowanie migrantów do krajów trzecich - KAI], push-backi, brak realnej polityki ratowniczej na morzu i przyspieszone procedury na granicy”. „Tego, co uważa się za problem migracyjny, nie rozwiązuje się poprzez usuwanie ludzi z ziemi europejskiej, ale poprzez usuwanie przyczyn przymusowej migracji” - wskazał włoski duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję