Reklama

Rok św. Jakuba (11)

To miał być inny felieton...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wśród symboli związanych bezpośrednio z kultem pierwszego Męczennika z grona apostolskiego na szczególną uwagę zasługuje znak krzyża św. Jakuba. Jest on znany od wieków jako zewnętrzna oznaka czcicieli św. Jakuba Starszego Apostoła. Można go spotkać nie tylko w ikonografii związanej z Santiago de Compostela, ale również jako np. oznakę przynależności do Zakonu Św. Jakuba. Spotkamy go zarówno u strudzonego pielgrzyma, wymalowanego na pątniczej muszli, jak i na takim arcydziele, jak „Las Meninas”, na którym autor tego genialnego obrazu Diego Velazquez przedstawił siebie w stroju ozdobionym właśnie tym znakiem. Zobaczymy go wreszcie w samym Santiago de Compostela - od katedry po sklepowe witryny, ale także w drodze do tego sanktuarium.
Kiedy kilka lat temu powstawał pierwszy polski odcinek Szlaku św. Jakuba - wtedy właśnie świadomie został dokonany wybór oznakowania drogi poprzez znak muszli z umieszczonym na nim krzyżem św. Jakuba. Współcześnie, kiedy istnieje swoiste napięcie między pielgrzymowaniem a turystyką, ważne wydało się bowiem podkreślenie - również w ten symboliczny sposób - nade wszystko religijnego charakteru tego przedsięwzięcia.
W sanktuarium w Jakubowie jeden z relikwiarzy jest wykonany właśnie w kształcie jakubowego krzyża. Jest to ten relikwiarz, który służy do indywidualnej adoracji i błogosławieństw. Nazywany jest krzyżem-mieczem. To, co wyróżnia ten znak od innych przedstawień krzyża, to m.in. charakterystyczne elementy zdobnicze, ale także jego pionowa część, która u dołu przechodzi właśnie w kształt miecza (przypomnijmy - św. Jakub Starszy Apostoł został ścięty ok. 44 r. po narodzinach Chrystusa). Jednakże najważniejsze wydaje się to, że ów znak jest nade wszystko krzyżem z całym bogactwem treści zawartych na jego temat w nauce Kościoła. Krzyż św. Jakuba to znak jego męczeńskiej śmierci za wiarę w Jezusa Chrystusa. Krzyż przypomina pielgrzymowi fundamentalną prawdę, że „tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3, 16). Krzyż przypomina również o tym, że nasze życie, które tu, na ziemi, jest przecież swoistą pielgrzymką („Vita est peregrinatio”*), tak jak się rozpoczęło - tak kiedyś dobiegnie końca. To podstawowa prawda dotycząca naszej egzystencji, ktoś by rzekł - truizm, a jednak to prawda zawsze poruszająca. Jak opisuje jezuita o. Józef Bremer: „Ktokolwiek w średniowieczu wyruszał na pielgrzymkę, pisał testament i załatwiał wszystkie sprawy, tak jakby miał umrzeć” (Za tegoż: „Santiago de Compostela. Pielgrzymim krokiem”, Kraków 2007).
To miał być inny felieton. Jednak nagłe odejście jednego z członków Bractwa św. Jakuba Apostoła - śp. Jerzego Kotta nie mogło zostać tu nieodnotowane. Nie mogę nie wspomnieć w cyklicznym felietonie na Rok św. Jakuba o śmierci Jerzego, która napełniła bólem jego najbliższych: żonę Alicję (oboje byli w Bractwie), rodzinę, przyjaciół, znajomych, w tym również wszystkich tych, którzy związani są od lat z jakubowym stowarzyszeniem. Jerzy był człowiekiem rzetelnej, solidnej pracy, a przy tym osobą bardzo skromną. Jego postawa wiary i służby Kościołowi - od najprostszych czynności na parafialnym zapleczu, po godne reprezentowanie Bractwa i sanktuarium w czasie uroczystości religijnych - budziła szacunek i uznanie. Był jednym z tych, o których mówi się, że są filarami. Odszedł jeden z tych, którym zawdzięczamy trudną do przecenienia pracę na rzecz ożywienia się kultu św. Jakuba Starszego Apostoła, zwłaszcza w naszej diecezji, a na ziemi głogowskiej w szczególności.
To miał być inny felieton… Jednak to zaskakujące „przypomnienie”, że śmierć jest - zdawać by się mogło paradoksalnie - nierozerwalną częścią naszego życia, nie mogło zostać okryte jedynie żałobą i ciszą cmentarnych, listopadowych dni. To być może dla Bractwa, ale i dla tak wielu czcicieli św. Jakuba Starszego Apostoła nie tylko szczególne doświadczenie, ale również swoisty znak w tym jubileuszowym Roku św. Jakuba. Nie zapominać o celu! Pielgrzymujemy na spotkanie z Chrystusem Zmartwychwstałym w chwale niebios. Oto cała prawda o naszej wędrówce. Tego uczy w Composteli przy swoim grobie św. Jakub Starszy Apostoł. Nigdy nie wolno zapomnieć, że w Jerozolimie Grób jest pusty! Żyj, ale bądź gotowy na spotkanie z Panem. Memento mori… Panie Jezu, bądź nam miłościw!
Sługa Boży Jan Paweł II nauczał: „Jezus Chrystus to znaczy: wierność wezwaniu Ojca, serce otwarte dla każdego spotkanego człowieka, taka wędrówka, że nie ma gdzie «głowy oprzeć» (por. Mt 8, 20), a w końcu krzyż, a przezeń osiąga się zwycięstwo zmartwychwstania. To właśnie Chrystus, Ten, który bez obawy idzie i nie pozwala się zatrzymać, aż się wszystko wypełni, aż wstąpi do Ojca swojego i naszego (por. J 20, 17), Ten, który jest ten sam wczoraj i dziś, i na wieki (por. Hbr 13, 8)” (Za: Jan Paweł II, „Wstańcie, chodźmy!”, Kraków 2004).
Na szlaku pielgrzyma są chwile radości, ale i smutku; zmęczenia i odpoczynku; modlitwy i pokuty. Są domy, kościoły i cmentarze. A na rozstajach życiowych dróg niech krzyż będzie nam drogowskazem. Jedynym.
Śp. Jerzy zapewne troszczy się już o „niebieski” szlak pielgrzymkowy... My pamiętajmy o nim w modlitwach.

* S. Burdziej. Ks. W. Miszewski, P. Rochman, „Droga św. Jakuba. Przewodnik pielgrzyma do Santiago de Compostela”, Toruń 2004 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa z serca

2025-06-10 13:53

Niedziela Ogólnopolska 24/2025, str. 56-57

[ TEMATY ]

koncert

Rzeszów

Jednego Serca Jednego Ducha

jednegoserca.pl/Tadeusz Poźniak

Największy koncert muzyki chrześcijańskiej w Europie, łączący w sobie spotkanie, śpiew i uwielbienie, odbędzie się w Boże Ciało w Rzeszowie.

Koncert Jednego Serca Jednego Ducha jest fenomenem na skalę światową. Miał być wydarzeniem jednorazowym, tymczasem w tym roku muzycy w jego ramach zagrają już po raz dwudziesty trzeci. Koncert ten jest modlitwą wyrażoną muzyką i śpiewem, przy których jednoczą się ludzie z różnych rejonów Polski i świata. Jak zauważa pomysłodawca wydarzenia – Jan Budziaszek, kompozytorzy i muzycy „robią z zapomnianych starych pieśni kościelnych prawdziwe perły, które zadziwiają świat”, co skłania każdą z osób uczestniczących w koncercie – zarówno na scenie, jak i przed nią – do wspólnego śpiewu i modlitwy. – Najważniejszym i najcenniejszym wykonawcą tego spotkania, spośród kilkudziesięciu tysięcy zebranych, jest jednak ten, kto w swoim sercu wyemanował najwięcej miłości. Ktoś, komu udało się chociaż raz stanąć w środku tłumu i uczestniczyć w tej modlitwie, na pewno będzie marzył o tym, aby za rok w uroczystość Ciała i Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa przyjechać do Rzeszowa, do parku Sybiraków, by znowu to przeżyć i jeszcze kogoś przyprowadzić – dodaje Jan Budziaszek.
CZYTAJ DALEJ

Kościół w Polsce będzie miał 206 nowych księży diecezjalnych i zakonnych

2025-06-18 11:50

[ TEMATY ]

święcenia kapłańskie

księża

Karol Porwich/Niedziela

Kościołowi katolickiemu w Polsce przybędzie w tym roku 206 nowych księży, z czego 139 diecezjalnych a 67 zakonnych. To łącznie o 29 kapłanów mniej niż w ubiegłym roku. Wzrastać zaczyna liczba diecezji, w których nie pojawi się żaden nowy kapłan.

KAI zebrała informacje o święceniach z różnych źródeł kościelnych: kurii diecezjalnych, rektoratów i od rektorów seminariów duchownych oraz na stronach poszczególnych diecezji, a także z danych Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce (KWPZM).
CZYTAJ DALEJ

W Toruniu ruszył proces emerytki, która skrytykowała Jerzego Owsiaka

2025-06-18 22:24

[ TEMATY ]

Owsiak Jerzy

Autorstwa Ralf Lotys (Sicherlich)/commons.wikimedia.org

Jerzy Owsiak

Jerzy Owsiak

W Sądzie Rejonowym w Toruniu miała miejsce pierwsza rozprawa w procesie emerytki, która skrytykowała w komentarzu na Facebooku niejasności finansowe związane z działalnością Jerzego Owsiaka - informuje Ordo Iuris.

Sprawa dotyczy 66-letniej emerytki z Torunia, która w styczniu tego roku w komentarzu na Facebooku skrytykowała niejasności finansowe wokół prezesa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dwa dni później, 15 stycznia o godz. 6:25, kobieta została zatrzymana w swoim mieszkaniu przez funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu i doprowadzona na komendę, gdzie przedstawiono jej zarzut popełnienia przestępstw: publicznego nawoływania do popełnienia zbrodni oraz kierowania gróźb karalnych wobec Jerzego Owsiaka. Wobec emerytki zastosowano środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego, zakazu opuszczania kraju oraz dozoru Policji (polegającego na obowiązku stawiennictwa na komisariacie trzy razy w tygodniu), zakazu kontaktu z Jerzym Owsiakiem i zbliżania się do niego na mniej niż 100 m, jak również zakazu publicznego wypowiadania się o okolicznościach dotyczących czynów będących przedmiotem postępowania.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję