Reklama

Dla Polski warto pracować!

Niedziela wrocławska 45/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po nieudanych powstaniach, latach germanizacji i rusyfikacji, Polacy w 1918 r. wybili się na niepodległość. Sprzyjała im sytuacja międzynarodowa. Ale niepodległość była przede wszystkim skutkiem aktywności i mądrości Polaków. W listopadzie 1918 r. zbiegły się dwie drogi, którymi Polska podążała ku niepodległości - powstańczej irredenty i pracy organicznej. Zryw zbrojny, wysiłek organizacyjny i zręczność dyplomatyczna przyniosły pożądane owoce. Cel najważniejszy i święty - Rzeczpospolita Niepodległa - połączył polityków różnych orientacji. Swój udział w odzyskaniu niepodległości mieli pospołu Józef Piłsudski, Roman Dmowski, Ignacy Daszyński, Wincenty Witos, Wojciech Korfanty, Ignacy Paderewski. Na nic jednak nie zdałyby się wysiłki polityków, gdyby sprawa niepodległości nie połączyła ogółu Polaków, którzy odbudowali państwo i obronili granice.
Pokolenie wychowane w wolnej Polsce zdało egzamin z wierności Rzeczypospolitej. Opierało się hitlerowcom i sowietom, stworzyło Państwo Podziemne. Walczyło na wszystkich frontach II wojny światowej, krwawiło na barykadach Warszawy i w partyzantce. Wobec potęgi wrogów nie było w stanie obronić granic i niepodległości. Jeszcze w latach 50. bili się o wolność i w imię honoru „żołnierze wyklęci”, ale Polska znalazła się na dziesięciolecia pod podkutym butem Moskwy. W Warszawie pod osłoną sowieckich czołgów i po sfałszowaniu wyborów do Sejmu z 1947 r. zainstalował się komunistyczny reżim.
Latem 1980 r. wybuchła w Polsce „Solidarność” - pokojowy, wielomilionowy ruch społeczny, który przybrał niewygodną dla komunistycznej władzy formę związku zawodowego. Jej główną siłą byli robotnicy. Domagała się i chleba, i wolności. Wzięła się z siewu naszego wielkiego rodaka papieża Jana Pawła II, z nadziei na lepsze i godne życie, z niezgody na kłamstwo, zniewolenie i biedę, z buntu dzielnych ludzi, którzy podnieśli się z kolan. Nie udało się komunistom zdusić płomienia polskiej wolności stanem wojennym wprowadzonym przez gen. Jaruzelskiego 13 grudnia 1981 r. „Solidarność” podważyła, a po 1989 r. obaliła komunistyczny system. Przyczyniła się do rozpadu Związku Radzieckiego i odzyskania wolności przez ludy Europy Środkowo-Wschodniej.
Po 30 latach „Solidarność” to niezależny związek zawodowy strzegący godności i praw ludzi pracy najemnej. „Solidarność” jest dziś legendą i mitem, ale też żywą ideą wspólnego działania w słusznej sprawie. Stanowi źródło wartości, z którego mogą czerpać kolejne pokolenia.
Pokolenie współczesnych Polaków ma szczęście żyć w Polsce niepodległej, radować się wolnością, cieszyć własnym państwem. Wiele wszakże pozostaje do zrobienia i zmienienia. Katastrofa smoleńska i kolejne powodzie ujawniły dramatyczną słabość państwa. Lawinowo rośnie dług publiczny, a Polska wysycha demograficznie. Za dużo jest korupcji, prywaty, złości i medialnych spektakli zastępujących realną politykę, za mało prawdy, służby narodowi, kompetencji i dialogu.
Tak jak omdlały człowiek tlenu, tak Polska potrzebuje dziś zgody i współpracy. Kłótnie marnotrawią czas i prowadzą donikąd. Nienawiść - jak pokazuje mord w Łodzi, gdzie zastrzelony został pracownik biura poselskiego Prawa i Sprawiedliwości - owocuje zbrodnią. Nakazem chwili jest naprawa polskich sumień.
Nie zapominając o tradycji romantycznej, trzeba przywrócić blask etosowi pozytywistycznemu i go praktykować. Polski nie przybędzie od medialnego hałasu i obelg miotanych na politycznego rywala, urośnie za to nasza Ojczyzna z rzetelnej pracy, obywatelskiego zaangażowania, konsekwentnego pilnowania polskich interesów na arenie międzynarodowej, pielęgnowania narodowych tradycji. Po tysiąckroć miał rację śp. Władysław Stasiak, szef Kancelarii Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego powtarzając „Dla Polski warto pracować!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konklawe jest sakramentem

2025-05-07 16:42

[ TEMATY ]

konklawe

Milena Kindziuk

Red

W ten oto sposób, po złożeniu przysięgi przez kardynałów i wypowiedzeniu słynnych słów: "extra omnes" – wszyscy na zewnątrz - kończy się konklawe medialne, a rozpoczyna to prawdziwe, mające wymiar religijny.

Teraz naprawdę nie liczą się już prognozy dziennikarskie, strategie medialne, prezentowane frakcje. Klucz pozostaje jeden – to klucz do Królestwa. A sześć tysięcy dziennikarzy akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej przeobraża się w grono „maluczkich”, którzy muszą zgodzić się na paradoks, że najbardziej medialnego wydarzenia na świecie nie dadzą rady przedstawić w mediach.
CZYTAJ DALEJ

Nawrocki ws. kawalerki w Gdańsku: zdecydowałem o przekazaniu mieszkania na cele charytatywne

2025-05-07 15:40

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP/Szymon Pulcyn

Karol Nawrocki przekazał, że razem z żoną Martą podjął decyzję, by przekazać kawalerkę w Gdańsku na cele charytatywne. Zdaniem popieranego przez PiS kandydata na prezydenta wątpliwości ws. mieszkania "mają ci, którzy nie potrafią sobie wyobrazić, że można pomagać drugiemu człowiekowi bezinteresownie".

Nawrocki w środowym oświadczeniu dla mediów stwierdził, że "zło trzeba zwyciężać dobrem". "Dlatego wczoraj podjąłem decyzję wspólnie ze swoją żoną Martą, aby przekazać to mieszkanie na cele charytatywne jednej z organizacji charytatywnych, która będzie nadal wykonywała tę misję, którą ja wykonywałem wobec pana Jerzego" - powiedział.
CZYTAJ DALEJ

80 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2025-05-07 22:26

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Wikipedia

80 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję