Reklama

Wiadomości

Wzrasta aktywność sekt o zapleczu parareligijnym

[ TEMATY ]

sekty

Graziako

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Liczba sekt o charakterze orientalnym jest w naszym kraju stabilna, przybywa natomiast grup, które odwołują się do korzeni chrześcijańskich, ale przy werbowaniu członków posługują się technikami psychomanipulacji. Coraz aktywniejsze są też grupy pseudoterapeutyczne o zapleczu parareligijnym - mówi w rozmowie z KAI o. Tomasz Franc, koordynator Dominikańskich Ośrodków Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i Sektach. Ubolewa też, że w Polsce nie jest prowadzony prawdziwy monitoring sekt, a problem ten jest zaniedbywany zarówno na poziomie legislacyjnym, jak i urzędowym.

KAI: - Co roku słyszy się o nowych zjawiskach związanych z działaniem sekt w naszym kraju. Kilka lat temu głośno było o ofensywie scjentologicznej, niedawno o wzroście zainteresowania kultami apokaliptycznymi. Czy w tym roku skala zagrożeń jest mniejsza czy większa?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

O. Tomasz Franc: - Z roku na rok liczba osób korzystających z pomocy Dominikańskich Ośrodków Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i Sektach utrzymuje się mniej więcej na stałym poziomie. Zmienia się natomiast jakościowo rodzaj problemów, z którymi zgłaszają się osoby poszukujące pomocy. O ile można powiedzieć o ustabilizowaniu się ilości orientalnych (niechrześcijańskich) związków wyznaniowych obecnych w naszym kraju, także tych o charakterze sektowym, o tyle zwiększa się liczba grup odwołujących się w swoim pochodzeniu do korzeni chrześcijańskich, ale w swojej działalności posługujących się w pozyskiwaniu nowych członków, czy też utrzymaniu ich w swoich strukturach mechanizmami wpływu społecznego, czy wprost psychomanipulacji.

Dodatkowo bardzo aktywne w ostatnim czasie są grupy o charakterze terapeutycznym, i nie chodzi tu tylko o wpisane już bardzo mocno w naszą rzeczywistość "usługi uzdrowicielskie", co organizacje, bądź pojedyncze osoby aktywne na polu psychologicznym. To nowe stosunkowo zjawisko, gdzie osobom poszukującym pomocy psychologicznej, przeżywającym różnego rodzaju kryzysy emocjonalne, tożsamościowe czy interpersonalne, oferuje się pomoc przy użyciu metod bardzo wątpliwych, nieterapeutycznych, nie związanych z głównymi nurtami psychoterapii, ale często z parapsychologicznymi pseudotechnikami powiązanymi z zapleczem parareligijnym. Ostatnio także pojawiają się zgłoszenia dotyczące różnego rodzaju firm ekonomicznych oferujących łatwy zarobek, a w rzeczywistości będących piramidami finansowymi.

- Czy monitorujące działalność sekt ośrodki dominikańskie odnotowały jakieś nowe zjawiska, sposoby werbunku, negatywne efekty oddziaływania sekt/nowych kultów parareligijnych?

- W zasadzie metody manipulacji psychicznej są w pewien sposób takie same, zmienna jest jedynie treść, za pomocą której manipulacja się dokonuje i grono odbiorców, do których jest skierowana. Raczej nie możemy wyróżnić nowych, zaskakujących nas metod.

- Kto, nie tylko w okresie wakacyjnym, jest podatny na działanie sekt? Czy profil osoby trafiającej do takich grup zmienia się?

Reklama

- Trudno wyróżnić jeden profil osoby podatnej, dlatego, że w każdym przypadku musimy rozważyć sytuację życiową potencjalnego adepta, przeżywane przez niego aktualne kryzysy, nie tylko wiary, ale przede wszystkim emocjonalne, dotyczące relacji międzyludzkich. Często są to osoby, które szybko pragną doświadczyć religijnej odnowy, bądź samorozwoju, niestety nie za pomocą wytrwałej, długotrwałej pracy, ale prostych trików oferowanych przez pseudomistrzów duchowych.

-Istnieją sekty o profilu krajowym lub międzynarodowym, które należałoby obecnie uznać za szczególnie niebezpieczne?

- Tradycyjnie unikamy odpowiedzi mających na celu wyróżnienie jednej czy drugiej sekty, unikamy etykietkowania grup, dlatego, że tworzenie zbioru, leksykonu takich zagrożeń zwalnia z krytycznego myślenia o swoim rozwoju duchowym, czy zaangażowaniu religijnym. Staramy się wszystkim zainteresowanym poprzez informację, czy pracę profilaktyczną dać niejako narzędzie do samodzielnej oceny zjawiska, z którym mają do czynienia, by mogli odpowiedzialnie podjąć decyzję co do swojego zaangażowania.

- Jakie instytucje są powołane do monitorowania ich działalności i obecności w naszym kraju? Czy ów monitoring jest skuteczny, pozwala w miarę szybko przeciwdziałać niebezpiecznym sytuacjom?

- Z ubolewaniem trzeba powiedzieć, że nie ma takich działań od lat. Niezależnie od tego, jaka strona polityczna jest przy władzy, temat ten na poziomie zarówno legislacyjnym, jak i urzędowym jest stale zaniedbywany. W ten sposób w Polsce nie ma monitoringu sekt. Przeciwnicy tego pomysłu mówią o wolności religijnej, jednakże nie dostrzegają tego, że jakaś grupa religijna nie staje się sektą ze względu na jej doktrynę, co na używane przez nią mechanizmy manipulacji psychicznej.

Reklama

- Jak się zachować, gdy dowiemy się o wstąpieniu bliskiej nam osoby w kontakt z sektą? Jak można pomóc, krótko - i długofalowo?

- Pomoc osobie będącej w sekcie zaczyna się zazwyczaj od pomocy jej rodzinie. To proces długotrwały, wymagający zaangażowania członków rodziny w przeformułowanie sposobów komunikacji między sobą tak, aby ofiara sekty mogła na nowo odnaleźć więź i zaufanie w rodzinie. Ważne, aby pomoc ta była oferowana przez wyszkoloną kadrę. Jest to pomoc przede wszystkim psychologiczna, a następnie, bądź wtórnie, teologicznej. Bezpośrednią reakcją na wiadomość, że ktoś bliski jest w sekcie, nie może być agresja i odrzucenie, ale próba zrozumienia i podtrzymanie więzi emocjonalnej, w dalszej kolejności skontaktowanie się jak najszybciej ze specjalistami.

- Gdzie należy się zwracać po pomoc w takim przypadku?

- W Polsce są różnego rodzaju organizacje zajmujące się pomocom ofiarom sekt. W mojej ocenie, warto podjąć współpracę z tymi, którzy oferują oprócz pomocy duchownego także pomoc psychologa zaznajomionego z tą tematyką. Nie warto podejmować współpracy z osobami, które w ramach pomocy zachęcają tylko do dialogu doktrynalnego z ofiarą sekty, który często zamienia się w jałową walkę na argumenty. Oczywiście, zapraszamy także do kontaktu z naszymi Ośrodkami.

2013-08-09 11:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sekty karmią się bólem

Co się dzieje, gdy zabraknie miłości? Dlaczego ludzie szukając odpowiedzi, znajdują je w sektach?

Ewa Monastyrska: Miałeś kilkanaście lat, gdy w twoim sercu zaczął się bunt. Nie bez przyczyny... Tak trafiłeś na wyznawców Hare Kryszna. Damian: W latach 90. ruch Hare Kryszna działał bardzo prężnie. Mówimy oczywiście o dużych ośrodkach miejskich takich jak Lublin i inne miasta wojewódzkie. W Lublinie znajdowało się duże mieszkanie na Czubach. Był to klasztor, w którym przez pewien czas także i ja mieszkałem. Na Starym Mieście znajdowała się świątynia, miejsce spotkań, gdzie widywaliśmy się w niedzielę. Gdy trafiała tam osoba, która miała wątpliwości, zbuntowana, szukająca, wówczas bardzo chętnie opiekowali się nią. Mój tata zmarł nagle, odebrał sobie życie. Nie wiedziałem dlaczego i nikt nie dał mi na to odpowiedzi. Tam od razu mi wyjaśnili, że powodem jest reinkarnacja. Powiedzieli, że widocznie mój tata musiał tak odkupić swoje winy z poprzedniego życia, a ja, pewnie w swoim poprzednim życiu skrzywdziłem kogoś innego i teraz sam muszę cierpieć. Uwierzyłem w to, bo wydawało mi się to logiczne.
CZYTAJ DALEJ

Wojewoda mazowiecki nie zgodził się na cykliczny Marsz Powstania Warszawskiego

2025-07-25 22:27

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

pl.wikipedia.org

Polscy młodzi harcerze podczas powstania warszawskiego

Polscy młodzi harcerze podczas powstania warszawskiego

Wojewoda mazowiecki odmówił zgody na cykliczny Marsz Powstania Warszawskiego – poinformował w piątek Robert Bąkiewicz, który reprezentuje stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości. Bąkiewicz zaznaczył, że marsz 1 sierpnia i tak się odbędzie, bo jest zarejestrowany w innym trybie.

Bąkiewicz na portalu społecznościowym X opublikował skan decyzji wojewody mazowieckiego.
CZYTAJ DALEJ

TOPR apeluje: Nie wychodźcie w góry – fatalne prognozy pogody

2025-07-26 21:04

Karol Porwich/Niedziela

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe zaapelowało w sobotę wieczorem o całkowite zaniechanie wszelkich aktywności górskich w Tatrach w niedzielę. Powodem są wyjątkowo niekorzystne prognozy pogody, która może stanowić poważne zagrożenie dla życia i zdrowia turystów.

Dla powiatu tatrzańskiego na niedzielę wydano ostrzeżenie trzeciego – najwyższego – stopnia przed intensywnymi opadami deszczu. Towarzyszyć im będą gwałtowne burze z porywami wiatru dochodzącymi do 80 km/h. Miejscami możliwe są także opady gradu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję