Reklama

Święci polscy (1)

Ks. Jerzy Popiełuszko, beatyfikowany 6 czerwca w Warszawie, to kolejny z wyniesionych na ołtarze Polaków, dla których Ojczyzna miała szczególną wartość. W dwóch odcinkach chcemy zaprezentować postacie kilku z nich

Niedziela legnicka 28/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Śmiało można powiedzieć, że patriotami była większość polskich błogosławionych i świętych*. Walczyli w obronie Polski, biorąc np. udział w powstaniach, dbali o wykształcenie społeczeństwa, np. pod zaborami, wydawali prasę w języku polskim. Zadziwiające, że polskie sprawy popierali także święci - którzy chociaż uznawani za polskich, pochodzili z innych krajów (jak choćby św. Jadwiga królowa z Węgier czy św. Jadwiga Trzebnicka - z pochodzenia Niemka).
Wśród tego panteonu są duchowni i świeccy, władcy (św. Jadwiga królowa, Kazimierz Jagiellończyk, królewicz), księżne (np. św. Kinga), artyści (św. Albert Chmielowski) i służąca (jak bł. Aniela Salawa). Wielu - tak jak choćby bł. mistrz Wincenty Kadłubek, św. abp prof. Józef Bilczewski, św. abp prof. Józef Pelczar, bł. Ks. Bronisław Markiewicz (wykładowca w seminarium przemyskim), bł. ks. Ignacy Kłopotowski (wykładowca w seminarium lubelskim) - odebrało staranne wykształcenie.

Pierwszy Polak - dziejopis

Niewiele chyba osób wie, iż mistrz Wincenty Kadłubek (1150 lub 1160 - 1223), autor polskiej kroniki, jest błogosławionym. W czasach, gdy studia odbywano niezmiernie rzadko, ukończył je w Paryżu bądź Bolonii. Należał więc do elity uczonych w Polsce. Był biskupem krakowskim. Wprowadzał w diecezji ustawy soboru laterańskiego IV (1215), pełnił funkcję notariusza i kapelana nadwornego Kazimierza Sprawiedliwego. Zasługą bł. Wincentego na polu historycznym jest to, że zebrał wszystkie podania i mity o początkach Polski. W pisanej piękną łaciną książce wiele jest poetyckiej fantazji, ma ogromne znaczenie dla naszej kultury. Zmarł w opinii świętości, a na ołtarze został wyniesiony w 1764 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zrośnięte członki

Św. Stanisław ze Szczepanowa (ok. 1030 - 11 IV lub 8 V 1079), biskup zamordowany przez króla Bolesława Śmiałego, główny patron Polski, odegrał znaczącą rolę w naszym państwie i za życia, i po śmierci. Za życia: jako stróż wiary i moralności, a także jako popierający nowe prawo tzw. „uwłaszczenie rodziny” (czyli prawo do własności dla każdego dorosłego mężczyzny rodu), pozwalające na dalszy rozwój społeczny.
Kult św. Stanisława odegrał ogromną rolę w zjednoczeniu polski dzielnicowej.
- Wierzono, że tak jak - według podania - zrosły się poćwiartowane członki biskupa, tak zrośnie się podzielone państwo - wyjaśnia ks. prof. Józef Swastek, historyk Kościoła. - I tak się stało.
Jego kult był łączony z historią narodu: u grobu św. Stanisława złożono sztandary zdobyte pod Płowcami, Grunwaldem i chorągiew tureckiego wezyra zdobytą podczas odsieczy wiedeńskiej. W XIII wieku wizerunek świętegopojawił się m.in. na pieczęci księcia Leszka Czarnego. W XV wieku do pieśni „Bogurodzica”, pełniącej rolę hymnu narodowego, dodano zwrotkę poświęconą św. Stanisławowi.
- Obecnie oganizowane procesje z relikwiami świętego, mają za zadanie podtrzymanie patriotyzmu i budować polską kulturę - podkreśla ks. profesor.

Reklama

Dolnośląska historia

Przed wpływami niemieckimi i czeskimi bronił Śląska, ponad sto lat po śmierci św. Stanisława, biskup Nankier (1270-1341) - obecnie kandydat na ołtarze.
- Biskup wrocławski (a zarazem ostatni polski biskup na Śląsku) żył w czasach, gdy książęta śląscy z własnej woli składali hołd lenny Luksemburgom, by w ten sposób się wzbogacić - mówi ks. prof. Józef Swastek. - Mimo tego i mimo faktu, że rada miejska była proniemiecka, Nankier wzmocnił polskość w całej diecezji, stawiając m.in. warunek, by odpowiedzialni za duszpasterstwo biegle znali nasz język. Wspierał patriotyczne kształcenie w szkołach, które do czasów Kulturkampfu podlegały Kościołowi.
Ogromna rolę w walce o polskość odegrała św. Jadwiga Śląska (ur. między 1174 a 1178, zm. 1243). Akcję zjednoczenia dzielnic rozpoczął przecież jej mąż, Henryk Brodaty (mimo że jego matka Adelajda była Niemką). Dzieło kontynuował Henryk Pobożny - w dawnych wiekach czczony przez wiernych. Swoje dążenia przypłacił życiem - ginąc z rąk tureckich pod Legnicą.

Reklama

W zastępstwie mężczyzn

„Bóg stworzył nas Polakami - pisała bł. Marcelina z Kotowiczów Darowska (1827-1911). - Dziadki zrozumieć powinny, jakie obowiązki na nie wkłada; zrozumieć mają zadanie narodu - myśl w nim Bożą”.
Marcelina pochodziła ze szlacheckiej rodziny, w której z pietyzmem traktowano narodowe tradycje. Od dzieciństwa bliska jej była troska o naród polski, znajdujący się wówczas pod zaborami. Darowska rozpoczynała swoją działalność po klęsce powstania styczniowego, kiedy w polskich rodzinach opłakiwano zabitych mężów i ojców.
„Jako Polki mamy zadanie w stosunku do kraju. Wy powinniście być początkiem nowego pokolenia. Jeśli powiększycie liczbę rodzin sprawiedliwych, chrześcijańskich, nowa siła powstanie w kraju” - pisała. By chociaż w części zaradzić skutkom, które ich śmierć wywarze na kolejnych pokoleniach, wraz z innymi siostrami niepokalankami zakładała szkoły, w których kształciła kobiety, potrafiące zająć się nie tylko domem, ale - w zastępstwie zmarłych mężczyzn - nieść świadomość narodową dzieciom i wnukom.
Udało się jej. Dziewczęta w prowadzonych przez niepokalanki szkołach, kształciły się w duchu patriotyzmu pod zaborami, podczas II wojny światowej, w czasach komunizmu. Kształcą się teraz - choćby w pobliskim Wałbrzychu.

Galicyjska inteligencja

- Wśród świętych patriotów czasów zaborów warto wymienić Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, Józefa Bilczewskiego i Józefa Pelczara - podkreśla ks. prof. Swastek. - Św. Zygmunt Szczęsny Feliński (1822-95) jako arcybiskup warszawski w sposób nieugięty popierał wolnościowe dążenia Polaków. Św. Józef Bilczewski (1860-1923), arcybiskup lwowski, w czasach szerzenia się nacjonalizmu ukraińskiego, wybudował na swoim terenie 327 kościołów, będących ostoją polskości. Św. Józef Pelczar (1842-1924), biskup przemyski, „reanimował” polskość, kładąc ogromny nacisk na to, by księża i świeccy studiowali, pogłębiając swoją wiedzę. Inteligencja, tworzą rząd po odzyskaniu przez Polskę niepodległości - wyszła właśnie z Galicji - podkreśla ks. prof. Swastek.
Ich działalność można porównać z bardziej znaną Czytelnikom działalnością sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego, który przeprowadził Polaków przez trudne lata rządów komunistycznych: ocalając - m.in. poprzez wielkie rekolekcje narodowe w 1000-lecie chrztu Polski - przed przymusową ateizacją.

* Według współczesnych danych - ok. dwustu pięćdziesięciu; dokładną liczbę polskich świętych i błogosławionych trudno ustalić między innymi ze względu na ich pochodzenie. Na polskich ziemiach działali i umierali liczni cudzoziemcy, którzy - jak choćby św. Wojciech, Czech, św. Jadwiga Śląska, Niemka czy św. królowa Jadwiga, urodzona na Węgrzech - są nierozerwalnie związani z naszym krajem. Jeśli chodzi o dawne wieki - często nie istnieją oficjalne dokumenty, które poświadczałyby publiczny kult danej osoby. Kult wielu świątobliwych osób ustał też z biegiem lat (ks. Jerzy Mrówczyński w książce „Polscy kandydaci do chwały ołtarzy” wylicza sześćset cztery takie osoby)



Podczas pisania artykułu korzystałam z książek: Feliksa Konecznego: Święci w dziejach narodu polskiego, Kraków 1985; ks. Jerzy Mrówczyński: Polscy kandydaci do chwały ołtarzy, Wrocław 1986

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Komunia prezentem na wieki

2024-05-07 18:26

ks. Łukasz

Poświęcenie krzyża na Golgocie w Skarbimierzu

Poświęcenie krzyża na Golgocie w Skarbimierzu

Podczas wizytacji kanonicznej bp Maciej Małyga poświęcił stacje Drogi Krzyżowej, znajdujące się przy kościele św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Skarbimierzu.

Podczas Mszy świętej obecne były dzieci pierwszokomunijne, który przeżywają swój biały tydzień. W homilii najpierw biskup zwrócił się do dzieci wspominając, że na swoją pierwszą Komunię otrzymał piłkę, która w którymś momencie się zepsuła, ale ten prezent, jakim była Komunia Święta jest prezentem stałym.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję