Reklama

Spotkanie z Jackiem Pulikowskim

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jacek Pulikowski nie po raz pierwszy gościł w naszym mieście, dlatego kawiarnia „Pod Aniołami” była wypełniona po brzegi słuchaczami. Dr Pulikowski pracuje od 30 lat w duszpasterstwie rodzin, działa czynnie w Stowarzyszeniu Rodzin Katolickich i prowadzi zajęcia na Podyplomowym Studium Rodziny przy Wydziale Teologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Już na początku prelegent zadziwił słuchaczy, mówiąc, że po 20 latach dotarło do niego, co jest celem małżeństwa. Jest nim wspólna droga do świętości poprzez komunię osób na wzór komunii Osób Boskich - są to słowa Jana Pawła II.
Komunia osób w małżeństwie nie tylko jest ważna dla tych dwojga, ale także dla ich dzieci. Dzieci potrzebują miłości rodziców do siebie. Młodzi nie wierzą w miłość dozgonną. Teraz związki łatwo się rozpadają, bo nie ma motywacji wyższych - religijnych, aby w nich trwać. Badania pokazują, że wśród małżeństw praktykujących rozwodzi się 2%, a gdy się wspólnie modlą - tylko 0,7%. - Dlatego - mówi Jacek Pulikowski - nawet mały krok ku Bogu w postaci choćby niewielkich praktyk religijnych jest dobrą inwestycją w małżeństwo.
Jakie są, według niego, najczęstsze przyczyny rozpadu małżeństwa? Wymienia ich kilka. Wśród nich są: niedojrzałość do świadczenia miłości, egoizm, mylenie miłości z uczuciami, niezrozumienie inności mężczyzny i kobiety, zagubienie w propagowanej obecnie seksualności, brak wzajemnego dowartościowania się, czyli niezauważanie dobrych cech i czynów drugiej strony. Do tych przyczyn zalicza się też brak dobrych relacji z teściami i rodzicami. Jacek Pulikowski stawia sprawę twardo - jeżeli nie zaakceptuję rodziców (teściów), to uniemożliwiam żonie lub mężowi spełnienie czwartego przykazania. Nie mogę więc zbudować dobrego małżeństwa. Do rozpadu związku może się też przyczynić nieumiejętność rozmawiania ze sobą - dołowanie drugiej strony, chęć wygrywania. Na porządku dziennym są słowa uogólniające, nawet jednorazowe wpadki drugiej strony: „ty zawsze”, „nigdy”, „znowu”.
Dr Pulikowski poruszył też temat więzi małżeńskich w wymiarze seksualnym i rozprawiał się z mitami narosłymi w tej dziedzinie. Najpowszechniejszy jest mit niedopasowania. Po dwóch, trzech miesiącach ludzie uważają, że są niedopasowani, tymczasem dopasowanie osób jest procesem. Nie może ono nastąpić przed ślubem, bo kobieta musi się czuć bezpiecznie. Inne mity: Czy rozmiary narządów są istotne? - nie mają znaczenia. Czy mężczyzna musi współżyć? - nie musi, nie zachoruje. Czy mężczyzna jest ekspertem w sprawach płci, a kobieta ma milczeć? - nie, żona powinna informować męża, co czuje i być jego przewodniczką, jeśli jest inaczej, krzywdzi go - uważa prelegent. Wreszcie ostatnia ważna sprawa: nie może istnieć tylko przyjemność bez odpowiedzialności za rodzicielstwo. Antykoncepcja jest lękiem przed dzieckiem i zwalnia człowieka z używania rozumu i woli. Więc trzeba się nauczyć cyklu płodności.
O wszystkich tych sprawach pisze dr Pulikowski w swych książkach, które można było nabyć po wykładzie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasnogórska Maryja – najlepsza lekarka

[ TEMATY ]

Matka Boża Częstochowska

Magdalena Pijewska/Niedziela

Im bardziej pragnęli, im bardziej starali się o drugie dziecko, tym większe przeżywali rozczarowania, kiedy okazywało się, że Henryka nie może zajść w ciążę. A ich pierwszy synek Bogdan wciąż dopytywał: „Mamo, kiedy będę miał braciszka albo siostrzyczkę?”.

Henryka postanowiła odwołać się do Bożej interwencji i pojechała na Jasną Górę. W intencji urodzenia dziecka odbyła pięć pielgrzymek. Jakaż to była radość, kiedy okazało się, że jej szczere modlitwy zostały wysłuchane: na początku 1986 roku okazało się, że spodziewa się dzieciątka. W sierpniu, a było to niedługo przed rozwiązaniem, Henryka poczuła, że powinna odwiedzić Matkę Bożą. Rodzina odradzała wyjazd. „W tym stanie?” – mówili. Ale ona postawiła na swoim. Mąż w końcu uległ i zdecydowano, że pojadą pociągiem. Na Jasnej Górze zamówili Mszę w intencji szczęśliwych narodzin. Henryka dostała wtedy niewielki obrazek z welonikiem potartym o Cudowny Obraz.
CZYTAJ DALEJ

Najświętsza Maryja Panna Częstochowska

26 sierpnia to dzień Częstochowskiej Prowincji Kościelnej oraz święto patronalne Pomocników Maryi Matki Kościoła, ale to przede wszystkim uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej zawdzięczamy staraniom bł. Honorata Koźmińskiego. Po upadku powstania styczniowego pragnął on zjednoczyć Polaków wokół Matki Najświętszej – Królowej Polski. Razem z ówczesnym przeorem Jasnej Góry o. Euzebiuszem Rejmanem wyjednali u papieża św. Piusa X ustanowienie święta Matki Bożej Częstochowskiej. Stało się to w roku 1904. Papież zaś Pius XI w 1931 r. pozwolił, by obchodzono je w całej Polsce. Zatwierdził też tekst Mszy św. i modlitwy brewiarzowej.
CZYTAJ DALEJ

Abp Depo na Jasnej Górze: Maryja uczy nas tutaj odpowiedzialności za losy Polski

– Maryja uczy nas tutaj odpowiedzialności za losy Polski, za ludzi i wspólnoty, którzy ją tworzą – powiedział abp Wacław Depo. W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej na szczycie jasnogórskim hierarcha przewodniczył wieczornej Mszy św. w intencji Częstochowy i jej mieszkańców.

Witając uczestników Liturgii, o. Samuel Pacholski, przeor klasztoru na Jasnej Górze, przypomniał, że obchodzona 26 sierpnia uroczystość jest nazywana „imieninami Maryi, bo Ona związała swoje królowanie nad Polską z jasnogórskim wzgórzem w Częstochowie”. – Jako mieszkańcy tego miasta w sposób szczególny możemy się czuć zarówno sługami Bogarodzicy, jak i tych, którzy tutaj przybywają, bo mogą liczyć na naszą otwartość i gościnność. To Maryja uczy nas takiej postawy, Ta, która z troską spoglądała na nowożeńców w Kanie Galilejskiej i stała się Matką założonego przez Jej Syna Kościoła – wskazał paulin.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję