Reklama

Pożegnanie Aleksandry Natalli-Świat

Droga Pani Aleksandro! Dziękujemy Ci za Twoją pracę społeczną na korzyść drugiego człowieka, pracę dla naszego regionu i dla naszego państwa. Pracę, którą wykonywałaś z tak wielką determinacją i zaangażowaniem. Przez nią zaskarbiłaś sobie naszą pamięć - mówił podczas pogrzebu Aleksandry Natalli-Świat, posłanki PiS, metropolita wrocławski abp Marian Gołębiewski

Niedziela wrocławska 19/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się Mszą św. w kościele pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego, w parafii tragicznie zmarłej w katastrofie pod Smoleńskiem posłanki PiS. Świątynia po brzegi wypełniona była Dolnoślązakami, którzy po raz ostatni chcieli oddać hołd śp. Aleksandrze. Obecni byli również m.in. minister kultury Bogdan Zdrojewski, wojewoda dolnośląski Rafał Jurkowlaniec i przedstawiciele Klubu Parlamentarnego PiS na czele z kandydatem na prezydenta RP Jarosławem Kaczyńskim. Z woli rodziny Eucharystii nie towarzyszył żaden oficjalny, państwowy ceremoniał. Jedyny wyjątek to wręczenie Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski z gwiazdą - pełniący obowiązki prezydenta RP marszałek Sejmu Bronisław Komorowski przyznał posłance to odznaczenie pośmiertnie. Na ręce męża zmarłej przekazała je na początku uroczystości wicemarszałek Sejmu Ewa Kierzkowska.
Mszy żałobnej przewodniczył abp Marian Gołębiewski. W homilii wspominał zasługi posłanki z Wrocławia dla naszego regionu i całego kraju. Mówił o jej skromności, oddanej służbie ludziom:
- Żegnają cię Twoi najbliżsi. Żegnają cię Oborniki Śląskie, Trzebnica, Wrocław oraz twoja macierzysta uczelnia Uniwersytet Ekonomiczny. Żegnają cię ci, którym dyskretnie okazywałaś pomoc, którzy są ci za wiele dobra wdzięczni. Wszystkich uczestników tej tragicznej podróży polecamy wraz ze śp. Aleksandrą miłosiernemu Bogu. Duchem naszym po raz ostatni obejmujemy ofiary katastrofy pod Smoleńskiem. I duchem, na katafalku narodowym pokrytym żałobnym kirem, stawiamy raz jeszcze 96 trumien. W naszej wyobraźni widzimy, jak wokół tego katafalku gromadzą się wielkie polskie duchy z przeszłości - to one wyszły na spotkanie, aby zaprowadzić tych, którzy ostatnio odeszli do krainy szczęścia i spoczynku.
Po Mszy św. uroczystości pogrzebowe przeniosły się na cmentarz przy ul. Bardzkiej. Dla uczestników Eucharystii, którzy chcieli pojechać na cmentarz, MPK podstawiła specjalne autobusy. Jadący nimi Dolnoślązacy spontanicznie podejmowali wspólną modlitwę za śp. Aleksandrę, wszystkie ofiary katastrofy pod Smoleńskiem, za Ojczyznę.
Na cmentarzu słowa pożegnania wygłosił m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, przywitany przez uczestników pogrzebu brawami: - Ola zawsze była bardzo autentyczna we wszystkim, co robiła. Bardzo zaangażowana, ale nie dla kariery, lecz dla Ojczyzny. Była taka, jaka być powinna. Ciągle się rozwijała, szła do góry, ale nie ona zabiegała o stanowiska, to myśmy o nią zabiegali.
Wiceprezes PiS Adam Lipiński łamiącym się głosem przepraszał za trudności z mówieniem, ale jak podkreślał, znał Aleksandrę Natalli-Świat od wielu lat i nie potrafił powstrzymać wzruszenia. Lipiński wspominał polityczne zaangażowanie posłanki od wczesnych lat studenckich, a na koniec dodał: - Kochana Olu, śpij spokojnie. My się z tej traumy jakoś otrząśniemy i dokończymy to, co wspólnie zaczęliśmy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Orędzie Leona XIV na Światowy Dzień Dziadków i Osób Starszych

2025-07-27 07:58

[ TEMATY ]

orędzie

osoby starsze

Papież Leon XIV

Vatican Media

„Błogosławiony, kto nie stracił nadziei” (por. Syr 14, 2) – tak brzmi temat V Światowego Dnia Dziadków i Osób Starszych i orędzia przygotowanego przez papieża Leona XIV na tę okazję. Dzień ten – ustanowiony przez papieża Franciszka – będzie obchodzony w Kościele katolickim w niedzielę, 27 lipca tego roku.

„Chrześcijańska nadzieja zawsze pobudza nas do większej odwagi, do myślenia z rozmachem, do niezadowalania się status quo. W tym przypadku: do zaangażowania na rzecz zmiany, która przywróci osobom starszym szacunek i miłość” - akcentuje Papież.
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Świętowali jubileusz

2025-07-27 20:19

Biuro Prasowe AK

- Historia Marii Magdaleny wpisuje się w treść tego, co przeżywamy podczas każdej Eucharystii, ale to jest także treść życia, wiary, miłości tej ziemi, nadziei upadków i powstań, tych wszystkich ludzi, którzy tutaj żyli i których życie duchowe od 200 lat związane jest z tą parafią i z tą świątynią poświęconą św. Marii Magdaleny – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie odpustu w Odrowążu Podhalańskim, gdzie świętowano 200-lecie powstania parafii.

Na początku uroczystości przedstawiciele czterech wsi tworzących parafię — Odrawąża, Zaucznego, Pieniążkowic i Działu — powitali abp. Marka Jędraszewskiego. Jeden z sołtysów przypomniał, że historia parafii rozpoczęła się 200 lat temu w Pieniążkowicach, skąd wyszła procesja, by położyć kamień węgielny pod budowę kościoła w Odrowążu. – Polska nie istniała. Trudne czasy. Nasi pradziadkowie wybudowali tę świątynię, która do dzisiejszego dnia trwa – mówił. – Jeżeli będziemy kierować się słowami, które są na sztandarach — Bóg, honor, ojczyzna — i tak postępować, to na pewno będziemy i przetrwamy — dodawał mężczyzna.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję