Reklama

Dziecko to wymagający czytelnik

Niedziela sosnowiecka 16/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr Lorenc: - Lekarze piszą książki dla lekarzy, prawnicy dla prawników, wydawałoby się, że książki dla dzieci powinny pisać dzieci?

Ewa Stadtmüller: - Może nie tyle dzieci, ile ludzie umiejący patrzeć na świat jak dzieci. Myślę, że w każdym z nas, gdzieś w głębi duszy drzemie dziecko ze swą prostotą, radością życia i nieposkromioną ciekawością świata. Niektórzy nie pozwalają mu się nigdy obudzić i wtedy jest im trudno dogadać się z najmłodszymi.

- Wbrew pozorom trudno jest pisać dla dzieci, gdyż dorośli mówią innym językiem, na co dzień operują innymi pojęciami, w końcu dorosły człowiek ma inny bagaż doświadczeń i inną wrażliwość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- To prawda, choć znam autorów, których książki zachwycają zarówno dzieci, jak i dorosłych. Potrafią oni w sposób niezwykle prosty mówić o rzeczach ważnych, czasami trudnych. Są to książki, z których każdy czytelnik, czy duży czy mały, może odczytać przesłanie skierowane do siebie. Zresztą dzieci rozumieją więcej niż nam się wydaje i czasem to my musimy „stanąć na palcach”, aby wspiąć się do ich poziomu odczuwania. Nieprzypadkowo Pan Jezus powiedział: „Bądźcie jak dzieci”.

- W takim razie, jak powinno się pisać dla dzieci?

- Ktoś mądry powiedział, że tak jak dla dorosłych, tylko... lepiej.

Reklama

- To znaczy...

- Uczciwie, mądrze, z pomysłem. Tak naprawdę dzieci są najbardziej wymagającymi czytelnikami. Zła książka może wyrządzić im większą krzywdę niż dorosłym, więc odpowiedzialność jest duża.

- Skąd Pani czerpie inspiracje do swoich utworów?

- Najcenniejszym źródłem inspiracji są czytelnicy - dzieci własne, zaprzyjaźnione, uczestniczące w spotkaniach autorskich, te z którymi pracuję na co dzień. Prawdę mówiąc pomysłów na nowe książki mam więcej, niż możliwości ich zrealizowania.

- W Pani dorobku literackim odnajdziemy wiersze, opowiadania, scenariusze, wywiady. Jaka forma jest dla Pani najlepsza?

- Właściwie to czytelnicy powinni to ocenić. Co do moich upodobań - lubię zmiany. Niewątpliwie mam w sobie coś z dziecka, a dziecko szybko się nudzi. Pewnie dlatego po zakończeniu pracy nad zbiorem opowiadań, z radością zasiadam do pisania wierszy, zagadek czy piosenek. Lubię nowe wyzwania, więc nie bronię się przed pisaniem scenariuszy, przewodników turystycznych czy książeczek edukacyjnych. Tak jak napisałam w jednym z wierszyków - ubieram pomysły w słowa i staram się, aby dobrze czuły się w wybranej przeze mnie kreacji.

- Istotnym nurtem w Pani twórczości jest literatura o tematyce religijnej.

Reklama

- Staram się pisać o tym, co dla mnie ważne, a ponieważ moja relacja z Panem Bogiem jest dla mnie rzeczą niezwykle istotną, w sposób naturalny znajduje to odzwierciedlenie w mojej twórczości. Nie zawsze treści religijne przekazuję wprost. Czasem w bajce ani raz nie pada słowo Bóg, a jednak ma ona wyraźnie religijne przesłanie - np. opowieść o skrzacie, który chciał przyśpieszyć czas jest ostrzeżeniem przed „poprawianiem Pana Boga” i urządzaniem sobie życia po swojemu.

- Postaci z Pani opowiadań są wymyślone czy mają realne pierwowzory?

- Niektóre mają. Oczywiście nie są to nigdy dokładne portrety konkretnych osób, raczej uchwycenie pewnych charakterystycznych cech czy typów osobowości, ale generalnie nie wypieram się swoich inspiracji, np. pomysł napisania książki „Halo pogotowie” przyszedł mi do głowy, gdy poznałam niezwykłych ludzi prowadzących pogotowie rodzinne.

- Czy Pani dzieci są pierwszymi czytelnikami Pani książek?

- Nie tylko pierwszymi czytelnikami, ale i recenzentami. Co prawda powoli wyrastają z moich książek, ale wciąż zdarza mi się, że proszę je, by spojrzały krytycznym okiem na moje najnowsze dzieło.

- Jacy są Pani ulubieni pisarze?

- Kiedy byłam dzieckiem, uwielbiałam wiersze Brzechwy, Tuwima, Chotomskiej, przepadałam za książkami Makuszyńskiego, Szelburg-

-Zarembiny, Porazińskiej, Lingren. Własnym dzieciom z zachwytem czytałam opowieści Lewisa, Milnea, Janson, Saint-Exuperego, Grey Owla. Trudno wymienić wszystkich, bo jest ich naprawdę wielu.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bielawa. Maryja przypomina, jak nie utracić wiary

2025-10-11 11:46

[ TEMATY ]

peregrynacja

Bielawa

Strażniczka Wiary

ks. Stanisław Chomiak

o. Piotr Wiśniewski

ks. Mirosław Benedyk

Msza święta pod przewodnictwem ks. prał. Stanisława Chomiaka, dziekana dekanatu bielawskiego, była centralnym punktem peregrynacji figury Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej w Bielawie.

Msza święta pod przewodnictwem ks. prał. Stanisława Chomiaka, dziekana dekanatu bielawskiego, była centralnym punktem peregrynacji figury Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej w Bielawie.

W diecezji świdnickiej trwa peregrynacja w parafiach dziekańskich cudownej figury Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej z Barda. To odpowiedź na pragnienia wiernych, zwłaszcza chorych i starszych, którzy nie mogą już pielgrzymować do bardzkiego sanktuarium, dlatego sama Matka Boża nawiedza ich wspólnoty.

11 października figura zawitała do dekanatu Bielawa, gdzie licznie zgromadzeni wierni przyjęli Maryję z wiarą i wdzięcznością. Modlitwie towarzyszyła konferencja o. Piotra Wiśniewskiego, redemptorysty i kustosza sanktuarium w Bardzie. – Wielu ludzi dziś mówi: „Nie wierzę, nie chodzę do kościoła”. Czasem to protest wobec hipokryzji, ale często też ucieczka przed wymaganiami, jakie stawia wiara – zauważył kaznodzieja, podkreślając, że prawdziwe nawrócenie zaczyna się od osobistego spotkania z Bogiem.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

USA: Strzelanina po meczu futbolu w stanie Missisipi

2025-10-12 09:06

[ TEMATY ]

strzelanina

mecz futbolu

stan Missisipi

Adobe Stock

Co najmniej cztery osoby zginęły, a około 12 zostało rannych w strzelaninie w stanie Missisipi - poinformowała w sobotę stacja CBS. Tragedia rozegrała się w regionie Missisipi Delta po meczu licealnych drużyn futbolu amerykańskiego.

Wcześniej agencja AP informowała, powołując się na senatora z tego stanu Derricka Simmonsa, o czterech rannych, którzy zostali przetransportowani najpierw do szpitala w Greenville, a następnie do większej placówki w stolicy stanu, Jackson.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję