Reklama

Temat tygodnia

Niedziela sosnowiecka 11/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy okres roku liturgicznego niesie ze sobą wielkie bogactwo treści i związanych z nimi przeżyć. Czas Wielkiego Postu jest szczególnie bogaty - uobecnia bowiem wydarzenia związane z tajemnicą męki i śmierci Chrystusa, który uczynił wszystko z miłości do człowieka. Człowiek jest wezwany, by na tę miłość odpowiedzieć. Wielki Post daje ku temu wiele okazji.

Jedną z nich są rekolekcje. Każdego roku wszystkie wspólnoty parafialne przeżywają wyjątkowe dni - dni rekolekcji wielkopostnych. Ich celem jest wejście w siebie, uczenie się pracy nad sobą, uspokojenie w zamęcie dni powszednich, oderwanie się od codzienności, zjednoczenie z cierpiącym i konającym za nasze grzechy Chrystusem. Owocem rekolekcji jest wewnętrzne skupienie, nawrócenie i odnowa moralna. Rekolekcje mają za zadanie obudzić ludzi obojętnych religijnie. To czas intensywniejszej modlitwy i rozważania.

Z analizy rozmów przeprowadzonych z zagłębiowskimi duszpasterzami wynika, że największe rzesze wiernych gromadzą się na rekolekcjach wielkopostnych. Jest to na pewno jakiś fenomen, że kościoły w tym okresie wypełniają się nieraz po brzegi. Co przyciąga ludzi na rekolekcje? Na pierwszym miejscu należy wymienić łaskę Bożą, która w jakiś przedziwny, czasem niezrozumiały ludzkim umysłem sposób powoduje, że człowiek, którego droga do kościoła zarosła, po rekolekcjach się zmienia. Ważne jest, aby rekolekcje omodlić. Dawniej praktykowany był zwyczaj, że proboszczowie zazwyczaj w jakimś zakonie kontemplacyjnym prosili o modlitwę w intencji owocnie przeżytych rekolekcji w swojej parafii. Ważna jest również dobra reklama, dotarcie do ludzi z wieścią, że w parafii będzie dziać się coś ważnego, przekonanie ich i stałe przypominanie o dniach rekolekcyjnych. "Większość parafii drukuje programy rekolekcji, które wraz z zaproszeniami docierają do każdego domu, do każdej rodziny. Inni na kilka tygodni przed rozpoczęciem nauk na każdej Eucharystii przedstawiają dokładny plan rekolekcji. W naszej parafii pierwsza wzmianka na temat rekolekcji pojawia się w okolicach Nowego Roku. A na kolędzie wierni otrzymują już termin oraz plan ramowy wielkopostnych dni skupienia. Poza tym na każdej Mszy św. przypominamy o mających rozpocząć się rekolekcjach" - mówi proboszcz parafii pw. św. Stanisława Biskupa Męczennika, ks. prał. Mieczysław Oset. Nowoczesnym sposobem na dotarcie do wiernych jest internet. Wiele wspólnot posiada swoją internetową stronę parafialna, gdzie można doszukać się m.in. także programu rekolekcji. Ta metoda jest jednak jeszcze w powijakach. Dużym atutem udanych rekolekcji jest osoba rekolekcjonisty, który potrafi porwać słowem, obudzić przykładem, rozgrzać atmosferę nawet w najbardziej zimnym kościele, którego słowo trafi do każdego słuchacza. Jak proboszczowie dobierają rekolekcjonistów? Według własnego uznania. Jedni zawierają umowę z konkretnym zakonem nawet na kilka lat i w ten sposób na każde rekolekcje mają zapewnionego rekolekcjonistę. Wiąże się z tym jednak niepewność, bo tak naprawdę nigdy nie wiadomo, kto przyjedzie i jak będzie mówił. Większość proboszczów prosi z naukami księży diecezjalnych - dobrych, sprawdzonych, znanych, którzy żyją wśród ludzi, znają ich troski i radości, bolączki i nękające ich problemy. Do historii diecezji przejdą chyba słynne rekolekcje, które ściągnęły do gigantycznej świątyni w Czeladzi wiernych nie tylko z miasta, ale i z Katowic, Sosnowca, Dąbrowy Górniczej, Będzina i wielu innych miejscowości. "Dwa lata temu przeprowadził je bp Józef Zawitkowski. Odbiły się szerokim echem po całym regionie. A największy kościół naszej diecezji nie mógł pomieścić wiernych. Na tak znakomitego rekolekcjonistę trzeba jednak było odczekać swoje" - podkreśla proboszcz czeladzkiej wspólnoty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lutynia świętuje piękne rocznice

2025-05-31 14:22

ks. Łukasz Romańczuk

Uroczysta Msza święta dziękczynna oraz w intencji mieszkańców Lutyni

Uroczysta Msza święta dziękczynna oraz w intencji mieszkańców Lutyni

Przełom maja i czerwca to dla mieszkańców Lutyni powód do świętowania. Ich miejscowość obchodzi swoje 700-lecie, a Szkoła Podstawowa im. św. Jana Pawła II ma już 80 lat. Uroczystości rozpoczęły się od Eucharystii i odśpiewania Te Deum laudamus.

Mszy świętej przewodniczył ks. Janusz Betkowski, proboszcz parafii. - Każdy jubileusz to piękny czas wspomnień, wypełniony twarzami, nastrojami. To czas przepełniony treścią. Dziś chcemy wrócić do tej treści. Najmłodsi przeżywają je obecnie. Trochę starsi utrwalają w pamięci, a starsi wspominają z nostalgią - mówił kapłan, wspominając niedawne swoje 40-lecie matury, kiedy to spotkał się z kolegami i koleżankami w budynku swojej szkoły średniej, dodając: - Wszystko się zmienia, ale nie zmieniła się nasza przyjaźń, więzi. Jesteśmy zupełnie inni, mamy swoje upatrywania, sprzeczamy się ze sobą, ale mamy wiele wspomnień, szanujemy się, bo mamy wspólne wartości. I to jest podstawą do dialogu i próby zrozumienia.
CZYTAJ DALEJ

Chwalcie łąki umajone w drodze do Sulistrowiczek

2025-05-31 13:57

ks. Łukasz Romańczuk

Siostry ze Zgromadzenia św. Józefa w Wierzbicach zaprosiły do wspólnego pielgrzymowania do Sanktuarium NMP Matki Bożej Dobrej Rady w Sulistrowiczkach. Drogę ulicami różnych miejscowości, polami i lasami o dystansie ok. 25 km pokonuje ponad 80 osób.

Główną intencją naszego pielgrzymowania jest modlitwa za osoby poświęcone Bogu, a także o dar powołań do życia zakonnego i misyjnego. Poza tym modlimy się we wszystkich intencjach, z którymi wędrują nasi pielgrzymi - mówi s. Emmanuela Snopek CSJJ.
CZYTAJ DALEJ

110. rocznica urodzin ks. Jana Twardowskiego

2025-06-01 07:31

[ TEMATY ]

ks. Jan Twardowski

YouTube.com

Ks. Jan Twardowski

Ks. Jan Twardowski

Wybitny poeta, autor ponad pięćdziesięciu tomów poezji, serdeczny człowiek, świetny kaznodzieja, na którego kazania do kościoła wizytek przychodziły tłumy ks. Jan Twardowski urodził się 1 czerwca 1915 w Warszawie. W życiu - mówił ks. Twardowski - najważniejsze jest samo życie. A zaraz potem miłość.

Tuż obok gwarnego Krakowskiego Przedmieścia, w głębi ogrodu na terenie klasztoru Sióstr Wizytek w drewnianej kapelanii mieszkał ksiądz Jan Twardowski. To było ważne miejsce w Warszawie. Przez lata ks. Jan miał zwyczaj, że o godzinie trzeciej po południu siadał w przedsionku zakrystii kościoła Wizytek i czekał na tych, którzy chcieli z nim porozmawiać.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję