Reklama

Niedziela Częstochowska

Miłość jak deszcz

Dlaczego warto nosić szkaplerz? Czego najbardziej pragnie człowiek? I jak to osiągnąć? Odpowiedź te pytania poznała rodzina karmelitańska dziś, w dniu swojego święta, w Częstochowie.

[ TEMATY ]

Częstochowa

Najświętsza Maryja Panna z Góry Karmel

Beata Pieczykura/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Pociągnij nas, Maryjo, za Tobą pobiegniemy” – te słowa zgromadziły 16 lipca w klasztorze pw. Miłosierdzia Bożego w Częstochowie karmelitów, karmelitanki, osoby życia konsekrowanego i świeckie po to, by podziękować za dar powołania, rodziny, Bożego przebaczenia, ogromu miłości i łaski Bożej, a przede wszystkim, by zobaczyć, jak wiele zostało dane zakonowi karmelitańskiemu i każdemu człowiekowi, aby w tym duchu razem z Maryją śpiewać: „Wielbi dusza moja Pana, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny”.

W dniu święta Mszy św. o godz. 8.00 przewodniczył oraz wygłosił homilię o. Jakub Przybylski, karmelita, pochodzący z parafii św. Franciszka z Asyżu w Częstochowie. Powiedział w niej: – Przez Maryję Bóg wylał na nas wszystkich obfitość miłości, której nie potrafimy przyjąć, choć bardzo pragniemy, jak zeschła ziemia, która tęskni za deszczem, ale wie, że nie przyjmie całej wody. Przez Maryję Bóg wylał Boski deszcz – Jezusa Chrystusa, wylał na nas charyzmat, którym żyjemy, wylał na nas tyle łask. Przypomniał słowa św. Teresy: „Jeżeli nie znamy i nie rozumiemy tego, co od Boga otrzymujemy, nie zdołamy też pobudzić siebie do kochania Go”, i wyjaśnił, że to właśnie cechuje Maryję, która rozpoznawała obecność Boga w swoim życiu i Jego wielką miłość. Kaznodzieja przypomniał, co jest istotą szaty Maryi. – Szkaplerz to nie tylko przyjęcie kawałka materiału, ale znak czegoś większego. Przyjmując szkaplerz, przywdziewamy na siebie postawę Maryi każdego dnia, minuta po minucie. Jedną z pierwszych jest świadomość Bożej miłości, kontemplowanie Boga, który nas kocha; a nieskupianie się na własnych wysiłkach, błędach, staraniach, grzechach, ale na tym, co On czyni dla mnie, bo to przemienia każdego z nas. Zachęcił zebranych, aby kontemplowali miłość Boga i mieli świadomość ogromu tej miłości, która zmienia człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ci, którzy przyjęli szatę Maryi, powiedzieli „Niedzieli”:

Reklama

– Jesteśmy blisko związani z Karmelem. Szkaplerz nie tyle warto, co trzeba nosić – pani Teresa z parafii Matki Bożej Zwycięskiej w Częstochowie.

– Chciałam się zawierzyć Matce Bożej. Codziennie chodzę na Mszę św., a dziś wybrałam właśnie to miejsce – Teresa z parafii św. Jakuba w Częstochowie.

– Od 12 lat noszę szkaplerz i czuję się bezpieczniejsza, bo jest to płaszcz, którym Maryja okrywa mnie, moją rodzinę, mojego syna karmelitę. Dziś chcemy podziękować Jej za wszystkie łaski, a jednocześnie prosić, by dalej otaczała opieką całą moją rodzinę, a dla zmarłego męża wyjednała wieczną radość w niebie – pani Anna z parafii św. Franciszka z Asyżu w Częstochowie.

16 lipca w klasztorze pw. Miłosierdzia Bożego w Częstochowie Mszę św. o godz. 18.00 odprawi bp Andrzej Przybylski. Podczas Liturgii chętni będą mogli przyjąć szkaplerz. Eucharystia będzie transmitowana przez Radio Fiat.

Beata Pieczykura /Niedziela

2020-07-16 14:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Długosz: u Boga nie liczy się długowieczność, ale jakość naszego życia

– Dziś zwracamy szczególną uwagę na tych, którzy przez całe swoje życie dawali świadectwo o Jezusie. Nieważne jest, jak długo żyli, bo u Boga nie liczy się długowieczność, ale jakość naszego ziemskiego życia – powiedział w uroczystość Wszystkich Świętych biskup senior archidiecezji częstochowskiej Antoni Długosz.

Duchowny przewodniczył na cmentarzu św. Rocha w Częstochowie procesji z modlitwą za zmarłych oraz Mszy św. w kościele św. Rocha i św. Sebastiana.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję