Reklama

Konferencja naukowa historyków UŁ i IPN

Łódź u schyłku II Rzeczpospolitej

Niedziela łódzka 2/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jaka była Łódź w roku 1939, u schyłku II Rzeczpospolitej, w przededniu wybuchu II wojny światowej? Jaka była kondycja gospodarcza miasta, jakie stosunki polityczne w mieście, jakie napięcia społeczne? Okazuje się, że nasza wiedza historyczna w tym przedmiocie ciągle jest niepełna. Wypełnianiu tych luk - umożliwiających prześledzenie losów Łodzi na tle jej dziejów nowożytnych - służą badania łódzkich historyków, których wynikami podzielili się niedawno podczas konferencji naukowej, zorganizowanej wspólnie przez oddział łódzki Instytutu Pamięci Narodowej i Instytut historii Uniwersytetu Łódzkiego. Już wcześniej podobne, wspólne inicjatywy objęły takie tematy, jak początki władzy komunistycznej w Łodzi, wydarzenia lat 1956-57, strajki roku 1980 czy przełom społeczno-polityczny w Łodzi w roku 1989. Zapowiadana jest wspólna konferencja naukowa poświęcona wydarzeniom z marca 1968 r. w Łodzi.
Podczas konferencji „Łódź w 1939 roku” szczególnie zainteresował nas referat prof. Karola Badziaka i dr Małgorzaty Łapy, poświęcony bilansowi gospodarczemu Łodzi w okresie II Rzeczpospolitej. Zdaniem autorów, cezurą rozwoju gospodarczego Łodzi był rok 1914, po którym nastąpiło znaczne spowolnienie rozwoju miasta, a nawet - jego powolna degradacja. I wojna światowa przerwała dobrą koniunkturę przemysłu łódzkiego, a powojenne trudności (brak węgla, inflacja) spowalniały przemysłowe odrodzenie. W międzywojennym dwudziestoleciu Łódź nie zdążyła powrócić do poziomu produkcji sprzed wojny, aczkolwiek pojawiły się nowe inwestycje w nowych, pozawłokienniczych specjalnościach. Bliższe badania pokazują, że na powojennym regresie zaważyła nie tyle utrata rynku wschodniego przez przemysł łódzki, co słabość polskiego rynku wewnętrznego w omawianym okresie. Warto podkreślić, że poziom produkcji z roku 1913 Europa osiągnęła już w roku 1925, podczas gdy Polska - dopiero pod koniec lat 30.
W oczekiwaniu na lepszą koniunkturę już w latach 1929-35 opracowywano założenia do projektu „wielkiej Łodzi”, a w latach 1933-38 władze komisaryczne miasta rzuciły hasło „europeizacji Łodzi”, która miała polegać głównie na jego upiększaniu poprzez szeroki zakres robót publicznych.
Z sesyjnych wystąpień łódzkich historyków mogliśmy się także dowiedzieć, że Łódź nigdy nie była „miastem czterech kultur”, choćby dlatego, że ludność rosyjska stanowiła w mieście trudno zauważalny margines.
Spojrzenie z historycznej perspektywy na losy nowożytnej Łodzi jest z pewnością pouczające i ważne dla refleksji nad jej kondycją dzisiejszą - i przyszłością.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W czasie Roku Świętego 2025 nie będzie specjalnego wystawienia Całunu Turyńskiego

W czasie Roku Świętego nie będzie specjalnego wystawienia Całunu Turyńskiego. Zorganizowane zostaną jednak przy nim specjalne czuwania przeznaczone dla młodzieży. Jubileuszową inicjatywę zapowiedział metropolita Turynu, abp Roberto Repole.

- Chcemy, aby odkrywanie na nowo Całunu, niemego świadka śmierci i zmartwychwstania Jezusa stało się dla młodzieży drogą do poznawania Kościoła i odnajdywania w nim swojego miejsca - powiedział abp Repole na konferencji prasowej prezentującej jubileuszowe wydarzenia. Hierarcha podkreślił, że archidiecezja zamierza w tym celu wykorzystać najnowsze środki przekazu, które są codziennością młodego pokolenia. Przy katedrze, w której przechowywany jest Całun Turyński powstanie ogromny namiot multimedialny przybliżający historię i przesłanie tej bezcennej relikwii napisanej ciałem Jezusa. W przygotowanie prezentacji bezpośrednio zaangażowana jest młodzież, związana m.in. z Fundacją bł. Carla Acutisa, który opatrznościowo potrafił wykorzystywać internet do ewangelizacji.

CZYTAJ DALEJ

Czy stać mnie na stratę ze względu na miłość do Boga?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 14, 27-31a.

Wtorek, 30 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

O komiksach Juliusza Woźnego w szkole

2024-04-29 22:29

Marzena Cyfert

Juliusz Woźny w SP nr 17 we Wrocławiu

Juliusz Woźny w SP nr 17 we Wrocławiu

Uczniowie starszych klas SP nr 17 we Wrocławiu gościli Juliusza Woźnego, wrocławskiego historyka i autora komiksów. Usłyszeli o Edycie Stein, wrocławskich miejscach z nią związanych, ale też o pracy nad komiksami.

To pierwsze z planowanych spotkań, które zorganizowały nauczycielki Barbara Glamowska i Marta Kondracka. – Dlaczego postanowiłem robić komiksy? Otóż z myślą o takich młodych ludziach, jak Wy – mówił Juliusz Woźny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję