Reklama

Trzeba chcieć pomóc bliźniemu

W diecezji drohiczyńskiej od kilku lat coraz bardziej rozwija się działalność Szkolnych Kół Caritas. Każdego roku w szkołach powstają kolejne koła. Jedno z nich od 2003 r. działa w Zespole Szkół z Oddziałami Integracyjnymi im. Jana Pawła II w Siemiatyczach. Opiekunką młodych wolontariuszy jest katechetka Agnieszka Olendzka. W tym roku w kole aktywnie działa 37 uczniów, głównie gimnazjalistów. O pracy w SKC Agnieszce Bolewskiej-Iwaniuk opowiadają sami uczniowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Bolewska-Iwaniuk: - Dlaczego jesteś w Szkolnym Kole Caritas?

Dominika Kłopotowska: - Jestem w Szkolnym Kole Caritas, by pomagać innym i w dobrym celu wykorzystać swój wolny czas.
Najczęściej młodzi ludzie odpowiadali: lubię pomagać innym.

- Na czym polega wasza praca?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Magdalena Roszczenko: - SKC organizuje wiele akcji, które niosą pomoc innym. Często przed kościołem parafialnym rozprowadzamy m.in. znicze i świece wigilijne. Dzięki uzbieranym pieniądzom możemy pomóc wielu potrzebującym. Często odwiedzamy również osoby starsze w Domu Pomocy Społecznej.
Najczęściej wolontariusze odpowiadali: odwiedzamy starszych ludzi, rozmawiamy z nimi, pomagamy ubogim i niepełnosprawnym.
Jako najciekawsze doświadczenie wolontariusze uznawali spotkania ze starszymi ludźmi.

Dominika Kłopotowska: - Najciekawszą akcją było, według mnie, zorganizowanie Dnia Seniora. Były tam wiersze, piosenki, scenki o treści patriotycznej, ale nie tylko. Zorganizowaliśmy także śmiechoterapię. Wykonaliśmy kartki z życzeniami dla jubilatów. Seniorzy byli zachwyceni.
Drugą ciekawą akcją była wizyta w szkole specjalnej. Wybraliśmy zabawy odpowiednie dla tych dzieci i bawiliśmy się razem z nimi. Nauczyliśmy ich prostych piosenek. Dzieciom bardzo podobały się te odwiedziny i wszyscy świetnie się bawili.

Reklama

- Jakie akcje podejmujecie w okresie Adwentu i Bożego Narodzenia?

Katarzyna Król: - W czasie Adwentu w sklepach spożywczych stoją pudełka, do których możemy wrzucać żywność dla biednych. Z tych produktów są robione paczki świąteczne. Co roku przed Bożym Narodzeniem chodzimy do szkoły, gdzie uczą się dzieci niepełnosprawne. Bawimy się razem, a dzieci te są bardzo szczęśliwe.

Magdalena Leszczyńska: - Do domu starców zanieśliśmy kartki z najszczerszymi życzeniami od wszystkich ze Szkolnego Koła Caritas.

- Czego nauczyliście się w Szkolnym Kole Caritas?

Magdalena Danilczuk: - Zobaczyłam, że są różni ludzie, z różnymi problemami, i że bez względu na wszystko należy im pomagać. A przede wszystkim udało mi się zwalczyć mój egoizm.

Sylwia Doroszkiewicz: - Nauczyłam się szacunku dla osób niepełnosprawnych. Teraz umiem traktować poważnie takie osoby.

Bartłomiej Kamiński: - Nauczyłem się pokory i pracowitości.

Magdalena Roszczenko: - W Caritasie nauczyłam się bardzo wiele, ale przede wszystkim tego, że należy otwierać serca na potrzeby innych, oraz tego, że nie można odpychać ludzi, jeżeli różnią się od nas kolorem skóry lub wyznają inną religię.

Reklama

Wiktoria Skowrońska: - W Caritasie nauczyłam się, że pomimo przeciwności losu, różnych schorowań czy ubóstwa należy cieszyć się życiem i tym, co się ma. Nauczyłam się też rozumieć ludzi i poznałam ich potrzeby.

- Jak zachęcilibyście swoich kolegów i koleżanki, by przyłączyli się do Szkolnego Koła Caritas?

Magdalena Danilczuk: - Opowiedziałabym o naszych supersympatycznych spotkaniach, podczas których przygotowujemy się do niektórych powierzonych nam zadań. Przyznam szczerze, że mnie zachęciło to, że za udział w kole Caritas można uzyskać dodatkowe punkty, gdy będę chciała dostać się do liceum. Dopiero po kilku spotkaniach dostrzegłam prawdziwe owoce tej pracy.

Sylwia Doroszkiewicz: - W Caritasie mamy wiele akcji, z których czerpiemy radość. Pomagamy innym i chcemy, aby więcej osób pomagało nam spełniać dobre uczynki.

Magdalena Leszczyńska: - Jakbym zachęciła? Po prostu trzeba chcieć pomóc bliźniemu.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Osobisty trener kardynała Prevosta: "W siłowni nikt nie wiedział, że to kardynał, nawet ja, który go trenowałem"

2025-05-17 18:36

[ TEMATY ]

trener

Papież Leon XIV

Prevost

siłownia

Vatican Media

Osobisty trener kardynała Roberta Prevosta nie wiedział, kim on jest. "Trenował u mnie dwa lata. Rozpoznałem go, kiedy stanął na balkonie bazyliki Świętego Piotra" po konklawe - powiedział dziennikowi "Il Messaggero" Valerio Masella z siłowni koło Watykanu. Przychodził tam ówczesny prefekt Dykasterii ds. Biskupów.

W rozmowie z rzymską gazetą osobisty trener powiedział o kondycji 69-letniego papieża: "Jak na człowieka w tym wieku jest w nadzwyczajnej formie fizycznej, typowej dla kogoś, kto nigdy nie przestał uprawiać sportu. Ma doskonałe proporcje między masą mięśniową, masą kostną i masą tłuszczową".
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: indoktrynacja jest niemoralna

Katolicka Nauka Społeczna powołana jest do dostarczenia kluczy interpretacyjnych, które wprowadzają dialog między nauką a sumieniem, dając tym samym zasadniczy wkład w wiedzę, nadzieję i pokój – wskazał Ojciec Święty podczas spotkania z członkami Fundacji Centesimus Annus Pro Pontifice. W Rzymie odbywa się doroczna międzynarodowa konferencja i zgromadzenie ogólne.

Indoktrynacja jest niemoralna, gdyż „uniemożliwia krytyczne myślenie, narusza świętą wolność sumienia – nawet jeśli jest ono błędne – i zamyka się na nowe refleksje, bo odrzuca ruch, zmianę, ewolucję idei wobec nowych wyzwań” – powiedział Papież. Nauczanie Kościoła zaś jest poważną, spokojną i rygorystyczną refleksją; ono chce nas nauczyć jak zbliżać się do sytuacji i do ludzi. „To właśnie poważne podejście, rygor i spokój są tym, czego należy uczyć się z każdej doktryny – również Katolickiej Nauki Społecznej” – dodał Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Finlandia/ Pięć osób zginęło w zderzeniu helikopterów

2025-05-17 19:47

[ TEMATY ]

wypadek

Finlandia

śmigłowiec

Adobe Stock

Pięć osób zginęło w zderzeniu dwóch cywilnych helikopterów w sobotę na zachodzie Finlandii - poinformował estoński nadawca ERR. Maszyny wystartowały w sobotę rano ze stolicy Estonii - Tallinna.

MSZ Estonii potwierdziło, że katastrofie śmigłowców, na pokładzie których było pięć osób, nikt nie przeżył.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję