Reklama

W hołdzie bohaterom spod Komarowa

31 sierpnia 1920 r. na polach Wolicy Śniatyckiej rozpoczęła się ostatnia klasyczna kawaleryjska bitwa w dziejach Polski i Europy. Ostatnia, i co ważne, zwycięska dla oręża polskiego. 31 sierpnia br. na tych samych polach na nowo ożyły tamte wydarzenia. Znów ujrzeliśmy ścierające się oddziały Jazdy Polskiej z Armią Konną Budionnego. W ten sposób obchodziliśmy 88. rocznicę bitwy pod Komarowem. Nad uroczystościami honorowy patronat objął Pasterz diecezji zamojsko-lubaczowskiej

Niedziela zamojsko-lubaczowska 38/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dla formacji kawalerii ochotniczej uroczystość rozpoczęła się już w sobotni wieczór, 30 sierpnia, capstrzykiem szwadronów jazdy przy kościele pw. Trójcy Świętej w Komarowie, w którym wzięły udział także władze samorządowe gminy. Dowódca zgrupowania złożył meldunek Księdzu Proboszczowi, ułani zostali serdecznie powitani i - jak 88 lat temu - otrzymali błogosławieństwo. Po krótkiej modlitwie w kościele spadkobiercy tradycji ułańskich udali się na mogiłę kawalerzystów z 1920 r., by oddać hołd poległym. Następnie ustawiono wartę honorową i został przeprowadzony apel poległych. W czasie przemówienia proboszcza ks. Tomasza Bomby dało się zauważyć wielkie wzruszenie na twarzach wielu kawalerzystów i gości. Po zakończeniu capstrzyku nastąpił powrót do stanicy, w małej wiosce Krzywystok Kol. Wspólna biesiada przy ognisku i ułańskie pieśni dopełniły wyjątkowego klimatu,.
Główne uroczystości rocznicowe rozpoczęły się następnego dnia o godz. 10 w miejscu pamięci, w Wolicy Śniatyckiej, ceremoniałem wojskowym przeprowadzonym przez 3 Batalion Zmechanizowany z Zamościa. Po powitaniu gości przez wójta gminy Wiesławę Sieńkowską rozpoczęła się uroczysta Msza św. koncelebrowana, której przewodniczył ks. kan. Tadeusz Bastrzyk, proboszcz parafii w Jarosławcu i dyrektor Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę. Współcelebrowali: ks. prał. Józef Tucki, dziekan dekanatu Tyszowce, ks. kan. Stanisław Budzyński, dziekan dekanatu Grabowiec, ks. kan. Władysław Czajka, dziekan z Równego na Ukrainie, ks. Tomasz Bomba, proboszcz parafii w Komarowie, o. Wojciech Pawlicki, redemptorysta z Zamościa, który wygłosił okolicznościowe kazanie. W kazaniu nawiązał do ofiary krwi bohaterów spod Komarowa, dzięki której żyjemy w wolnej Polsce. „Czy my, żyjący w niepodległej Ojczyźnie, możemy spojrzeć prosto w oczy walczącym na tej ziemi przed 88 laty? Czy nie zaprzepaściliśmy ideałów, o które oni walczyli?” - pytał kaznodzieja.
Część patriotyczno-religijną obchodów zakończyła defilada przyjmowana przez dowódcę 3 Batalionu Zmechanizowanego z Zamościa płk. Zbigniewa Pazurę oraz montaż poetycko-muzyczny w wykonaniu młodzieży z Publicznego Gimnazjum w Komarowie i zespołów działających przy Samorządowym Ośrodku Kultury, którym dyrygowała pani Alicja Saturska.
Dla ułanów niedziela rozpoczęła się Polową Mszą św. w stanicy kawaleryjskiej, odprawioną na tle słynnego wzgórza 255. To już tradycja, którą trudno opisać. Potem przejazd na pole bitwy i ustawienie w szyku 70 ułanów z końmi z całej Polski. Przekazanie meldunków poszczególnych formacji dowódcy zgrupowania, a następnie władzom gminy. Wielkie święto kawalerii zostało tym razem okraszone przejęciem barw walecznego 9 Pułku Ułanów Małopolskich przez zamojską formację kawaleryjską. Barwy tego pułku jako najbardziej skrwawionego na polach pod Komarowem, przekazał wraz z symboliczną lancą prezydent Zamościa Marcin Zamoyski. Po oficjalnej części rozpoczęła się rekonstrukcja historyczna bitwy pod Komarowem. Inscenizacje potyczek z bolszewikami robiły naprawdę wielkie wrażenie. Szarże poszczególnych formacji potęgowały dumę współczesnych ułanów. Oklaski i słowa uznania od tych, którzy przybyli, by razem z kawalerzystami obchodzić kolejną rocznicę bitwy, były dowodem wielkiego szacunku dla historii i tych współczesnych kawalerzystów.
I tak zakończyła się 88. rocznica największej kawaleryjskiej bitwy zwanej przez wielu drugim Cudem nad Wisłą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryś o Jacku Zielińskim: artysta tej miary stawał przed Bogiem i śpiewał o Bogu

2024-05-20 13:06

[ TEMATY ]

Skaldowie

Kard. Grzegorz Ryś

PAP/Łukasz Gągulski

Dziś odbyły się uroczystości pogrzebowe Jacka Zielińskiego ze Skaldów. Homilię wygłosił kard. Grzegorz Ryś. „O bardzo trudnych rzeczach potraficie śpiewać w sposób prosty. To wielkość Skaldów, że o wielkich rzeczach w sposób bardzo prosty potraficie mówić” – mówił zwracając się do biorących udział we Mszy św. artystów. Zdaniem kardynała Skaldowie, odkąd istnieją, czyli blisko 60 lat, potrafią poprzez swoją twórczość rozmawiać z ludźmi, dlatego, że sami potrafią ich słuchać.

Prezydent RP odznaczył pośmiertnie Jacka Zielińskiego ze Skaldów Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla kultury polskiej. Wyróżnienie z rąk Andrzeja Dudy odebrał syn muzyka Bogumił Zieliński podczas uroczystości pogrzebowych w poniedziałek w Krakowie.

CZYTAJ DALEJ

Nawrócenie albo śmierć

2024-05-19 20:41

Tomasz Lewandowski

Katecheza bpa Macieja Małygi rozpoczęła otwarcie synodu w naszej diecezji.

Katecheza bpa Macieja Małygi rozpoczęła otwarcie synodu w naszej diecezji.

– To jest święto Ludu Bożego, nasz Wieczernik – mówił podczas ostatniej katechezy przed rozpoczęciem II Synodu Archidiecezji Wrocławskiej bp Maciej Małyga.

Katecheza, w której bp Małyga odwołał się do Listu do Kościoła w Laodycei, była pierwszym punktem oficjalnego otwarcia synodu w naszej diecezji. Po niej wszyscy zebrani na czele z relikwiami kilkudziesięciu świętych, przeszli w uroczystej procesji z kościoła NMP na Piasku do katedry wrocławskiej.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Nycz: wszyscy możemy robić dużo więcej na rzecz wsparcia kobiet w ciąży

2024-05-20 17:59

[ TEMATY ]

kobieta

kard. Kazimierz Nycz

Karol Porwich/Niedziela

kard. Kazimierz Nycz

kard. Kazimierz Nycz

Wzmocnienie pomocy kobietom, które przeżywają problemy związane z ciążą jest absolutnie niezbędne - powiedział KAI kard. Kazimierz Nycz. “Możemy w tej dziedzinie robić dużo więcej: zarówno społeczeństwo, państwo, samorządy jak i Kościół” - stwierdził metropolita warszawski.

Świetnym przykładem i wzorem takiej pomocy jest, zdaniem kardynała, bł. Edmund Bojanowski, który w XIX wieku założył cztery gałęzie zgromadzenia sióstr służebniczek. “Pochodził z wysoko postawionej rodziny ziemiańskiej, odkrył ducha i potrzeby tamtego czasu. Na szeroką skalę zakładał ochronki, troszczył się nie tylko o dzieci, ale też o kobiety, które nie mogły zapewnić urodzonym dzieciom opieki i wykształcenia” - przypomniał kard. Nycz.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję