Reklama

Kościół

Tuchów: Caritas pomaga siostrom józefitkom i ich podopiecznym

Caritas Diecezji Tarnowskiej pomaga wspólnocie sióstr józefitek i podopiecznym Domu Pogodnej Jesieni w Tuchowie, gdzie wykryto COVID-19. „Do placówki trafiły maseczki, przyłbice, a także płyn dezynfekcyjny do rąk” – mówi dyrektor Caritas ks. Zbigniew Pietruszka. Pomoc ma być kontynuowana.

[ TEMATY ]

Caritas

koronawirus

Józefitki

rdn.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wsparcie dociera m.in. od służb wojewody i ludzi dobrej woli. Lokalne firmy przekazały naczynia jednorazowe i sztućce.

Obecnie sytuacja jest stabilna. W Domu Pogodnej Jesieni nie ma nowych zakażeń. W placówce mieszka 45 pensjonariuszy i 31 sióstr. Choruje 18 sióstr i dwóch podopiecznych. Kolejne testy będą wykonywane. Piętnaście zakażonych osób trafiło do krakowskiego szpitala. Pięć sióstr przebywa w izolacji w Tuchowie. Prawie wszyscy pracownicy są na kwarantannie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W opiece nad osobami starszymi pomogą siostry józefitki, które przyjadą do Tuchowa i zostaną wolontariuszkami.

Podziel się cytatem

Reklama

„Całe zgromadzenie się modli za nas i ludzi, którzy nam pomagają. W tym roku przeżywamy setną rocznicę śmierci naszego założyciela - św. ks. Zygmunta Gorazdowskiego. W czasie epidemii cholery spieszył on chorym z duszpasterską posługą i konkretną pomocą" - mówi KAI siostra Pacyfika Pławecka, dyrektorka Domu Pogodnej Jesieni w Tuchowie.

Siostry planowały w tym roku rocznicowe uroczystości, sympozjum, ale pandemia pokrzyżowała plany. "Nasz założyciel chce, żebyśmy przeżyły ten czas inaczej. Jestem dumna ze Zgromadzenia. Chęć przyjazdu do Tuchowa zgłosiło ok. 10 sióstr. Będą nam pomagać i opiekować się podopiecznymi” - dodaje siostra.

Dom Pogodnej Jesieni w Tuchowie prowadzony jest przez Zgromadzenie Sióstr Świętego Józefa. Pacjenci placówki to osoby starsze, przewlekle chore, leżące, często po przebytych ciężkich chorobach, takich jak udar czy wylew jak również onkologiczni. Wymagają 24-godzinnej, specjalistycznej opieki.

Reklama

Siostrom i ich podopiecznym można pomóc poprzez wpłatę dowolnej kwoty na konto Fundacji Dzieło Miłosierdzia św. ks. Zygmunta Gorazdowskiego która działa przy DPJ Tuchów z dopiskiem

„Darowizna – epidemia”: 13 2030 0045 1110 0000 0258 0750

Przez tpay: klikając na link: https://dpjtuchow.pl/darowizny/

2020-06-11 08:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kongo: 45 lat posługi misyjnej Sióstr Świętego Józefa

[ TEMATY ]

Kongo

Józefitki

Od 45 lat siostry józefitki głoszą Ewangelię w Republice Konga. Była to pierwsza misja sióstr w Afryce. Dziś józefitki głoszą Ewangelię w pięciu krajach na tym kontynencie. Siostra Rozanna Krzyżanowska pochodząca z diecezji tarnowskiej jest do dziś w Republice Konga.

„Przyjechałyśmy do Oyo i Gambomy, aby pracować wspólnie z księżmi z diecezji tarnowskiej, którzy byli tutaj od 2 lat. Tak zaczęła się współpraca w dziele ewangelizacji, katechizacji, spotkania w wioskach a także pomoc medyczna i prowadzenie kursów m.in. szycia” - mówi siostra Rozanna, która obchodzi 45-lecia posługi misyjnej w Republice Konga.

CZYTAJ DALEJ

Bytom: Profanacja Najświętszego Sakramentu. Rozrzucone konsekrowane hostie

2024-05-02 12:47

[ TEMATY ]

profanacja

Karol Porwich

W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bytomiu-Szombierkach doszło do profanacji Najświętszego Sakramentu. Policja przekazała w czwartek, że poszukuje sprawców kradzieży z włamaniem.

Rzecznik diecezji gliwickiej ks. Krystian Piechaczek powiedział, że w nocy z poniedziałku na wtorek nieznani sprawcy rozbili taberankulum, z którego zabrali cyboria (pojemniki na Najświętszy Sakrament), małą monstrancję oraz relikwiarz św. Faustyny. W kościele i poza nim znaleziono rozrzucone i sprofanowne konsekrowane hostie. Skradziono także ekran, na którym wyświetlane były pieśni religijne podczas nabożeństw. Parafia nie oszacowała jeszcze strat.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję