Reklama

Teologia wraca

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 25/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katarzyna Jaskólska: - Wiem, dlaczego warto studiować języki obce albo zostać inżynierem. Ale dlaczego warto podjąć studia teologiczne?

Ks. Grzegorz Chojnacki: - Należy sobie uświadomić, że teologia zawsze była początkiem życia uniwersyteckiego. Później w różnych epokach została w pewnym sensie zepchnięta na dalszy plan. Po 1945 r. w Polsce została sprowadzona do sfery prywatności. Teraz teologia wraca. Sama nazwa „universitas” pokazuje, że należy połączyć różne dziedziny wiedzy.
Wielu ludziom wydaje się, że studiowanie teologii to takie uczenie się w szkole niedzielnej. A tymczasem jest to jeden z najpoważniejszych kierunków wśród nauk humanistycznych. Żeby zostać dobrym teologiem, trzeba najpierw poznać nauki szczegółowe, np. związane z socjologią. Później należy poznać filozofię. Dopiero ukoronowaniem tego wszystkiego jest teologia. Żeby być teologiem, trzeba przejść te wszystkie piętra. Gorzej jeśli ktoś próbuje studiować teologię bez wiedzy filozoficznej czy nauk szczegółowych. Wtedy może to być jakiś dziwny mistycyzm albo dewocja emocjonalna.

- W takim razie, jakie możliwości stoją przed ludźmi, którzy kończą te studia?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Studia teologiczne dają ogólną wiedzę. Można zrobić specjalizację pedagogiczną i być nauczycielem religii, ale to nie jest jedyna możliwość. Jeżeli ktoś chce się dalej kształcić na różnego rodzaju studiach podyplomowych itd., to ma bardzo dobre przygotowanie ogólne, rozwinięte myślenie koncepcyjne i wielu naszych studentów będzie się uczyć dalej. Są „nieźli” - bo mają „łatwość” do tych kolejnych studiów.
Kiedy patrzy się na takie popularne kierunki jak np. medycyna, to przecież po ich skończeniu człowiek jest tylko absolwentem studiów medycznych i musi robić specjalizację. Po prawie też nie jest się od razu prawnikiem. Ale powiem tylko, że nie znam naszych absolwentów, którzy mieliby problem ze zdobyciem pracy. Wręcz przeciwnie - odnajdują się w wielu dziedzinach, nie tylko jako nauczyciele religii. Ostatnio spotkałem ludzi, którzy pracują w komunikacji społecznej, mam absolwentów, którzy pracują w urzędzie celnym. Wielu robi dodatkową specjalizację. Dużo osób pracuje na uczelniach. Sporo angażuje się w działania Caritas. Niektórzy próbują wchodzić w media. Nasza uczelnia próbuje przez te 5 lat zrobić takie doskonalenie zawodowe. Np. dziennikarka „Gościa Niedzielnego” prowadziła u nas warsztaty dziennikarskie. Nasi studenci odbywają praktyki, pracują jako wolontariusze, przygotowują katolickie audycje dla młodzieży w Radiu Zachód. Jesteśmy otwarci na współpracę z innymi szkołami wyższymi. Zależy nam np. na tym, żeby nasi studenci jeszcze w czasie studiów albo już po nich podjęli drugi kierunek w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Zielonogórskiego - filozofia z etyką. To dawałoby im dodatkowe kwalifikacje.

- O teologii wciąż nie można powiedzieć, że jest popularnym kierunkiem. Czy to znaczy, że nie są to studia dla każdego?

- Rzeczywiście, muszę przyznać, że ten kierunek nie jest powszechnie znany, jest dość ekskluzywny - bo on trochę jednak musi być połączony z doświadczeniem i sercem dla religijności, dla wiary. To na pewno jest potrzebne. Co nie znaczy, że przychodząc tutaj, trzeba zadeklarować swoją wiarę. Mogą się tutaj kształcić również osoby niewierzące. Co prawda, nie mieliśmy na razie takiego przypadku, więc nie wiem, jak taki człowiek by się tu czuł, ale nie stawialibyśmy mu przeszkód. Teologię może studiować każdy. Mamy tu różnych studentów - świeżo po maturze, takich, dla których teologia jest drugim kierunkiem, i takich, którzy już pracują.

- A co można powiedzieć o samym Instytucie im. Edyty Stein?

- Nasz instytut jest mały, ale to stanowi jego zaletę. Nie chcę go porównywać z takimi uczelniami jak Oxford czy Cambridge, ale tam zajęcia też są prowadzone w bardzo małych grupach. To powoduje, że kontakt z wykładowcami jest bliski - zresztą tak kiedyś tworzyły się szkoły wyższe, był mistrz, który zajmował się nauczaniem.
Staramy się docierać do ludzi w różny sposób. Zainicjowaliśmy cykl spotkań „Salon Myśli u Edyty Stein”. Organizujemy różne konferencje przy współpracy z UZ.
Mamy też swoje plany na przyszłość. Padła już propozycja, by przy naszym instytucie otworzyć Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli i prowadzić tu kursy. Trwają też rozmowy z Caritas Polską na temat współpracy przy tworzeniu tu studiów podyplomowych z socjoterapii. Dzwonią też do nas osoby zainteresowane studiowaniem w trybie niestacjonarnym. Dla nas są to wciąż nowości, bo istniejemy w Zielonej Górze dopiero 5. rok. Ale za to możemy się pochwalić bardzo dobrą kadrą naukową i świetnie funkcjonującą biblioteką - nasze zbiory liczą ok. 85 tys. woluminów. Dodam, że każdy może się zapisać i korzystać, bo posiadamy książki z wielu dziedzin, nie tylko teologii czy filozofii…

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ten obraz Matki Bożej ma 500 lat. Tysiące pielgrzymów przybędą na Wielki Odpust

2025-07-02 14:08

[ TEMATY ]

Tuchów

diecezja tarnowska

Wielki Odpust

święto Najświętszej Maryi Panny Tuchowskiej

500 lat

br. Grzegorz Pruś CSsR oraz p. Krzysztof Jasiński

Tysiące pielgrzymów przybędą w tych dniach do Tuchowa, gdzie rozpoczął się Wielki Odpust ku czci Matki Bożej. Dziś 2 lipca w liturgii przypada święto Najświętszej Maryi Panny Tuchowskiej. Obraz Matki Bożej ma ok. 500 lat.

Kult maryjny jest żywy, a ludzie od wieków wypraszają tutaj wiele łask. Tak jest do dziś - mówi redemptorysta o. Grzegorz Gut, proboszcz i kustosz Sanktuarium Matki Bożej Tuchowskiej.
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

commons.wikimedia.org

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny. Pierwsza z nich ukazuje Chrystusa, który udziela apostołom daru Ducha Świętego i wraz z nim władzę odpuszczania grzechów. Mówi im: Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. Druga z kolei scena koncentruje się na niedowiarstwie Tomasza, jednego z apostołów.

Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane». Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!» Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę». A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!» Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym». Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego: «Pan mój i Bóg mój!» Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli». I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego.
CZYTAJ DALEJ

Papież jako pierwszy odprawi 9 lipca Mszę w intencji ochrony stworzenia

2025-07-03 18:07

[ TEMATY ]

stworzenie

Kard. Michael Czerny

Papież Leon XIV

Vatican Media

Kard. Michael Czerny, jeden z pomysłodawców Mszy za stworzenie

Kard. Michael Czerny, jeden z pomysłodawców Mszy za stworzenie

Papież Leon XIV odprawi jako pierwszy Mszę św. w intencji ochrony stworzenia według nowego formularza, dołączonego do Mszału Rzymskiego i zatwierdzonego dziś dekretem Dykasterii ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.

Kard. Michael Czerny, kierujący Dykasterią ds. Integralnego Rozwoju Człowieka wyjaśnił, że formularz, którego teksty biblijne mówią głównie o wdzięczności wobec Boga za dar stworzenia, jest inspirowany encykliką „Laudato si’” papieża Franciszka i jego nauczaniem na temat ochrony stworzenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję