Reklama

Kamienie węgielne umocnione wiarą serc ludzkich

Niedziela przemyska 25/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Radymno - ta nazwa budzi w moim sercu ciepłe skojarzenia - tu działa nieformalne koło przyjaciół Radia Fara, ludzie skupieni w Akcji Katolickiej i wokół pewnego zakładu fryzjerskiego, na których zawsze można liczyć, zwłaszcza na ich obecność w modlitwie na antenie. Nie inaczej było w niedzielę 25 maja br. Chociaż ekipa studia krośnieńskiego zjawiła się na placu celebry z satelitą jeszcze przede mną, pani Beatka przyjeżdża specjalnie po mnie do Przemyśla. Na osiedlu Jagiełły, zanim dotrę do widocznego już z daleka talerza satelity, co parę kroków zatrzymuję się, by odwzajemnić powitanie życzliwych radymnian, znających mnie z Radia albo Bóg wie skąd.
Nowa świątynia, którą można oglądać co najwyżej do wysokości pierwszej kondygnacji, zadziwia zadbaniem o oddanie chwały Panu i uszanowanie dzisiejszych gości i wiernych. Ksiądz Arcybiskup podziękuje za dywany na drodze procesji i dekoracje miejsc, na których dopiero wyrosną solidne mury kościoła i centrum profilaktyki przeciw uzależnieniom.
Liczna wspólnota wiernych zajęła całą główną nawę przyszłej świątyni, śpiewa chór, gra orkiestra, a w koncelebrze z Metropolitą Przemyskim zacni kapłani, począwszy od byłych pasterzy radymniańskiej trzody jak ks. Kazimierz Golenia i ks. prof. Bronisław Twardzicki, po protoplastów dzieł, jakie dały początek inicjatywie na osiedlu Jagiełły, a mianowicie ks. prał. Stanisława Zarycha i ks. prof. Jana Edlinga z Lipinek, gdzie od pół roku działa centrum profilaktyki dla młodzieży.
Witają swojego Pasterza przedstawiciele komitetu budowy kościoła, o których wielkim trudzie i zaangażowaniu można przekonać się oglądając kronikę parafialną, do której piękne zdjęcia robi pan Zdzisław, szalony wręcz w swoim reporterskim polowaniu na ciekawe ujęcia. Jeśli dokładnie przyjrzeć się tym fotosom, dostrzeżemy tam tego, który jest spiritus movens nowych dzieł - obecnego proboszcza ks. prał. Czesława Jaworskiego, wręcz skaczącego po rusztowaniach budowlanych. Gospodarz wita Arcypasterza, przypominając ubiegłoroczne spotkanie w tym miejscu i słowa zachęty Ordynariusza. Ksiądz Arcybiskup, jak ojciec, niespodziewanie tuli ks. Czesława do swej piersi, bo jak powiedział w homilii: „z wielkim zapałem poszedł w realizowanie tego programu. Myślę, że jest za co dziękować Panu Bogu, przecież żaden z tych czynów, z tych wysiłków, żadna z dniówek, złotówek nie zginie przed Bogiem, jeśli jest to czynione z wiarą i miłością, nie dla innych zewnętrznych racji. (...) a jest to wartość nie tylko w tym sukcesie, który już widać, boście tu zrobili w ostatnim okresie niezwykle dużo... Trzeba wejść tu do środka, może trzeba stanąć właśnie tu, gdzie ja stoję, żeby zobaczyć to piękno, które już się tu rysuje i tę wartość tego dużego pięknego kościoła, który tu powstanie - mniejsza o to kiedy. Natomiast wartość tego dzieła leży w tym, że wydobywa z ludzkich serc ten trud, który jest ponoszony, wydobywa czytelne świadectwo wiary”.
Skromny, wręcz nieśmiały Proboszcz parafii w Radymnie, mocą zawierzenia Panu Bogu i Pani Częstochowskiej, królującej teraz w prezbiterium, oraz Sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego, porwał się do stworzenia dzieła, które służyć będzie nie tylko tutejszym mieszkańcom, ale i wiernym z innych miejsc diecezji. Jego wielkie serce i umysł wybiega daleko w przyszłość, dlatego troszczy się o młodych, nie tylko o tych, którzy już wpadli w jakieś nałogi, ale i o tych, którzy dopiero mogą doświadczyć uzależnienia. Pytam go, czy są jakieś konkretne problemy w Radymnie, które stały się motorem do tej inicjatywy. „Tak, problemów jest bardzo dużo, jest dużo młodzieży zagubionej. W ciągu mojego pobytu tu w Radymnie trzech młodych chłopców, uczniów szkoły gimnazjalnej i średniej odebrało sobie życie. Zresztą sam jestem przekonany odnośnie abstynencji - jestem abstynentem i uważam, że trzeba coś uczynić, by ratować ludzi tak zagubionych”.
Ośrodek przy sanktuarium trzeźwościowym w Lipinkach w diecezji rzeszowskiej, któremu patronują św. Józef i bł. Bronisław Markiewicz, działa od pół roku. Przez jego progi przeszło już ponad tysiąc młodych ludzi. „Formacja w tym ośrodku oparta jest na dwóch filarach - mówi ks. prof. Jan Edling - jeden to ten duchowy - do dyspozycji są kapłani, którzy prowadzą rekolekcje, spowiedź, rozmowy, a drugi filar, to przygotowani świeccy, grono pedagogów, psychologów, terapeutów, którzy mają swój program i ściśle go realizują. Zrozumienie wśród władz samorządowych jest coraz większe. Młodzież jest zadowolona, nauczyciele są wdzięczni, bo w jakiś sposób wyręcza się ich z obowiązku, który na nich spoczywa w ramach godzin wychowawczych, prowadzenia formacji profilaktycznej”.
Centrum w Radymnie ma być rejonowe - Ksiądz Proboszcz cieszyłby się, gdyby w to dzieło włączyła się diecezja. Prosi zdecydowanie o modlitwę. Dziękuje Radiu za nagłośnienie uroczystości.
Zanim urosną mury i przybędą adresaci zaproszenia do skorzystania z nowego miejsca formacji, uczestnicy uroczystości: kapłani oraz przedstawiciele władz wojewódzkich i gminnych składają podpisy pod aktami prawnymi stanowiącymi o wmurowaniu kamieni węgielnych. Sygnatariuszy jest wielu - to cieszy.
Dowodem na zainteresowanie samorządowców działalnością na rzecz trzeźwości jest nie tylko obecność, ale także ścisła współpraca w centrum lipińskim senatora Kazimierza Jaworskiego. „Chcemy w tym ośrodku dać młodzieży radość, zabawę, ale też zapoznać ich z wymaganiami, bo każdy z nas powinien od siebie wymagać. Program opiera się na nauce, życzliwości, wymaganiach i na Bożym Prawie. Działanie oparte na tych filarach ma szanse na powodzenie, ponieważ świat dzisiaj, chyba jeszcze mocniej niż w czasach naszej młodości, zagraża młodym. Jest ta globalna wioska informacyjna i bardzo dużo złego za duże pieniądze wpycha się młodym. Zło tę swoją strategię bardzo szybko realizuje, więc my, jako ludzie wierzący, musimy temu przeciwdziałać. Jak to Ksiądz Arcybiskup dziś wspaniale ujął: młodzież musi mieć alternatywę, miłość i wymagania”.
Na placu budowy centrum, na osiedlu Jagiełły stanął wysoki krzyż i pomnik Prymasa Tysiąclecia, obranego Patronem nowego dzieła. Jego słowa przypominające niezłomną postawę w obronie najszlachetniejszych ideałów, znalazły oddźwięk nie tylko w treści uroczystej modlitwy i na zaproszeniu, ale również w prawdziwej trosce duszpasterzy i twórców centrum. „Dziś wszystko w Polsce woła, by zmobilizować duchowe siły Narodu do obrony życia nienarodzonych, do wierności ślubom małżeńskim, do podniesienia moralności współżycia małżeńskiego, do cnoty męstwa i wstrzemięźliwości, do czujności nad wychowaniem moralnym i religijnym młodzieży i dziatwy, aby z rodzin nie wyrastali ateiści i poganie”.
Warto dodać, że zarówno pomnik, jak i mające tu powstać centrum profilaktyki to wielka niespodzianka dla radymniańskich parafian, a ponieważ do ukończenia budowy kościoła daleko, można się spodziewać, że ks. Czesław zaskoczy swoją trzodę jeszcze niejednym błyskotliwym pomysłem. Wielka moc wiary tkwi w mieszkańcach Radymna. Modlą się za życie poczęte i inne żywotne sprawy wspólnoty lokalnej, niejedną łaskę już wyprosili, nie żałują grosza na dobre dzieła. Jedna ze słuchaczek Radia opowiada, że mąż przychodzi do domu tylko po to, by zmienić ubranie na suche i znów idzie na budowę. Mają swoich patronów do spraw trudnych i beznadziejnych - jedna z nich, św. Rita, zostanie chyba Patronką naszego satelity, który w Radymnie po raz pierwszy zadziałał bezbłędnie. Mocą takiej wiary i modlitwy można ufać, że dzieło powstanie i przyniesie wspaniałe owoce, czego życzymy twórcom, młodzieży i nam wszystkim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wszystkie kłamstwa tej wojny

Putin jest uosobieniem tzw. duszy ruskiego mira, wielowiekowego przeświadczenia mieszkańców Rosji o tym, że tym ogromnym krajem może władać jedynie bezwzględny car.

Na wojnie prawdą jest tylko upodlenie człowieka i cierpienia, wszystko inne jest kłamstwem. Także wojna Rosji z Ukrainą w tym aspekcie nie różni się od innych konfliktów. Minie jeszcze wiele czasu, zanim poznamy największe tajemnice tej globalnej rozgrywki, ale już dziś można pokazać największe kłamstwa tej wojny.
CZYTAJ DALEJ

50 000 zł kary za zadanie pytania lekarzowi?

2025-03-05 17:18

[ TEMATY ]

aborcja

lekarz

Adobe Stock

Sąd we Wrocławiu nakazał Fundacji Pro-Prawo do Życia zapłacić 50 000 zł Mariuszowi Zimmerowi, byłemu prezesowi Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników. W opinii sądu Fundacja naruszyła dobra osobiste Zimmera poprzez publiczne zadanie mu pytania na temat moralnej oceny aborcji dokonywanych w jego klinice. W ubiegłym roku zapadł podobny wyrok w sprawie karnej z powództwa Zimmera, teraz wyrok zapadł w pierwszej instancji w trwającym procesie cywilnym.

W lipcu 2024 r. Mariusz Dzierżawski, członek zarządu Fundacji Pro-Prawo do Życia został skazany prawomocnym wyrokiem sądu we Wrocławiu w procesie karnym na 5 000 zł grzywny i 15 000 zł zadośćuczynienia za "zniesławienie" Mariusza Zimmera - byłego prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników oraz byłego kierownika kliniki ginekologii wrocławskiego szpitala. W ocenie sądów dwóch instancji, Mariusz Dzierżawski dopuścił się przestępstwa polegającego na tym, iż za pomocą bilbordu zadał Zimmerowi publiczne pytanie dotyczące moralnej oceny aborcji eugenicznych.
CZYTAJ DALEJ

Jak uniknąć redukcji etatów dla nauczycieli religii?

2025-03-06 21:17

[ TEMATY ]

katecheza

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Historia gminy Ozimek (woj. opolskie), która wygrała w sądzie ponad 625 tys. zł od Skarbu Państwa za ograniczenie finansowania lekcji niemieckiego jako języka mniejszości, daje do myślenia. Podobieństwa między tą sprawą a obecną sytuacją nauczycieli religii są uderzające. MEN, pod pretekstem "obrony" osób nieuczęszczających na lekcje katechezy, ogranicza liczbę godzin religii, co oznacza masowe redukcje etatów dla katechetów. Czy samorządy i nauczyciele religii pójdą śladem Ozimka i złożą pozwy?

Przypadek gminy Ozimek to przykład tego, jak rządowe decyzje mogą uderzać w lokalne społeczności. W 2022 roku MEN zmniejszył finansowanie nauki języka niemieckiego jako języka mniejszości z trzech do jednej godziny tygodniowo. Samorządy, które chciały utrzymać pełny wymiar zajęć, musiały pokryć koszty z własnych środków. Ozimek złożył pozew przeciwko Skarbowi Państwa – i wygrał. Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził na rzecz gminy Ozimek kwotę 625.590,85 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 8 grudnia 2023 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 42.097 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję