Reklama

To, co robię, wynika z mojego powołania

Niedziela rzeszowska 19/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Małgorzata Oczoś: - W konkursie Lodołamacze 2008, na etapie regionalnym, została Siostra uhonorowana statuetką Specjalnego Lodołamacza. Czym dla Siostry jest ta nagroda?

S. Barbara: - Przede wszystkim zaskoczeniem. Nigdy nie spodziewałam się, że to, co robię, może być nagradzane. Bo przecież drugiemu człowiekowi pomaga się z serca. To wynika z mojego powołania.

- Czuje się Siostra „lodołamaczem”?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- W pewnym sensie tak. Na co dzień w naszym ośrodku przełamuje się bariery dla dzieci niepełnosprawnych, daje się im możliwość poznania świata, powrotu do tego świata, robimy, co możemy, by mogły się one w nim odnaleźć.

- Jak długo Siostra pracuje z niepełnosprawnymi?

- Z osobami niepełnosprawnymi pracuję od 40 lat. Od 21 lat prowadzę ośrodek dla niepełnosprawnych dziewcząt w Łące. Od momentu wstąpienia do zakonu chciałam pracować z dziećmi pokrzywdzonymi przez los. Wydaje mi się, że mam z nimi dobry kontakt, a one lgną do mnie. Jeszcze jako wychowawczyni wypracowałam własne metody rehabilitacji poprzez muzykę i taniec. Serce rosło, kiedy patrzyło się, jak robią postępy.

- Dom Pomocy Społecznej w Łące, w którym jest Siostra dyrektorem, otacza opieką niepełnosprawne dziewczęta. Ile osób obecnie przebywa w ośrodku?

Reklama

- W tej chwili w naszym ośrodku przebywa 86 wychowanek. Są w różnym wieku: mają od 6 do ok. 40 lat. Większość z nich ma głęboki lub znaczny stopień niedorozwoju. Są dziewczynki z porażeniem mózgowym, porażeniem kończyn.

- Na jakiego rodzaju pomoc mogą liczyć?

- Nasze wychowanki przebywają w ośrodku prawie przez cały rok. Te, które mają rodziny, wyjeżdżają na wakacje. Na co dzień uczestniczą w zajęciach szkolnych. Niektóre wychowanki kończą szkoły specjalne, z czego jesteśmy dumni. W ośrodku prowadzimy rehabilitację w specjalnie przygotowanych pomieszczeniach. Mamy np. salę doświadczeń świata. Tu dziewczęta uczą się rozpoznawania dźwięków, mogą je wydobyć, dotykając instrumentów swoimi niepełnosprawnymi rękami. Prowadzimy też fizykoterapię ogólną, gimnastykę korekcyjną. W Warsztatach Terapii Zajęciowej wykonują piękne robótki: wyszywają, haftują, malują. Ich prace zdobią ściany naszego ośrodka. Ponadto organizujemy dla naszych wychowanek wycieczki. Chcemy, by poznawały świat. Przynajmniej raz w roku jesteśmy w Częstochowie. Polecamy się opiece Matce Bożej. Zwiedzamy także Europę. Byliśmy w Grecji i podróżowaliśmy śladami św. Pawła. Jednak największe wrażenie na naszych wychowankach wywarła pielgrzymka do Rzymu i spotkanie z Ojcem Świętym Janem Pawłem II. Udało nam się być na audiencji indywidualnej dwukrotnie. Za każdym razem dziewczęta były przejęte i wzruszone.

- Dzięki staraniom Siostry w ośrodku udało się stworzyć etaty dla osób niepełnosprawnych.

Reklama

- Tak. W ośrodku pracują dwie nasze podopieczne. Jedna z dziewcząt ma pełny etat, druga - pół etatu. Muszę przyznać, że świetnie sobie radzą. Nie wykonują skomplikowanych prac. Jedna z dziewcząt pomaga w kuchni, druga - zajmuje się pracami porządkowymi na terenie budynków. Najważniejsze jest to, że poprzez to, co robią, czują się dowartościowane. W przyszłości chciałabym zatrudnić kolejne osoby. Jestem już po rozmowach z dyrektorem podkarpackiego oddziału Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Jest szansa na dofinansowanie etatów dla paru naszych dziewcząt w przyszłym roku. Bardzo mnie to cieszy, bo wynagradzana praca daje satysfakcję.

- Jakie Siostra ma jeszcze plany?

- Chciałabym podwyższyć standard naszego ośrodka. Przygotowujemy jednoosobowe pokoje. Dziś nasze wychowanki mieszkają w dobrych warunkach, bo jeden pokój zajmują dwie dziewczynki. Ale chciałabym stworzyć im większy komfort. Utworzyliśmy 28 nowych pokoi. Dzięki hojności i otwartym sercom ludzi udało nam się stworzyć w naszym ośrodku dobre warunki dla osób niepełnoprawnych. Za to z całego serca wszystkim dziękuję.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Teresy od Jezusa

[ TEMATY ]

nowenna

Święta Teresa od Jezusa

François Gerard PD

Święta Teresa od Jezusa, dziewica i doktor Kościoła

Święta Teresa od Jezusa, dziewica i doktor Kościoła

Rozpoczynamy nowennę przed uroczystością św. Teresy od Jezusa. Poniżej przedstawiamy tekst na każdy dzień nowenny, zaczerpnięty z modlitewnika „Nowenna do św. Teresy od Jezusa – o łaskę o mądrej miłości” opracowanego przez o. Krzysztofa Piskorza OCD. Do odmawiania między 6 a 14 października lub w dowolnym terminie.

Miłosierdzie i nędza. To zestawienie słów skupia w sobie całą doktrynę św. Teresy, która widziała się zanurzoną w rzeczywistość wskazywaną przez te dwa słowa. Jej życie krążyło pomiędzy tymi dwoma biegunami i Teresa jest przekonana, że dzieje się tak w życiu wszystkich ludzi. Dlatego przez wstawiennictwo tej, która była i jest wielką nauczycielką modlitwy i życia duchowego, chcemy z ufnością prosić Boga o łaski potrzebne do życia prawdziwie chrześcijańskiego, opartego na zaufaniu Temu, który swoim miłosierdziem czyni nas świętymi.
CZYTAJ DALEJ

Jan Paweł II: różaniec ma tę samą głębię co modlitwa Maryi

2025-10-07 10:19

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

różaniec

Vatican News

Jeśli chodzi o głębię modlitwy, to różaniec jest podobny do osobistej modlitwy Maryi. Ona sama wnosi tę głębię, tak samo jak to uczyniła w Wieczerniku, kiedy modliła się z Apostołami - mówił Jan Paweł II, kiedy 21 października 1979 r. przybył jako pielgrzym do sanktuarium różańca świętego w Pompejach. Rok po wyborze na Stolicę Piotrową polski Papież przyznał, że to właśnie ta „ulubiona modlitwa” nadaje szczególny rys jego papieskiej posłudze.

Jan Paweł II zauważył, że różaniec ma tę samą głębię, co modlitwa Maryi w Nazarecie, kiedy rozmawia z Gabrielem, a potem przyjmuje Ducha Świętego i odwieczne Słowo Boże jako swego Syna. Tę samą głębię przenosi potem do Wieczernika Pięćdziesiątnicy, gdzie modli się wraz z apostołami.
CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: myśliwce RAF-u patrolowały niebo nad Polską

Myśliwce Królewskich Sił Powietrznych (RAF) patrolowały niebo nad Polską w nocy z poniedziałku na wtorek – podał brytyjski portal UK Defence Journal. Potwierdził to przedstawiciel NATO, mówiąc, że jest to część misji mającej zapobiec dalszym naruszeniom przestrzenie powietrznej przez Rosję.

Portal, powołując się na dane śledzenia lotów, poinformował, że brytyjskie myśliwce Typhoon oraz powietrzny tankowiec Voyager wystartowały w poniedziałek późnym wieczorem z bazy RAF Coningsby i skierowały się na wschód. Patrol obrony powietrznej dotarł do wschodniej granicy Polski. Tu pozostał przez kilka godzin, po czym wrócił do Wielkiej Brytanii wczesnym rankiem we wtorek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję