Reklama

Gdzie szukać źródeł nadziei?

„Rodzina żyjąca nadzieją” - pod takim hasłem 5 kwietnia odbyła się XI Pielgrzymka Domowego Kościoła do sanktuarium św. Józefa w Kaliszu. Ze wszystkich stron Polski przybyła rekordowa liczba pielgrzymów - według szacunków miejscowego proboszcza ks. prał. Jacka Ploty - ok. 4 tys. Z naszej diecezji pojechały dwa autokary, 71 osób

Niedziela toruńska 18/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po powitaniu uczestników przez parę krajową Domowego Kościoła Jolantę i Mirosława Słobodów głos zabrał moderator generalny Ruchu Światło-Życie ks. Adam Wodarczyk, który wygłosił konferencję poświęconą źródłom nadziei.

Trwać w nadziei

Reklama

Mamy wiele pokus, aby żyć w lęku; ludzką miarą patrząc, wiele powodów, by stracić radość życia. Jednym z nich bywają trudności w życiu małżeńsko-rodzinnym, w którym dotyka nas grzeszność. A przecież - wbrew naszej ułomności - jesteśmy powołani do radości i optymizmu! Gdzie zatem szukać źródła nadziei? W Chrystusie (por. Rz 5, 1-8).
Oto najgłębsze źródło nadziei - darmowa miłość Boża okazana nam, słabym, grzesznym. Oto konkretne światło, które rozprasza ciemności naszej nieudolności, grzechu, zniechęcenia, beznadziejności, dramatów. Jeżeli pokładamy nadzieję w Chrystusie, On uzdalnia nas do miłości podobnej do tej, którą On okazał, umierając na krzyżu. Wówczas miłość w życiu małżeńskim i rodzinnym jest możliwa. Dzięki Jego mocy możemy zwyciężyć swą małość, a ściślej mówiąc, to Bóg może zwyciężać w naszym życiu, w najbardziej nawet dramatycznych sytuacjach.
Ks. Wodarczyk przywołał przykład Abrahama - człowieka, który „uwierzył wbrew nadziei”. Właśnie taka heroiczna postawa jest konieczna w małżeństwie i rodzinie, zwłaszcza wówczas, gdy po ludzku nie widać żadnych powodów do nadziei. Kiedy - jak w przypadku Abrahama - to, co mogłoby być naszym walorem, jest już w stadium starości. Kiedy mamy puste ręce.
I wówczas trzeba - tak jak Abraham - ruszyć w pielgrzymkę. Nie oznacza to konieczności zmiany miejsca, pracy, środowiska. Na zewnątrz wszystko może pozostać po staremu. Trzeba natomiast ruszyć w duchową pielgrzymkę - otworzyć serce na Boga, współmałżonka, dzieci, uwierzyć, że miłość jest możliwa. A wtedy dzieją się małe i wielkie cuda. Następuje odnowa życia małżeńskiego, powrót do pierwotnej miłości, spełnienie w relacjach małżeńskich, macierzyństwie i ojcostwie.
Ksiądz Adam przywołał jeszcze jedną postać - św. Józefa. To był prawdziwy człowiek nadziei, który sprostał ogromnej próbie. Jakże wielka musiała być jego wiara! Sam, mając zupełnie inne plany i marzenia, uwierzył oraz przyjął powołanie w tej postaci, którą wybrał dla niego Bóg.
Minęło 2000 lat, a jego postawa ciągle wytycza jedyną możliwą drogę do szczęścia. To on jest patronem naszej codzienności małżeńskiej i rodzinnej w sytuacjach wymagających heroizmu. A takich nie brakuje w naszym życiu. Trzeba jednak wierzyć, że nawet największe doświadczenia: trudności materialne, nieporozumienia, cierpienie, śmierć męża, żony, mogą być objęte nadzieją. Dlaczego? Ponieważ wierzymy Chrystusowi, który zmartwychwstał i obiecał nam to samo.
Głoszenie tej prawdy to nasza misja. Świadectwo codziennego życia, przepełnionego miłością, służbą, uczciwą pracą, otwartością na dar życia, żywą modlitwą, zanurzeniem w Słowo Boże, Eucharystię - oto największy znak nadziei dla współczesnego świata. Obok nas są tysiące ludzi pogrążonych w rozpaczy, łaknących podświadomie Chrystusa, ale z różnych przyczyn, zawinionych lub nie, niepotrafiących Go odnaleźć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Via Lucis - Droga Światła

To były mocne słowa. Rozważając je w naszych sercach, wyruszyliśmy na Via Lucis, czyli Drogę Światła, nabożeństwo, podczas którego rozważaliśmy spotkania zmartwychwstałego Jezusa z Apostołami, uczniami i kobietami. Za sprawą pięknych rozważań, przygotowanych przez Domowy Kościół z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, odnajdywaliśmy się w postawie św. Jana, który bał się wejść do pustego grobu, Apostołów zamkniętych ze strachu w Wieczerniku; św. Tomasza, który musiał zobaczyć, aby uwierzyć; zrozpaczonych uczniów idących do Emaus, którym oczy otworzyły się dopiero w chwili, gdy Nieznajomy połamał chleb.

Brońmy kapłanów!

Ostatnim, najważniejszym punktem programu pielgrzymki była Eucharystia pod przewodnictwem ordynariusza kaliskiego bp. Stanisława Napierały. W procesji z darami na ołtarzu złożono wotum dziękczynne za 10 lat opieki św. Józefa nad Domowym Kościołem - złoty „domek”. Eucharystię koncelebrowało ponad siedemdziesięciu kapłanów, opiekunów kręgów Domowego Kościoła z całej Polski. Gdy Biskup Stanisław w końcowym słowie podkreślił ten fakt, w odpowiedzi rozległy się długie oklaski. Ksiądz Biskup, kontynuując ten wątek, zaapelował, byśmy otoczyli kapłanów troską. Dziś są oni w Polsce przedmiotem zajadłej nagonki. Antykatolickie media milczą o codziennej ofiarnej służbie, którą bez fanfar spełnia przygniatająca większość księży w Polsce. Z upodobaniem natomiast wyciągają pojedyncze przypadki kapłanów siejących zgorszenie, usiłując wpoić Polakom przekonanie, że tacy są wszyscy duchowni.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy kard. Ryś rozmawiał z papieżem Franciszkiem po jego śmierci?

2025-05-16 10:59

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Kard. Grzegorz Ryś

kard. Konrad Krajewski

Paweł Wysoki

Uśmiechnięty papież Franciszek pozostanie z nami na zawsze

Uśmiechnięty papież Franciszek pozostanie z nami na zawsze

O ciekawym wydarzeniu podczas konklawe opowiedział kard. Grzegorz Ryś. Jak wspomina, doszło nawet do pewnego rodzaju rozmowy ze... zmarłym papieżem.

W wywiadzie dla Tygodnika Katolickiego "Niedziela" i portalu Archidiecezji Łódzkiej polski duchowny wspominał, jak z kardynałem Konradem Krajewskim modlili się przy grobie papieża Franciszka:
CZYTAJ DALEJ

Kard. Tagle: Leon XIV to misyjny pasterz, który będzie prowadził Kościół słuchając wszystkich

2025-05-16 14:40

[ TEMATY ]

kard. Luis Antonio Tagle

Papież Leon XIV

Vatican Media

Proprefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji opowiada w rozmowie z Mediami Watykańskimi o swoim doświadczeniu konklawe oraz dzieli się refleksjami dotyczącymi pierwszych kroków Leona XIV, którego poznał wiele lat temu, gdy o. Robert Francis Prevost był przełożonym generalnym augustianów. Filipiński kardynał ze wzruszeniem wspomina również papieża Franciszka, od którego śmierci minął prawie miesiąc.

W Kaplicy Sykstyńskiej, podczas konklawe, siedzieli obok siebie. Dziś kard. Luis Antonio Tagle i Leon XIV – Robert Francis Prevost spotkali się ponownie – tym razem na audiencji w Pałacu Apostolskim – tydzień po ogłoszeniu: Habemus Papam i pierwszym błogosławieństwie Urbi et Orbi nowego Papieża. Amerykańsko-peruwiański kardynał, który został papieżem, i filipiński purpurat znają się od wielu lat, a przez ostatnie dwa współpracowali blisko, jako kierujący dykasteriami: ds. Biskupów i ds. Ewangelizacji. W rozmowie z mediami watykańskimi kard. Tagle przedstawia osobisty portret nowego Papieża, dzieli się duchowym doświadczeniem konklawe i wspomina z wzruszeniem papieża Franciszka.
CZYTAJ DALEJ

Jaskinia Słowa (IV Niedziela Wielkanocy)

2025-05-17 09:00

[ TEMATY ]

Ewangelia komentarz

Jaskinia Słowa

Red.

Ks. Maciej Jaszczołt

Ks. Maciej Jaszczołt
Autor rozważań ks. Maciej Jaszczołt to kapłan archidiecezji warszawskiej, biblista, wikariusz archikatedry św Jana Chrzciciela w Warszawie, doświadczony przewodnik po Ziemi Świętej. Prowadzi spotkania biblijne, rekolekcje, wykłady.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję