Reklama

SPORT - zmagania ciała i duszy

Niedziela wrocławska 16/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Winniśmy wytrwale biec w wyznaczonych nam zawodach” (Hbr 12,1). Tak, oczywiście wiemy, jest to tekst, w którym sport został użyty tylko jako ilustracja duchowej prawdy o życiu chrześcijanina. Tak, to prawda, że pierwszym zamysłem autora tych słów jest, byśmy odnieśli je do wytrwałości w modlitwie i w dobrych czynach. A jednak… ciekawe, że spośród tylu dziedzin życia właśnie życie sportowe dostarczyło tak wielu obrazów w listach apostolskich Nowego Testamentu. Czyżby w fizycznym wysiłku na świeżym powietrzu było coś, co sprzyja lepszemu zrozumieniu tajemnic wiary? Myślę, że dla wielu osób tak właśnie jest.
Wprawdzie osobiście nie biegam wytrwale (a już na pewno nie na żadnych zawodach!), ale dostosowując się do moich skromniejszych możliwości kondycyjnych, w wolnych chwilach robię sobie podmiejskie wypady na rowerze. Każdy, kto da się do tego zachęcić, odkryje drugie oblicze naszego miasta. To pierwsze składa się z zatłoczonych tras samochodowych i z niemniej tłocznych parkingów. To drugie z rowerowych ścieżek (przydałoby się ich więcej!), gościnnych dla rowerzystów szerokich chodników i parkowych alejek. Na to drugie oblicze złożą się też i miejsca dla roweru trudniejsze: niespodziewanie wysokie krawężniki, piesi (którym przecież trzeba ustąpić pierwszeństwa…), miejscami nawet wyboje i dziury. Ale kto przebije się przez te trudności, odkryje niezwykły urok naszego miasta oglądanego znad rowerowej kierownicy.
Po pierwszą próbkę tej atrakcji wcale nie trzeba udawać się zbyt daleko: wały wzdłuż Odry i jej kanałów są znakomitym miejscem, by znaleźć się wśród zachwycającej przyrody, czasem dosłownie 10 minut od zatłoczonej, śródmiejskiej ulicy. A co dopiero, jeśli mamy akurat więcej czasu i wypuścimy się na zachód trasą naokoło wrocławskiego lotniska, albo południowym szlakiem uroczych i starodawnych budowli kościelnych przez Tyniec Mały i Domasław? Jeśli zaryzykujemy jazdę bardziej na wschód, wzdłuż Odry, aż do Siechnic, gdzie niekiedy można zobaczyć po drodze sarnę albo bażanta, a na rozlewisku Oławy nawet łabędzie? Są też niemniej piękne trasy i na północ od naszej dolnośląskiej metropolii, choć jazdę przez las do Obornik zalecić można już tylko tym bardziej wytrwałym.
Wszystko to jest okazją najpierw całkiem po prostu do tak potrzebnego nam odpoczynku od miejskiego hałasu i do relaksu po pracowitym wysiłku. Ale warto, przemierzając wrocławskie i podwrocławskie kilometry, przypomnieć sobie również sportowe skojarzenia św. Pawła Apostoła, jak choćby to: „Czyż nie wiecie, że gdy zawodnicy biegną na stadionie, wszyscy wprawdzie biegną, lecz jeden tylko otrzymuje nagrodę? Przeto tak biegnijcie, abyście ją otrzymali” (1 Kor 9,24). Warto przetłumaczyć je sobie na warunki rowerowe, łącząc przyjemne z pożytecznym i relaks z modlitwą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

[ TEMATY ]

święto

Adobe Stock

Święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana obchodzone jest w Polsce od 2013 r. Ma ono przyczynić do świętości życia duchowieństwa oraz być inspiracją do modlitwy o nowe, święte i liczne powołania kapłańskie.

Papież Benedykt XVI zaproponował, żeby do kalendarza liturgicznego wprowadzić nowe święto ku czci Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana. Jest to odpowiedź Ojca Świętego na postulaty zgłaszane przez różne episkopaty, ale przede wszystkim środowiska zakonne dla upamiętnienia Roku Kapłańskiego, który był obchodzony od 19 czerwca 2009 do 11 czerwca 2010 r. Jest to odpowiedź papieża na potrzebę obchodzenia takiego święta. (Do tej pory w Mszale Rzymskim jest tylko Msza wotywna, którą często kapłani sprawują z okazji pierwszego czwartku miesiąca, gdy w sposób szczególny modlimy się o powołania kapłańskie i dziękujemy Chrystusowi za ustanowienie sakramentu Eucharystii i kapłaństwa).
CZYTAJ DALEJ

"Był inny” - brat papieża wspomina małego Leona XIV

2025-06-12 17:58

[ TEMATY ]

rodzeństwo

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

„Nie tylko dziecko w rodzinie, ale już jako dziecko ze szczególnym charyzmatem” - tak Louis Prevost opisuje swojego brata, papieża Leona XIV, w wywiadzie dla katolickiej agencji OSV News.

„Może nawet miał już aureolę jako dziecko - po prostu nie byliśmy wystarczająco uważni”, zażartował najstarszy z trzech braci Prevostów. „Od najmłodszych lat, kiedy zaczął chodzić i mówić, był inny” - powiedział Louis Prevost. „W jego naturze było coś, co promieniowało” - stwierdził.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję