Reklama

Warszawska Rospuda

Studenci UKSW chcą mieć dobry dojazd do uczelni. Apelują o uruchomienie autobusu ekologicznego ulicą Dewajtis. Ale ekolodzy i niektórzy mieszkańcy Bielan domagają się zamknięcia jej dla ruchu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dojazd do campusu uniwersyteckiego przy ul. Dewajtis stał się przedmiotem sporu na rozprawie administracyjnej zorganizowanej na UKSW. Naprzeciw siebie stanęli studenci oraz mieszkańcy Bielan.
Oś sporu stanowi nowa koncepcja połączenia Uniwersytetu z resztą miasta. Z jednej strony planowany jest dojazd od strony Wisłostrady, gdzie będzie przystanek autobusowy oraz parkingi. Z drugiej strony studenci apelują o ekologiczny transport ul. Dewajtis, który połączyłby campus z Marymoncką. Ekolodzy i niektórzy mieszkańcy Bielan domagają się, natomiast, całkowitego zamknięcia Dewajtis dla samochodów. Twierdzą, że Las Bielański jest unikalnym rezerwatem przyrody, jedynym tego typu na Mazowszu. Przez ostatnie lata rozbudowa uniwersytetu zwiększyła ilość samochodów, które przejeżdżają przez rezerwat. Przeszkadza to zwierzynie leśnej, a także spacerującym po lesie mieszkańcom Bielan.
Władze UKSW podkreślają jednak, że uczelnia została wybudowana zgodnie z prawem. Dziś studiuje na niej aż 18 tys. młodych ludzi, w tym 200 niepełnosprawnych. Tymczasem ekologiczny impas doprowadził do tego, że uczelnia nie może koło jezdni wybudować nawet chodnika. Według „zielonych”, zakłóci to piękny krajobraz. W efekcie studenci mają zimową porą do wyboru: brnąć po kolana w śniegu i błocie albo iść po ulicy. Wskutek tego kilka razy w roku na ul. Dewajtis dochodzi do groźnych wypadków. - A ekologia, która nie chroni człowieka, jest jej nędzną karykaturą - mówił w trakcie debaty dr Kazimierz Szałata, wykładowca etyki.
Rozprawa administracyjna na UKSW była w niektórych momentach bardziej śmieszna niż merytoryczna. I to zarówno za sprawą studentów, jak i ekologów. Dla przykładu przedstawiciele mieszkańców Bielan postawili sobie za cel przekonanie uczelni do swych racji, podając cytaty z kard. Wyszyńskiego, Pisma Świętego oraz dokumentów Kościoła. To wszystko miało dość karykaturalny wydźwięk. Z jednej strony bowiem osoby te powoływały się na argument wiary, a z drugiej zachowywały się, jakby chciały wygonić chrześcijańską uczelnię z Lasu Bielańskiego. - Ta uczelnia nastawiona jest wyłącznie na komercyjny zarobek. Dlatego nie troszczy się w ogóle o przyrodnicze dziedzictwo tego miejsca - mówiła jedna z mieszkanek Bielan. - Mieszkam na Bielanach od urodzenia. Natomiast uczelnia i jej studenci są naszymi gośćmi. I tak powinni się zachowywać. Las w tym miejscu jest od tysięcy lat - grzmiała na studentów Dominika Cieśla.
- Słuchając tych głosów, jako student UKSW czuję się, jakbym pracował w spalarni śmieci, a nie uczył się na Uniwersytecie - ripostował Marcin Lada z samorządu studentów. Dodał, że uczelnia (wówczas ATK) istnieje w tym miejscu od 1954 r., natomiast rezerwat przyrody został utworzony dopiero w 1973 r.
Obawy ekologów związane są głównie z tym, że ul. Dewajtis z czasem stanie się ulicą przelotową między Marymoncką i Wisłostradą, co rzeczywiście byłoby niebezpieczne dla pięknego lasu. - Nic podobnego! - uspokaja prof. Marek Kowalski, prorektor ds. studenckich. - Uczelnia chce ograniczenia ruchu na ul. Dewajtis do niezbędnego minimum. Cały ciężar komunikacji zostanie przeniesiony w stronę Wisłostrady.
Uczelnia chciałby pozostawić dojazd od strony Marymonckiej dla autobusu ekologicznego (m.in. do transportu niepełnosprawnych studentów) oraz straży pożarnej i pogotowia. Do maja decyzję w sprawie budowy połączenia uczelni z Wisłostradą mają podjąć bielańscy urzędnicy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"Anora" Seana Bakera z pięcioma statuetkami, m.in. za najlepszy film

2025-03-03 07:23

[ TEMATY ]

film

Oscary

PAP/EPA/ALLISON DINNER

"Anora" Seana Bakera zdobyła w nocy z niedzieli na poniedziałek pięć Oscarów, m.in. za najlepszy film i reżyserię. Twórca zaapelował ze sceny do filmowców, by kręcili obrazy przeznaczone na wielkie ekrany. "Oglądajmy filmy w kinach, podtrzymujmy tę wspaniałą tradycję" - podkreślił.

97. gala oscarowa okazała się triumfem amerykańskiego kina niezależnego. Pięć statuetek - m.in. za najlepszy film, reżyserię, montaż i scenariusz oryginalny - trafiło do "Anory" Seana Bakera. Opowieść o pracownicy seksualnej poślubiającej syna rosyjskiego milionera zrealizowano w Nowym Jorku za jedyne 6 mln dol. Odbierając nagrody, Baker podkreślił, że wygrana jego obrazu to dowód, że świat potrzebuje filmów niezależnych. Przypomniał też o trudnej sytuacji kin. "W domu nie doświadczymy tego samego, co w kinie. Podczas pandemii straciliśmy prawie tysiąc kin i wciąż zamykają się kolejne. Jeśli nie odwrócimy tego trendu, stracimy ważną część naszej kultury. Filmowcy, kręcćcie filmy przeznaczone na wielkie ekrany. Ja będę to robił. Dystrybutorzy, skupcie się na premierach kinowych. Rodzice, zabierajcie dzieci do kina, by ukształtować nowe pokolenie kinomanów. Wszyscy oglądajmy filmy w kinach, podtrzymujmy tę wspaniałą tradycję" - zaapelował. Razem z docenioną za pierwszoplanową rolę kobiecą Mikey Madison Baker podziękował społeczności "seksworkerek" i "seksworkerów", którzy opowiedzieli mu o swoich doświadczeniach. Tak więc Oscar... cóż. „Seksworking” jako styl życia godny naśladowania. Jak widać....
CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Pogrzeb ofiary terroru rosyjskiego w trakcie Rewolucji 1905

2025-03-03 18:11

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

— Są ludzie, którzy potrafią być jak światło - przechowywać nadzieję. W imię tej nadziei, tego światła potrafią oddawać życie - mówił kard. Grzegorz Ryś na łódzkim cmentarzu.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję