Reklama

Polityka

Debata prezydencka w TVP

W debacie transmitowanej na antenie TVP1 wzięło udział dziesięciu kandydatów, którzy wystartują w wyborach prezydenckich. W związku z pandemią koronawirusa , przed debatą zastosowano specjalne środki bezpieczeństwa. Każdemu z kandydatów sprawdzono temperaturę.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała, że w czasie koniunktury rząd nie przygotował się na sytuację kryzysową. Dziś, dodała kandydatka KO, bez silnej pomocy państwa dla przedsiębiorców wpadniemy w jeszcze większy kryzys. "Niestety te tak zwane tarcze tej pomocy nie dały. Ludzie potrzebują zwolnienia z ZUS, potrzebują szybkich kredytów, które pozwolą im ciągłość i pieniądze obrotowe, potrzebne są ulgi w czynszach, potrzebne jest przede wszystkim zaufanie" - mówiła.

"Jak zostanę prezydentem Polski obniżę podatki" - zapowiedział Mirosław Piotrowski. "Deklaruję, że nie podpiszę żadnej ustawy podwyższającej podatki" - dodał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że ma już gotowe projekty ustaw, dotyczące gospodarki, m.in. o emeryturach bez podatków, dobrowolnym ZUS i funduszu płynności. Zapowiedział, że będzie aktywnym prezydentem, a nie takim jak Andrzej Duda, który od czerwca ubiegłego roku nie złożył żadnego projektu ustawy w Sejmie. Zwracał uwagę, że prezydent apeluje o współpracę, tymczasem jeden z przepisów tarczy antykryzysowej uderzał w Radę Dialogu Społecznego.

Paweł Tanajno powiedział, że jako jeden z przedsiębiorców oskarża Mateusza Morawieckiego i Andrzeja Dudę o "zagładę polskiej gospodarki". Stąd jednym z rozwiązań jest postawienie ich przed Trybunałem Stanu, a drugim "zautomatyzowanie przelewów pomocowych".

Szymon Hołownia zaznaczył, że "ludzie nie nakarmią się opowieściami o kolejnych dziurawych tarczach antykryzysowych". Zapowiedział, że jako prezydent w ciągu pierwszego miesiąca urzędowania przedstawi pięć projektów ustaw antykryzysowych - dotyczących podniesienia zasiłku dla bezrobotnych do 2080 zł, wsparcia finansowego samorządów, zwolnienia z danin publicznych na pół roku, prostych kredytów obrotowych dla firm, "przejęcia przez państwo pensji pracowników".

Krzysztof Bosak przekonywał, że nie jest prawdą, że w ostatnich latach gospodarka rozwijała się szczególnie szybko. Zwracał uwagę na złamane obietnice Andrzeja Dudy - brak wprowadzenia kwoty wolnej od podatku i brak pomocy dla frankowiczów. Kandydat Konfederacji ocenił też, że "tarcza antykryzysowa okazała się betonowym kołem ratunkowym dla przedsiębiorców".

Reklama

Rurociąg Baltic Pipe, dobre relacje z USA, obecność wojsk amerykańskich w Polsce, odbudowa wspólnoty narodowej, ale także postawienie na energię odnawialną to niektóre pomysły na bezpieczeństwo militarne i energetyczne, które przedstawili kandydaci na prezydenta podczas środowej debaty telewizyjnej.

Podziel się cytatem

Reklama

W trzeciej rundzie pytań kandydaci na prezydenta byli pytani o kwestie bezpieczeństwa, zarówno militarnego, jak i energetycznego.

Reklama

Ubiegający się o reelekcję Andrzej Duda odniósł się do wcześniejszej uwagi jednego z kontrkandydatów ws. liczby złożonych przez niego projektów ustaw. Jak mówił w tej kadencji złożył w Sejmie 31 projektów ustaw. "Tylko prezydent Lech Kaczyński złożył ich więcej; wśród wszystkich prezydentów do tej pory, którzy byli po 1989 roku w jednej kadencji" - podkreślił.

Wskazał, że wśród nich była m.in. ustawa obniżająca wiek emerytalny. "Tak, tak panie kandydacie Władysławie Kosiniak-Kamysz. Wiek emerytalny, który pan podwyższał między innymi swoimi podpisami; mam tutaj dokumenty, które te pańskie podpisy potwierdzają, bo pan był wtedy ministrem, który był za to odpowiedzialny razem z premierem Donaldem Tuskiem" - mówił Andrzej Duda.

Odnosząc się do bezpieczeństwa Polski Duda podkreślał, że wzmacnia się ono na naszych oczach. "To są także moje działania" - zauważył. W tym kontekście wskazał na rurociąg Baltic Pipe, którego budowa wkrótce się rozpocznie, czy na powstały gazoport w Świnoujściu. "Jesteśmy coraz mocniejsi. Będziemy w pełni suwerenni energetycznie niedługo" - deklarował.

Duda wskazywał też na relacje z USA oraz obecność wojsk amerykańskich w Polsce, które "gwarantują nasze bezpieczeństwo".

Kandydat PSL Władysław Kosiniak-Kamysz odnosząc się do uwag prezydenta Dudy stwierdził, że byłby on "niezłym archiwistom". "Tak, zmiana wieku emerytalnego była po to żeby podnieść wysokość świadczeń, ale została zanegowana i do tego nie ma powrotu" - deklarował.

Kosiniak-Kamysz ripostował, że za kadencji Dudy wiek emerytalny rolników wzrósł z dnia na dzień o pięć lat. "Pytanie co z głodowymi emeryturami, bo 180 tysięcy osób więcej za pana kadencji pobiera emeryturę poniżej minimalnej emerytury. Co ze wzrostem wskaźników ubóstwa i wykluczenia społecznego do 20 proc. u emerytów? Jest na to rozwiązanie - emerytura bez podatku" - mówił lider ludowców. Kosiniak-Kamysz mówił też, że naszego bezpieczeństwa nie zabezpieczy wyłącznie armia i sojusze, ale "wspólnota narodowa". "Po tych latach rozwalania wspólnoty narodowej przez Andrzeja Dudę, przez ferajnę z Nowogrodzkiej trzeba przywrócić zgodę narodową i ja to uczynię" - mówił Kosiniak-Kamysz.

Małgorzata Kidawa-Błońska (Koalicja Obywatelska) stwierdził, że nie będzie bezpieczeństwa militarnego czy energetycznego jeśli Polacy nie będą czuli się bezpiecznie w naszym kraju i nie będą ze sobą rozmawiać i wspólnie działać. "Powinniśmy poważnie potraktować sprawy obrony narodowej. Przypomnę, że poprzednie rządy konsekwentnie budowały i realizowały modernizacje armii. Nie mamy rozwiązanej sprawy tarczy rakietowej, nie mamy nadal śmigłowców, samoloty ciągle nie są na naszych lotniskach. Nie zainwestowaliśmy nie włączyliśmy do produkcji sprzętu obronnego Polskiej Grupy Zbrojeniowej" - mówiła. Kidawa-Błońska stwierdził też, że należy przywrócić godność oficerom i żołnierzom.

2020-05-07 07:11

Ocena: +1 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dworczyk: dzisiaj nikt nie może precyzyjnie powiedzieć, kiedy odbędą się wybory

[ TEMATY ]

wybory

wybory 2020

PAP/Leszek Szymański

Dzisiaj nikt nie może precyzyjnie powiedzieć, kiedy odbędą się wybory; po stwierdzeniu, że 10 maja wybory się nie odbyły, marszałek Sejmu rozpisze nowe wybory, które odbędą się w terminie nie dłuższym niż 60 dni - mówił w czwartek szef KPRM Michał Dworczyk.

Szef kancelarii premiera pytany o to, kiedy odbędą się wybory, odpowiedział, że marszałek Sejmu po ewentualnym uznaniu przez Sąd Najwyższy nieważności wyborów będzie miała 14 dni na rozpisanie nowych wyborów, które odbędą się w terminie nie dłuższym niż 60 dni od ogłoszenia postanowienia.

CZYTAJ DALEJ

Papież: wojna jest oszustwem, umieśćmy braterstwo w centrum naszego życia

2024-05-11 13:58

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIAN

Do odważnego wzrastania w sztuce pokojowego współistnienia wezwał Papież uczestników Światowego Spotkania nt. Ludzkiego Braterstwa, które drugi rok z rzędu odbywa się w Watykanie. Franciszek podkreślił, że to wydarzenie jest pokłosiem encykliki Fratelli tutti i zachęca do „tworzenia wokół Bazyliki św. Piotra inicjatyw związanych z duchowością i sztuką dla budowania dialogu w świecie”.

Ojciec Święty zauważył, że uczestnicy szczytu na rzecz pokoju i braterstwa przybyli do Watykanu w czasie, kiedy „świat jest w ogniu”, by powtórzyć swoje „nie” wojnie i „tak” pokojowi, świadcząc o humanizmie, który łączy nas jako braci. Franciszek nawiązał do słów Martina Luthera Kinga o tym, iż „nauczyliśmy się latać, jak ptaki; pływać jak ryby, ale wciąż nie nauczyliśmy się prostej sztuki życia razem jako bracia”.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: Jezus ujawnia nam piękno "Ojczyzny" ku której zmierzamy

2024-05-12 13:01

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

"Jezus ujawnia nam i przekazuje swoim Słowem i przez łaskę sakramentów piękno `Ojczyzny`, ku której zmierzamy" - powiedział Franciszek przed modlitwą Regina Coeli w Watykanie. Papież nawiązał do obchodzonej dzisiaj we Włoszech i w innych krajach uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego.

Franciszek zwrócił uwagę, że powrót Jezusa do Ojca nie jest rozłąką z nami, ale raczej dojściem przed nami do celu. Porównał to górskiej wspinaczki, kiedy wchodząc na szczyt otwiera się horyzont i widać krajobraz. Wtedy też całe ciało - ręce, nogi i każdy mięsień - wytęża się i koncentruje, żeby dotrzeć na szczyt. "I my, Kościół, jesteśmy właśnie tym ciałem, które Jezus, wstąpiwszy do nieba, pociąga ze sobą, jak w `grupie wspinaczy`” - powiedział Franciszek zaznaczając, że "Jezus ujawnia nam i przekazuje swoim Słowem i przez łaskę sakramentów piękno `Ojczyzny`, ku której zmierzamy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję