Dawny stary szpital przy ulicy Focha wrasta w świadomość mieszkańców Ostrowca jako żywy pomnik Papieża Polaka, w którym dobroć ludzi zdrowych niesie ulgę w cierpieniu chorym. To drugie takie miejsce w świętokrzyskim województwie i drugie stacjonarne hospicjum w sandomierskiej diecezji.
Na początek - hospicjum domowe
Reklama
Pomysłodawcą i twórcą przedsięwzięcia jest ks. Paweł Anioł, który przy życzliwości ks. Tadeusza Lutkowskiego, proboszcza parafii św. Michała Archanioła, pomocy sponsorów, władz Miasta i powiatu, wespół z parafialnym oddziałem Akcji Katolickiej, rozpoczął przed sześciu laty tworzenie hospicjum. Poprzedni prezydent Jan Szostak proponował różne miejsca, które jednak nie nadawały się na taki cel, a stary szpital wydawał się ks. Pawłowi za duży na hospicjum. Zwiedzane po Polsce hospicja pokazały jednak, że to wcale nie za duży budynek, a wręcz przeciwnie. Zanim jednak ruszyły prace adaptacyjne, oficjalne przekazanie budynku, zaistniało hospicjum domowe, które otacza opieką ludzi cierpiących, osoby w stanie terminalnym, służąc pomocą, wypożyczaniem fachowego sprzętu, który gromadzony jest z pozyskiwanych środków.
Wydarzenia z 2 kwietnia 2005 r. zrodziły ideę stworzenia w Ostrowcu Świętokrzyskim żywego pomnika Jana Pawła II - taki pomysł podsunął Biskup Ordynariusz, który w miesiąc później spotkał się z Radą Miasta i powiatu, aby przejąć z rąk Waldemara Marka Palucha budynek pod Dom Ulgi w Cierpieniu. Właścicielem tego miejsca stała się Akcja Katolicka Diecezji Sandomierskiej, natomiast organem prowadzącym Parafialny Oddział Akcji wraz z jej asystentem ks. Aniołem. Od czasu pomysłu powołania do życia takiej instytucji rozpoczęła się wielka akcja pozyskiwania środków na stworzenie hospicjum, na remont budynku. Ogromne zaangażowanie młodzieży z I Liceum im. Stanisława Staszica, która kilka razy do roku organizuje wielkie zbiórki na ten cel, wydawać się może niewiarygodne, a jednak prawdziwe. Wrażliwość młodych ludzi skłania ich do poświęcania swojego wolnego czasu, w ramach wolontariatu, do pomocy osobom samotnym, chorym, cierpiącym. „Powstał nawet pomysł, aby w Liceum powstała klasa o profilu wolontariackim, prowadzona przez p. Krysię, prezesa ostrowieckiego oddziału Akcji Katolickiej” - opowiada ks. Paweł, który bardzo ceni sobie pomoc i zaangażowanie młodych. „Duża liczba młodych ludzi ucieka z tego miasta, zostają starsi, więc potrzebujących pomocy jest coraz więcej. Taki dom i powstający wokół domu ruch staje się swoistą koniecznością, aby objąć opieką cierpiących, borykających się z codziennymi trudnościami. Życie jednak pokazuje, że nie tylko starsi znajdują się w trudnej sytuacji. Nie tak dawno Dominik - 26 lat - i Krzysiek - 34 lata, których pożegnaliśmy, byli naszymi podopiecznymi. Uczymy się wzajemnie wrażliwości na obecność cierpienia, któremu staramy się ze wszystkich sił i możliwości pomagać” - opowiada ks. Paweł.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Szeroka działalność hospicjum
Istniejące obecnie hospicjum domowe, w oczekiwaniu na zakończenie prac remontowych w Domu Ulgi w Cierpieniu, nie ogranicza jednak swojej działalności do codziennej pomocy i obecności z cierpiącymi. Przy nim powstał Środowiskowy Dom Pomocy dla niepełnosprawnych intelektualnie, a docelowa działalność ośrodka ma pomieścić w domu hospicjum stacjonarne dla osób terminalnie chorych, hospicjum dla terminowo chorych, hospicjum pobytu dziennego i hospicja domowe. Gromadzony jest fachowy sprzęt do terapii, powstaje kaplica z monitoringiem do transmitowania Mszy św. i nabożeństw w salach, zakupiono już wyposażenie do kuchni. Prace remontowe i adaptacyjne ciągle trwają - ich zakończenie ks. Paweł przewiduje na grudzień 2009 r., pragnąc, aby Dom Ulgi w Cierpieniu im. Jana Pawła II zaczął normalne, codzienne funkcjonowanie.
Każdy „wdowi grosz” jest ważny
„Wspiera nas ostrowiecka Huta Celsa, ciągle poszukujemy sponsorów i ofiarodawców. Wzruszające są deklaracje osób (najczęściej starszych), którzy co miesiąc przekazują na Hospicjum określoną kwotę, przysłowiowy „wdowi grosz”. Zbiórki organizowane przez młodzież pokazują, że w świadomości mieszkańców Ostrowca Świętokrzyskiego ten żywy pomnik Papieża staje się coraz mocniej obecny, potrzebny, i chyba bardzo lubiany. Liczymy też w tym roku na większą akcję przekazywania 1 procentu z podatku, w ubiegłym roku już 714 osób wspomogło nas w ten sposób, a statystka od początku funkcjonowania Hospicjum wzrasta, więc wierzymy, że w tym roku będzie jeszcze lepiej” - mówi ks. Anioł.
Powstaje też pomysł, aby Akcja Katolicka organizowała w mniejszych ośrodkach domowe hospicja, które dzięki członkom Akcji będą utrzymywać kontakt z ostrowieckim Domem Ulgi w Cierpieniu i w trudnych sytuacjach kierować takie osoby do Ostrowca, ale przede wszystkim służyć bardziej fachową pomocą i sprzętem. Wrażliwość Patrona Domu Ulgi w Cierpieniu uczy twórców i pomocników tego miejsca, żeby w służbie cierpiącym nie ustawać.