Reklama

Polska

Przesłanie Ogólnopolskiego Kongresu Katolików „Stop Ateizacji”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

My, katolicy zgromadzeni u stóp Jasnogórskiej Matki i Królowej Polski, jesteśmy świadkami Chrystusa w każdej sytuacji. Naszym zadaniem jest przenikanie duchem chrześcijańskim doczesnego porządku. Przez świadectwo żywej i dojrzałej wiary mamy obowiązek ułatwiać dostęp do Boga i okazywać Jego obecność w życiu publicznym. Nie wyrażamy zgody na zamknięcie daru wiary w sferze prywatnej, dlatego nie możemy pozwolić, aby Chrystus był obrażany na forum publicznym. Trzeba z mocą wyznawać wiarę!

Ateizacja życia jest nowym zjawiskiem, które domaga się szczególnego zaangażowania katolików świeckich. W imię fałszywie pojętej tolerancji żąda się dziś od katolików, aby zrezygnowali z praktykowania tego, co z wiarą uznają za prawdziwe i słuszne. Za głosem biskupów polskich, wyrażonym w dokumencie o wyzwaniach bioetycznych, chcemy podkreślić, że nasze przekonania są dziś spychane na margines dyskusji jako anachroniczne. Dotyczy to zwłaszcza kwestii związanych z łamaniem prawa naturalnego, ze złem antykoncepcji, aborcji, procedury in vitro, ideologii gender, instytucjonalizacji związków osób tej samej płci, promocji wzorców zachowań, które są sprzeczne z tradycyjnym modelem rodziny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wobec agresywnej retoryki ateistów, jako chrześcijanie, nie możemy przejść obojętnie. Mamy prawo domagać się, by argumenty i przekonania ludzi wierzących traktowano z należytą powagą. Postawa katolika wobec ateisty jest w duchu chrześcijańskiej miłości życzliwa i bez uprzedzeń. Nie jest jednak bezkrytyczna. Wobec pokusy wolności bez Boga i alienacji człowieka nie możemy przyjąć postawy milczenia czy obojętności. Nie możemy popadać w bierną rezygnację czy w bezduszny fatalizm. Przeciwnie, świadomość i odwaga wiary, ma nas zachęcać do przeciwstawianiu się złu i solidarności z prześladowanymi. Taka solidarność katolików może bowiem przybliżyć i utwierdzić w prawdzie, że Bóg współdziała z człowiekiem w jego walce ze złem.

Wobec coraz liczniejszych przejawów agresywnego ateizmu, który przyjmuje postać ideologii antychrześcijańskiej, wyrażamy sprzeciw i mówimy:


Stop ideologii wolności bez Boga
Stop reklamie świata bez Boga
Stop promowaniu karykatur Boga, z którymi wierzący nie ma nic wspólnego
Stop gloryfikacji niewiary, która wynosi odrzucanie Boga do rangi „naukowego” podejścia do świata
Stop deprecjonowaniu chrześcijańskich korzeni Europy
Stop gwałtownemu zwalczaniu religii
Stop dyskryminacji wierzących
Stop nietolerancji, która prowadzi do wyrugowania religii z życia społecznego
Stop fałszywemu przedstawianiu nauki wiary
Stop podważaniu zdolności poznania prawdy
Stop prowokacji ateistycznej w imię sztuki czy wolności
Stop marginalizacji katolicyzmu w życiu publicznym, zwłaszcza w mass mediach
Stop ideologii przeciwko życiu
Stop alienacji rodzinnej
Stop walce z głosem sumienia, odrzucaniu klauzuli sumienia
Stop relatywizmowi moralnemu
Stop stygmatyzowaniu patriotów
Stop promocji wulgarnego antyklerykalizmu

Chcemy przypomnieć wszystkim wierzącym, by żyli w zgodzie ze swoimi przekonaniami, umieli je skutecznie uzasadniać i bronić. Nie jest naszą intencją prowadzić „akcję polityczną” utożsamianą z jednym ugrupowaniem. Nasz Kongres jest inicjatywą katolików, którzy znają nauczanie Kościoła i wcielają je w życie. Jesteśmy wierni wskazaniom naszego wielkiego Rodaka bł. Jana Pawła II, który uczył, że bierność, jako postawa nie do przyjęcia, staje się winą. „Dlatego nikomu nie godzi się trwać w bezczynności”.

Patronem naszej inicjatywy jest bł. ks. Jerzy Popiełuszko, męczennik prawdy i wolności. Za Jego wstawiennictwem prosimy dobrego Boga, abyśmy wypowiadali prawdę, gdy inni milczą i umieli zło dobrem zwyciężać.

2013-06-16 12:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Oko: "Ideologia gender jest wytworem umysłu ateistycznego"

[ TEMATY ]

katolicy

kongres

ateizacja

Karolina Pękala

Eucharystia, wykład oraz panele dyskusyjne tworzyły program I Kujawsko-Pomorskiego Kongresu Katolików, który odbywał się w Bydgoszczy pod hasłem „STOP ATEIZACJI”. Organizatorem wydarzenia w Bazylice św. Wincentego á Paulo był poseł Bartosz Kownacki, wiceprzewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

Wielkanoc to cząstka wieczności – mówił ks. Jan Twardowski

2025-04-19 13:07

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Milena Kindziuk

Red

Nie umiem / być srebrnym aniołem / ni gorejącym krzakiem / tyle Zmartwychwstań już przeszło / a serce mam byle jakie. / Tyle procesji z dzwonami / tyle już alleluja / a moja świętość dziurawa / na ćwiartce włoska się buja – pisał ksiądz poeta Jan Twardowski w wierszu pt. „Wielkanocny pacierz”. Gdy zapytałam go kiedyś, na czym według niego polega zmartwychwstanie Chrystusa, odpowiedział: „na tym, że Chrystus, który umarł, żyje!”.

Była to dla niego „prawda porażająca”. Bo przecież Pan Jezus po zmartwychwstaniu był niby ten sam, ale już zupełnie inny. Nawet Apostołowie nie mogli Go poznać. Wskrzeszona dziewczynka czy Łazarz z Ewangelii pozostali tacy sami. Po wskrzeszeniu - wrócili do normalnego życia, kiedyś potem znów poumierali. Natomiast Pan Jezus po zmartwychwstaniu był zupełnie inny – tłumaczył ks. Twardowski, dodając że właśnie dlatego w Komunii świętej przyjmujemy Zmartwychwstałego Pana Jezusa, a więc przemienionego przez śmierć i zmartwychwstanie. Ktoś, kto przechodzi przez śmierć, już jest inny – to bardzo ważna prawda wiary”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję