Reklama

Szklane cacka

W tym roku modne są bombki w stylu tradycyjnym. Dominują barwy czerwone i złote. Gdy chodzi zaś o formę, tu akurat jest pełna różnorodność. Wzięciem cieszą się zarówno kształty kuliste, jak i modelowane - tak twierdzi Ewa Dyczek, producentka i dekoratorka szklanych ozdób świątecznych w jednej osobie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Teraz w cenie są różnego rodzaju sople i serduszka. Z kolei najpopularniejszym motywem na bombkach kulistych jest zimowy pejzaż z kościółkiem i kapliczką oraz Święta Rodzina - wyjaśnia pani Ewa. Coraz częściej wzory te doceniają także cudzoziemcy. Tylko takie na swoje choinki zamawiają Włosi, dla których bombka bez motywu religijnego w żaden sposób nie jest interesująca. Kompletnie inne podejście do tej sprawy mają z kolei Skandynawowie. - Zleceniodawca z Norwegii zaznaczył sobie, że absolutnie nie chce ozdób z namalowaną szopką czy nawet świecą. Wszystkie miały być pozbawione akcentów religijnych. Tam akurat nie ma zbyt wielu katolików i pewnie tym to było podyktowane - zastanawia się dekoratorka.

Moda się zmienia

Reklama

27 lat temu, gdy wytwórnia zaczęła dopiero prosperować, pod gusta klientów produkowane były bombki o średnicy do 10 cm. Taka była wtedy potrzeba, a i rynek nie był jeszcze zbyt wymagający. Z czasem wszystko zaczęło się zmieniać. Bombki stawały się coraz większe, dochodziły nowe wzory i formy.
- Chyba wszystko, co możliwe już było. Była moda na ozdoby w stylu „wiedeńskim”, charakteryzujące się barwami wygaszonymi, takimi jak écru, różowe, białe, przeźroczyste, ozdobione geometrycznymi motywami. Był czas na formy w postaci szyszek, orzechów, czy wreszcie bombki całe w brokacie. Teraz ludzie coraz chętniej oglądają się za tradycyjnymi modelami i wzorami. Do łask wróciły więc bałwanki, grzybki, mikołajki, oraz ornamenty w kształcie szopek czy świeczek. Aż miło się nad tym pracuje - przyznaje pani Ewa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Takiej nie wyprodukuję

Pomimo chwiejnej sytuacji na rynku ozdób świątecznych, na którym karty rozdają hipermarkety, firma pani Ewy nie poddaje się doraźnej koniunkturze. Jak twierdzi sama właścicielka, są rzeczy, których po prostu nie wypada robić. Do takich należą m.in. bombki z podobizną Jana Pawła II czy bombki w kształcie Matki Boskiej. - Co innego namalować Maryję, a co innego zrobić ozdobę o Jej kształtach. Jak to zresztą później by wyglądało? O tu wisi bombka bałwanek, a tu bombka Maryja! Identycznie z Papieżem. Jest już tyle projektów, które swym wyglądem psują pamięć o Janie Pawle II, że nie warto, by w ich gronie znalazły się jeszcze ozdoby choinkowe - puentuje dekoratorka.
Nie ma się zatem co dziwić, że powstanie jednej bombki o dużej średnicy i bogatej ornamentyce, to proces pochłaniający dwa dni. Samo nakładanie jednej palety barw trwa około godziny. Tak czasochłonne nie jest jednak malowanie określonego motywu, co osuszenie farby. Dopiero, gdy to nastąpi, można nakładać następną. O maestrii tego procesu można przekonać się naocznie w sklepie, mieszczącym się w tym samym budynku, co i pracownia.

Proces twórczy

W pracowni pani Ewy, która mieści się przy ul. Bystrzańskiej 74 w Bielsku-Białej, bombka choinkowa przechodzi wszystkie fazy powstawania. Początek temu procesowi daje szklana rura o długości 1,8 m i szerokości 4 cm, z której po nagrzaniu, wydmuchuje się ozdoby o określonej średnicy. Po nadaniu bombce żądanego kształtu, zostaje ona srebrzona, lakierowana, dekorowana i wreszcie odpowiednio przycinana. Dopiero wtedy poddaje się ją ostatniemu zabiegowi, którym jest założenie zawieszki.

W świat szeroki

Bombki, które wychodzą spod ręki pani Ewy, widać w różnych kościołach naszej diecezji. Znajdują się zarówno na choinkach bielskich świątyń: u św. Andrzeja Boboli i św. Barbary, jak i we wpisanym na listę światowego dziedzictwa UNESCO drewnianym Domu Bożym w Dębnie. Wszędzie tam trafiły za przysłowiowe „Bóg zapłać”. Pośród tych darowanych bombek jedna wyróżnia się jednak w szczególności. To ta przekazana parafii św. Andrzeja Boboli ze znajdującym się na niej motywem parafialnej świątyni. Jak mówi E. Dyczek, wizerunek na bombce powstał z odwzorowania projektu budowanego kościoła. W ten sposób stworzono jedyną w swoim rodzaju ozdobę. Tym bardziej cenną, że wyprodukowaną przez parafiankę.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Castel Gandolfo: trzech kleryków pomaga w letniej rezydencji papieskiej

2025-07-16 12:51

[ TEMATY ]

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

trzech kleryków

letnia rezydencja

PAP

Papież Leon XIV w Castel Gandolfo

Papież Leon XIV w Castel Gandolfo

Przyjmowanie grup, witanie gości lub pielęgnacja ogrodu - trzech kleryków zajmuje się obecnie tymi zadaniami w Castel Gandolfo. Trzej kandydaci do kapłaństwa z Meksyku zgłosili się na ochotnika na miesiąc, aby pomóc w zapewnieniu sprawnego przebiegu pobytu papieża Leona XIV w letniej rezydencji papieskiej.

Ich zadania obejmowały już prace ogrodnicze i czyszczenie fontanny. Trzej młodzi mężczyźni przyjęli również grupy odwiedzających „Borgo Laudato si”, ośrodek zainicjowany przez papieża Franciszka na terenie papieskiej rezydencji w Castel Gandolfo, który oferuje kursy holistycznej ekologii.
CZYTAJ DALEJ

Siedlce/Komunikat: Diecezja wyraża ubolewania z powodu przestępstw seksualnych księdza

2025-07-15 13:11

[ TEMATY ]

Siedlce

Red.

Ubolewanie i przeprosiny wobec wszystkich osób skrzywdzonych przez ks. Sławomira A. wyraził dziś rzecznik diecezji siedleckiej. Odnosząc się do informacji o aresztowaniu Sławomira A. i stawianych mu zarzutów popełnienia przestępstw seksualnych wobec osób małoletnich w okresie jego pracy duszpasterskiej w Diecezji Siedleckiej, rzecznik przypomniał, że 6 lat temu Sławomir A. został wydalony ze stanu kapłańskiego.

W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej informacjami dotyczącymi aresztowania Sławomira A. i stawianymi mu zarzutami popełnienia przestępstw seksualnych wobec osób małoletnich w okresie jego pracy duszpasterskiej w Diecezji Siedleckiej, wyrażamy ubolewanie za zaistniałą sytuację i przepraszamy wszystkie skrzywdzone osoby.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Lepsza cząstka

2025-07-16 17:18

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

pl.wikipedia.org

Niewielka miejscowość Betania, której nazwa tłumaczy się jako „dom biednych”, była świadkiem interesujących wydarzeń w życiu Jezusa. Tu mieszkała zaprzyjaźniona z Jezusem rodzina, a dokładniej dwie siostry i brat, Maria, Marta i Łazarz. Gdy Nauczyciel pielgrzymował do Jerozolimy na uroczystości świąteczne, zatrzymywał się w ich domu.

Często pewnie rozmowy przeciągały się długo w noc, a cienie żywo dyskutujących postaci figlowały na białych ścianach w świetle oliwnych lampek. Jedną z takich scen skrupulatnie relacjonuje Łukasz: „W dalszej ich podróży przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go do swego domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która siadła u nóg Pana i przysłuchiwała się Jego mowie. Natomiast Marta uwijała się koło rozmaitych posług. Przystąpiła więc do Niego i rzekła: ‘Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła’. A Pan jej odpowiedział: ‘Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona’” (Łk 10,38-42).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję