Reklama

Patriotyzm jutra

O harcerskim patriotyzmie z komendantem Dolnośląskiego Referatu Kształcenia Chorągwi Dolnośląskiej i komendantem 2. Wrocławskiego Hufca Harcerzy „Wigry” harcmistrzem ZHR Mateuszem Surowskim rozmawia Joanna Mielniczuk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Joanna Mielniczuk: - Spotkałam się ze sformułowaniem, że mówienie o harcerstwie bez patriotyzmu nie ma racji bytu.

Hm. Mateusz Surowski: - Tak, jest to chyba nierozerwalne. To tak jak mówienie o Bogu bez krzyża. Myślę, że przelało się za dużo harcerskiej krwi podczas walk o niepodległość, by teraz o tym zapomnieć. Dla harcerza patriotyzm jest wyjątkowo ważny - to wynika z naszych korzeni. Pierwsze drużyny harcerskie powstawały jeszcze pod zaborami, w 1911 r. Zakładał je we Lwowie Andrzej Małkowski w trosce o to, by w czasie kiedy Polski nie było na mapie, duch narodowy przetrwał. To, co robili harcerze podczas I i II wojny światowej, to, że mundur harcerza polskiego wygląda prawie jak wojskowy, świadczy o tym, jak bliska jest nam Ojczyzna, walka i troska o nią.

- W przyrzeczeniu harcerskim ZHR zawarte są słowa: „mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Bogu i Ojczyźnie”. Czy w statutach harcerzy innych krajów patriotyzm odgrywa tak dużą rolę?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Skauting zakładany przez Roberta Baden-Powella akcentuje przede wszystkim szerzenie braterstwa, pokoju i miłości na świecie. To według mnie główne przesłania skautingu na świecie. W Polsce jest nieco inaczej. Harcerze są symbolem walki o niepodległość i pracy dla Ojczyzny. Kładziemy więc nacisk na to, by byli oni elitą reprezentującą najwyższe wartości.

Reklama

- Dziś harcerze nie muszą przelewać już krwi w obronie Ojczyzny. Jak wygląda kształtowanie postawy miłości do kraju?

- W dzisiejszych czasach często zadajemy sobie pytanie, co znaczy byś patriotą. Słynny program z czasów II wojny światowej brzmiał: „Dziś, jutro, pojutrze”, tzn. dziś walka, jutro odbudowa kraju, a pojutrze nauka, aby być dobrym obywatelem. Dziś jesteśmy suwerennym krajem, więc co możemy zrobić dla kraju? Czy chodzić na wszystkie uroczystości państwowe z biało-czerwonymi flagami? Myślę, że są to tylko ryty - ważne, ale na pewno nie najważniejsze. To nie jest patriotyzm rozumiany dogłębnie. Staram się uczyć swoich harcerzy przede wszystkim tego, że być patriotą, to znaczy być uczciwym i pracowitym obywatelem, dobrym synem, a w przyszłości mężem i ojcem oraz sumiennie spełniać swoje obowiązki. Wpajam im, że służąc w ten sposób innym ludziom, służymy Ojczyźnie. Tak rozumiem „patriotyzm jutra”. Chciałbym, żeby moi harcerze byli sumienni, rzetelni, obowiązkowi, żeby to, co robią, robili najlepiej jak potrafią.

- Czy „Patriotyzm jutra” to program obowiązujący w harcerstwie?

Reklama

- Właściwie trudno mówić, że coś jest obowiązujące w wychowywaniu. Myślę, że „Patriotyzm jutra” to przede wszystkim kształtowanie postaw i cech charakteru. To jest nasze główne zadanie. Trzeba wiedzieć, że harcerstwo spełnia przede wszystkim rolę wychowawczą, ale należy też pamiętać, że nie zastępuje wychowania rodziców, tylko im pomaga. Kształcenie patriotyczne zaczyna się w domu. Podczas formacji, staramy się uwrażliwiać harcerzy na to, że jesteśmy obywatelami danego kraju, jakiejś większej społeczności, i że powinniśmy wypełniać swoje obowiązki w sposób rzetelny i sumienny. Łatwiej rozwijać pewne cechy charakteru w grupie. Kiedy człowiek jest osamotniony w swym rozwoju, często słabnie. Jeśli jednak odnajdzie się w drużynie, w grupie kolegów, którzy podobnie działają, wtedy ich moc jest większe od jakichkolwiek przeciwności. W tym chyba tkwi siła harcerstwa.

- A czym dla Harcmistrza jest patriotyzm?

- Dla mnie patriotyzm to codzienna praca, codzienna służba, budowanie - tak jak potrafię - Polski, społeczeństwa, postaw u młodych ludzi. Patriotyzm to też pamięć o tych wszystkich ludziach, którzy walczyli. To oddawanie im czci, nie tylko poprzez myślenie o ich poświęceniu, ale przede wszystkim poprzez pracę na rzecz kraju. Oni kiedyś walczyli, ja dzisiaj pracuję

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

100 osób niesie intencję trzeźwości w pieszej pielgrzymce z Radomia do Niepokalanowa

2025-07-02 17:56

[ TEMATY ]

trzeźwość

Radom

Niepokalanów

pielgrzymka trzeźwości

Karol Porwich/Niedziela

Z Radomia wyruszyła 26. Piesza Pielgrzymka w Intencji Trzeźwości do Niepokalanowa. Pątnicy mają do pokonania 120 kilometrów. Towarzyszy im hasło "Odpowiedzialni za trzeźwość".

Mszy świętej na rozpoczęcie pątniczego trudu przewodniczył w radomskiej katedrze bp Marek Solarczyk. On też wygłosił homilię. Mówił, że pielgrzymka to nie tylko wysiłek, ale doświadczenie wspólnoty. Życzył, aby pielgrzymka przyniosła takie owoce. - Życzę wytrwałości, doświadczenia wspólnoty, jedności, ale i tych darów, które was umocnią, a przez was będą umocnieniem dla innych, przemianą ludzkich dusz, aby intencja trzeźwości i tej otwartości, odpowiedzialności człowieka za to, co ludzkie i Boże, były bliskie każdemu - mówił pasterz Kościoła radomskiego.
CZYTAJ DALEJ

Łzy na obrazie Matki Bożej. "Cud lubelski"

[ TEMATY ]

rocznica

cud lubelski

Marek Kuś

Wierni podczas procesji w dniu "Cudu Lubelskiego"

Wierni podczas procesji w dniu Cudu Lubelskiego

Dziś 3 lipca obchodzone jest Święto Najświętszej Maryi Panny Płaczącej, ustanowione decyzją Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, a obchodzone w rocznicę „cudu lubelskiego”, który miał miejsce w 1949 r.

"Cud lubelski" miał miejsce 3 lipca 1949 roku. Jak zawsze przed obrazem Matki Bożej w lubelskiej katedrze modlili się wierni, gdy nagle s. Barbara Sadowska zauważyła, że pod okiem Maryi pojawiła się krwawa łza. Od razu poinformowała o tym zdarzeniu ówczesnego kościelnego lubelskiej katedry, a on kapłanów tej parafii. Biskup Zdzisław Goliński, do którego dotarła wiadomość, nie uznał jej za ważną, przypuszczając, że to jakiś naciek wilgoci uwidocznił się akurat w tym miejscu. Jednak do Lublina zaczęły przyjeżdżać rzesze wiernych, którzy modlili się za swoich bliskich, za rodziny i za Ojczyznę, która przeżywała trudny okres PRL-u.
CZYTAJ DALEJ

Przesłuchania konkursowe trwają!

2025-07-03 12:50

Adrian Maraś

Za nami oficjalne otwarcie kolejnej XXII edycji Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Dziecięcej SKOWRONECZEK. Ponad 90 młodych wokalistów przyjechało do Nowego Sącza aby powalczyć o nagrodę Grand Prix.

— Ten festiwal jest wyjątkowym festiwalem. Tak, jak śpiew skowronka kojarzy nam się bardzo optymistycznie i powoduje, że się uśmiechamy, tak myślę, że wasze wystąpienia tutaj spowodują, że Jury będzie miało bardzo trudne zadanie i już chylę czoła. Ale wiem, że wszyscy uczestnicy będą się świetnie bawić, będą się do siebie uśmiechać i dzielić się tym pozytywnym dźwiękiem, który skowronek przekazuje każdemu z nas. Życzę pięknych prezentacji na scenie, dobrej zabawy i tego, abyście skorzystali z tej wyjątkowej atmosfery – tymi słowami uczestników Festiwalu powitała dyrektor Wydziału Edukacji i Wychowania Urzędu Miasta Nowego Sącza Ilona Kronenberger.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję