13 kwietnia obchodzony jest Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Dokładnie 30 lat temu Związek Sowiecki przyznał się do zbrodni katyńskiej; w komunikacie rządowej agencji TASS oficjalnie potwierdzono, że polscy jeńcy wojenni zostali rozstrzelani wiosną 1940 r. przez NKWD.
"My, Polacy, zawsze będziemy pamiętać o Katyniu. Wspominamy go teraz, w 80. rocznicę zbrodni, inaczej niż planowaliśmy – w formie wirtualnej ekspozycji. Bo także w obecnym wyjątkowym czasie Katyń pozostaje symbolem bez którego nie można zrozumieć historii Polski" - czytamy w przesłaniu prezydenta zamieszczonym na stronie internetowej 80rocznicakatynia.pl, poświęconej 80. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
"Nazwa tego miejsca przypomina o ponad 20 tysiącach naszych rodaków, ludobójczo zgładzonych przez NKWD. Ofiarami zbrodni byli jeńcy wojenni i więźniowie polityczni: zmobilizowani oficerowie rezerwy Wojska Polskiego, żołnierze Korpusu Ochrony Pogranicza, funkcjonariusze Policji Państwowej, urzędnicy. Ludzie różnych wyznań, profesji cywilnych, poglądów, którzy stanowili elitę odrodzonego państwa. Tworzyli razem wspólnotę obywatelską niepodległej Rzeczypospolitej. I za wierność Ojczyźnie – za odmowę uznania jej rozbioru przez Rosję sowiecką i hitlerowskie Niemcy – poświęcili własne życie" - dodał prezydent.
Reklama
Andrzej Duda w swoim przesłaniu podkreślił, że Katyń to także symbol pamięci, przechowanej w polskich domach mimo pół wieku "zniewolenia i fałszowania historii przez reżim komunistyczny".
"Z uznaniem i wdzięcznością wspominamy dziś wszystkich jej depozytariuszy. Katyń to też symbol walki o prawdę, która zaczęła się wraz z odkryciem zbiorowych mogił. Ostateczne zwycięstwo w tych zmaganiach przyszło wraz z ponownym odzyskaniem wolności przez nasz naród. Polska na powrót suwerenna przywróciła prawdzie o Katyniu należne miejsce w historii ojczystej, edukacji i wychowaniu patriotycznym. I podjęła zobowiązanie, by zawsze jej strzec i pielęgnować" - napisał prezydent.
"Złóżmy zatem hołd pamięci ofiar pochowanych w Katyniu, Charkowie, Miednoje i Bykowni oraz w innych, także nieznanych dotąd miejscach. Ich nazwiska wypisane są na wirtualnych tablicach przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Wielu z nich było weteranami zwycięskiej wojny z bolszewikami w 1920 roku, której stulecie będziemy wkrótce świętować. Bronili naszej Ojczyzny przed najazdem dwóch totalitarnych imperiów w roku 1939. I wspólnie ponieśli śmierć za Polskę. Uczcijmy bohaterów wolnej Rzeczypospolitej. I przekazujmy młodemu pokoleniu Polaków ich etos i dziedzictwo. Cześć i chwała bohaterom! Wieczna pamięć poległym za Niepodległą!" - dodał w swoim przesłaniu Andrzej Duda.
Reklama
Wiosną 1940 r. radzieckie NKWD zgładziło blisko 22 tys. obywateli polskich, w tym 14,5 tys. jeńców wojennych - oficerów służby czynnej i rezerwy, policjantów, funkcjonariuszy straży granicznej, KOP, straży więziennej - z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz 7,3 tys. więźniów aresztowanych w okupowanej przez ZSRR wschodniej części Polski. Jeńców z obozu kozielskiego rozstrzelano w Katyniu, tych ze Starobielska - w Charkowie, natomiast policjantów z Ostaszkowa - w Kalininie (dzisiejszy Twer, pochowani w Miednoje). Egzekucje więźniów przeprowadzano w więzieniach w Mińsku, Kijowie, Charkowie i Chersoniu. (PAP)
autor: Mateusz Roszak
mro/ drag/