Reklama

Temat tygodnia

Jest głosem sumienia każdego z nas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Koniec października i listopad - to czas, który przypomina o 13. rocznicy śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. Było to 19 października 1984 r. Znałem osobiście Księdza Jerzego jako duszpasterz akademicki, często bywałem w kościele św. Anny w Warszawie, gdzie pracował jako wikariusz. Miał nawet przyjechać do częstochowskich studentów z rekolekcjami, ale ks. prał. Tadeusz Uszyński, jego przełożony, nie wyraził zgody, gdyż było dużo obowiązków w środowisku studenckim w Warszawie. Niemniej spotykaliśmy się podczas zjazdów duszpasterzy akademickich. Postrzegałem go jako cichego, pokornego kapłana, pomagającego w DA u św. Anny. W 1983 r. przed wizytą Ojca Świętego Jana Pawła II w Częstochowie Ksiądz Jerzy przyjechał do naszej redakcji po bilet wstępu do jednego z sektorów podczas spotkania z Papieżem. Za rok już nie żył, został zamordowany. Przy następnej wizycie w Ojczyźnie Jan Paweł II odwiedził grób ks. Popiełuszki na warszawskim Żoliborzu.
Śmierć ks. Jerzego Popiełuszki jest przypomnieniem, wielkim memento dla Polski i Polaków, do czego może prowadzić nienawiść. Nienawiść spowodowana przez system, nienawiść do Kościoła, do katolickiego księdza, a także do prawdy, sprawiedliwości, do uczciwości. Bo bestialstwem należy określić nienawiść Grzegorza Piotrowskiego, głównego sprawcy śmierci Księdza Jerzego, i jego kolegów z UB. Oczywiście, należy przypomnieć rolę Jerzego Urbana w promocji tej nienawiści.
Postać niezłomnego Kapłana jest symboliczna dla Polski. Obok niego zginęło skrytobójczo więcej duchownych, sprawców ich śmierci nie wykryto i wszystko to zostaje w naszej świadomości. Ale oprawcy żyją. Polska ziemia ma wielu bohaterów, ludzi w sutannach i świeckich, którzy opierali się okrutnemu systemowi, którzy na swój sposób, jak tylko mogli, walczyli ze złem, z niesprawiedliwością, fałszem i zakłamaniem. To ziemia bohaterów - ale również ludzi nieprawych, którzy stali się takimi przez służbę ideologii nienawiści. Twarze tych nikczemników ukazują się jeszcze czasem w mediach lub na różnych spotkaniach i z bólem stwierdzamy, że udają oni niewiniątka.
Dlatego naszym świętym obowiązkiem jest poszukiwanie prawdy. Wkraczają bowiem w nasze środowiska ludzie źli, zakłamani, opętani przez złego ducha. Po latach pełnych okrucieństwa i przemocy, gdzie tylu było prześladowanych, inwigilowanych, wzywanych na komendy lub do dziekanatów wyższych uczelni, gdzie zamiast dziekana czy profesora czekał tajny funkcjonariusz, żeby studenta przesłuchiwać lub nakłaniać do współpracy - mamy do tej prawdy prawo.
Ważna jest też troska o prawdę w naszym obecnym życiu - a więc znajomość historii i narodowa tożsamość. Jesteśmy dziś po wyborach i cóż możemy powiedzieć? Czy głosowaliśmy zgodnie z sumieniem, czy może zlekceważyliśmy wybory lub głosowaliśmy na jakiegoś polityka, bo krył się za tym jakiś nasz mniejszy czy większy interes? We wszystkich sprawach, czy to osobistych, zawodowych, społecznych czy narodowych kierujmy się zawsze sumieniem, które popiera to, co jest prawe, uczciwe, solidarne i chrześcijańskie.
Niech Sługa Boży ks. Jerzy Popiełuszko patronuje naszym trudnym i odpowiedzialnym poczynaniom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: Gotowy strój dla nowego papieża w trzech rozmiarach i siedem par butów

2025-05-07 14:18

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Strój dla nowego papieża jest już gotowy i będzie czekać na niego w "komnacie łez",czyli w zakrystii Kaplicy Sykstyńskiej- poinformowano w Watykanie przed rozpoczynającym się w środę po południu konklawe. Zgodnie z tradycją strój został uszyty w trzech rozmiarach: małym, średnim i dużym.

"Komnatą łez" nazywa się pokój, do którego przejdzie nowo wybrany papież tuż po zakończeniu głosowania. To tam następuje moment wzruszenia po konklawe. Tam również nowy biskup Rzymu po raz pierwszy założy białą sutannę.
CZYTAJ DALEJ

Konklawe. Co się dzieje po wyborze papieża?

2025-05-07 21:08

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Konklawe wchodzi w końcową fazę, gdy elekt otrzyma co najmniej dwie trzecie głosów. W tym roku, przy 133 elektorach, będzie to poparcie co najmniej 89 purpuratów. Jeśli tak się stanie, osoba wskazana przez kardynałów usłyszy pytanie: "Czy przyjmujesz?".

„Czy przyjmujesz?” - pyta elekta przewodniczący konklawe. Jeżeli usłyszy odpowiedź twierdzącą, oznacza to koniec konklawe, a wybrany zostaje papieżem. Następnie odpowiada na pytanie o imię.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję