Reklama

Mater Dolorosa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Bolesnej (15 września), nazywane dawniej świętem Siedmiu Boleści NMP, wiąże się ze czcią Matki Bożej Bolesnej (Mater Dolorosa), która rozwijała się w średniowieczu, koncentrując się w końcu na „siedmiu boleściach” Maryi: proroctwie Symeona, ucieczce do Egiptu, zagubieniu 12-letniego Jezusa w świątyni, spotkaniu Maryi z Chrystusem na Drodze Krzyżowej, obecności pod krzyżem, zdjęciu Jezusa z krzyża i złożeniu do grobu. Początkowo święto Siedmiu Boleści NMP obchodzono w piątek przed Niedzielą Palmową. W Zakonie Serwitów rozwinęło się podobne święto, które obchodzono w trzecią niedzielę września (od 1667 r.). Papież Pius VII rozciągnął je na cały Kościół (1814 r.) jako wyraz wdzięczności za powrót z niewoli napoleońskiej. W ramach reformy kalendarza rzymskiego za Piusa X (1913 r.) datę obchodu święta ustalono na 15 września. Podczas nowej reformy kalendarza z 1969 r. usunięto pierwsze święto - obchodzone w Wielkim Poście - i zmieniono nazwę wspomnienia wrześniowego na: Najświętszej Maryi Panny Bolesnej. Wspomnienie boleści Matki Bożej miało wpływ na utrwalenie się tradycji traktującej sobotę jako dzień poświęcony Maryi. Mimo smutku Wielkiego Piątku Maryja trwała w wierze i nadziei, oczekując zmartwychwstania Pana Jezusa.
Pasyjny nurt pobożności maryjnej wyrażał się również w średniowieczu w tworzeniu osobnego gatunku pieśni pasyjnej, zwanej planktem (łac. „planctus” - żal, płacz). Były to utwory opiewające ból i smutek Maryi pod krzyżem, współodczuwającej z Ukrzyżowanym. Najpiękniejszym polskim zabytkiem jest tzw. plankt świętokrzyski (nazwa od miejsca znalezienia na Świętym Krzyżu): „Żale Matki Boskiej po krzyżem”, zaczynające się od słów: „Posłuchajcie, bracia mili”. Ogromną popularność w średniowiecznej Europie uzyskał plankt w formie sekwencji „Stabat Mater Dolorosa” („Stała Matka Boleściwa”). Prawdopodobnie utwór ten powstał w XII lub XIV wieku w środowiskach, gdzie kwitło franciszkańskie nabożeństwo do Jezusa Ukrzyżowanego. W Polsce sekwencja ta pojawiła się dopiero w XVI wieku, chociaż była znana już w XIII i XIV wieku we Francji, Niemczech i Włoszech. Pierwotnie utwór ten służył jako modlitwa osobista, dlatego często spotykany jest w modlitewnikach. Następnie został włączony w roku 1772 jako modlitwa liturgiczna do Mszału Rzymskiego w związku z wprowadzeniem w całym Kościele przez Benedykta XIII święta Siedmiu Boleści Matki Bożej. Nowy Mszał nie przewiduje jej w ramach Mszy św., wchodzi natomiast w skład Liturgii Godzin. Sekwencję tę śpiewano często podczas Drogi Krzyżowej. Obecnie wykonuje się podczas Drogi Krzyżowej odprawianej z udziałem papieża w rzymskim Koloseum.
Z nabożeństwa do Matki Bożej Bolesnej wyrosła w sztuce malarskiej i rzeźbiarskiej pieta, czyli wizerunek NMP trzymającej na kolanach zdjęte z krzyża zakrwawione ciało Zbawiciela. Termin „pieta” pochodzi od łac. „Domina nostra de pietate” („Pani nasza współczująca”).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: XVI niedziela zwykła

2025-07-18 13:05

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

BP Episkopatu

Bp Andrzej Przybylski

Bp Andrzej Przybylski

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Pan ukazał się Abrahamowi pod dębami Mamre, gdy ten siedział u wejścia do namiotu w najgorętszej porze dnia. Abraham, spojrzawszy, dostrzegł trzech ludzi naprzeciw siebie. Ujrzawszy ich, podążył od wejścia do namiotu na ich spotkanie. A oddawszy im pokłon do ziemi, rzekł: «O Panie, jeśli darzysz mnie życzliwością, racz nie omijać Twego sługi! Przyniosę trochę wody, wy zaś raczcie obmyć sobie nogi, a potem odpocznijcie pod drzewami. Ja zaś pójdę wziąć nieco chleba, abyście się pokrzepili, zanim pójdziecie dalej, skoro przechodzicie koło sługi waszego». A oni mu rzekli: «Uczyń tak, jak powiedziałeś». Abraham poszedł więc śpiesznie do namiotu Sary i rzekł: «Prędko zaczyń ciasto z trzech miar najczystszej mąki i zrób podpłomyki». Potem Abraham podążył do trzody i wybrawszy tłuste i piękne cielę, dał je słudze, aby ten szybko je przyrządził. Po czym, wziąwszy twaróg, mleko i przyrządzone cielę, postawił przed nimi, a gdy oni jedli, stał przed nimi pod drzewem. Zapytali go: «Gdzie jest twoja żona, Sara?» – Odpowiedział im: «W tym oto namiocie». Rzekł mu jeden z nich: «O tej porze za rok znów wrócę do ciebie, twoja zaś żona, Sara, będzie miała wtedy syna».
CZYTAJ DALEJ

Rząd „zrzuca sukienki” z ręką na ambonie

2025-07-19 09:51

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W demokratycznym państwie prawa obowiązuje zasada: wolność słowa dla wszystkich. Nie tylko dla polityków, dziennikarzy czy celebrytów, ale również — a może przede wszystkim — dla tych, których głos formuje sumienia i buduje duchowe kręgosłupy narodu. Dlatego działania obecnego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które przesłało do Watykanu notę formalną potępiającą kazania dwóch emerytowanych biskupów — Wiesława Meringa i Antoniego Długosza — budzą poważny niepokój. To nie tylko ingerencja w niezależność Kościoła, ale także jawna próba zastraszenia duchowieństwa i naruszenia podstawowych wolności obywatelskich.

Czy mamy tu do czynienia z powrotem PRL-owskiej mentalności, w której każdy ksiądz był „oczkiem w głowie bezpieki”, a każdy kaznodzieja stawał się zagrożeniem dla władzy? Brzmienie noty MSZ i język używany przez ministra Sikorskiego, który nakazuje biskupowi „zrzucić sukienkę i zapisać się do PiS-u”, zdają się tę mentalność reaktywować. Jakby państwo chciało decydować nie tylko o tym, co wolno mówić w kościele, ale wręcz kto ma prawo do sumienia.
CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: „pielgrzymka rekordzistka” – ponad tysiąc rowerzystów z diecezji tarnowskiej

2025-07-20 18:50

[ TEMATY ]

Pielgrzymka Rowerowa

diecezja tarnowska

BP Jasnej Góry

Na Jasną Górę dotarła III Rowerowa Pielgrzymka Diecezji Tarnowskiej, a w niej 1100 osób. Wyruszyli z dwunastu miast m.in. z Bochni, Brzeska, Limanowej, Nowego Sącza, Ciężkowic, Tuchowa i Dębicy. Jechali w 4 peletonach, a dziś połączyli się, wjeżdżając na Jasną Górę. Każdy z rowerzystów przywiózł znak zwycięstwa - krzyż. - Nasze serca są pełne nadziei, a ona płynie od Jezusa i Maryi - mówili cykliści.

O coraz większym zainteresowaniu taką formą pielgrzymowania mówił w rozmowie z @JasnaGoraNews główny przewodnik tarnowskiej „rowerowej rzeki” ks. Paweł Szczygieł. Pielgrzymki rowerowe rodzą się też na kanwie zainteresowania ludzi turystyką rowerową, „wypoczynkiem na dwóch kółkach”, który cieszy się coraz większą popularnością w naszym kraju. Podkreślił, że to kolejna szansa na ewangelizację. - Cieszymy się przede wszystkim, że jest takie duże zainteresowanie, bo dzięki temu tworzymy potężną wspólnotę ludzi wiary, ludzi nadziei, ludzi, którzy chcą przybliżyć się do Boga, którzy chcą spotkać się z Maryją tutaj na Jasnej Górze, i to naprawdę raduje - powiedział ks. Szczygieł.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję