W szkole Jezusa Chrystusa

Reklama

Gorzowskim uroczystościom w kościele pw. św. Wojciecha przewodniczył bp Edward Dajczak, który wyświęcił 5 kleryków. W Zielonej Górze w kościele konkatedralnym pw. św. Jadwigi kolejnych 5 alumnów otrzymało święcenia z rąk bp. Pawła Sochy.
- Po zbadaniu opinii wiernych i po zasięgnięciu rady osób odpowiedzialnych za ich przygotowanie zaświadczam, że uznano ich za godnych święceń - mówił w Zielonej Górze ks. Andrzej Oczachowski - wicerektor diecezjalnego seminarium, prezentując kandydatów do święceń diakonatu.
Diakonat jest służbą, którą na mocy święceń przyjmują alumni V roku seminarium duchownego. Wśród zadań spełnianych przez diakona znajdują się m.in.: czytanie Ewangelii podczas Mszy św., głoszenie homilii, udzielanie chrztu św., udzielanie Komunii św., błogosławieństwo małżeństw oraz przewodniczenie nabożeństwom. Diakonat tych młodych ludzi poprzedza i bezpośrednio przygotowuje do sakramentu kapłaństwa. - Posługa diakona to posługa „miłości miłosiernej” - mówił bp Paweł Socha. - Ewangeliczną miłość, którą zostaliście obdarowani przez Ducha Świętego, nazywamy diakonią, czyli służbą. Do tego potrzebne jest szczególne upodobnienie do Jezusa Chrystusa, dlatego aż 5 lat przebywaliście w seminarium duchownym, czyli w szkole Jezusa Chrystusa i przez całe życie będziecie przebywać w Jego szkole, bo bez Niego nic nie możemy uczynić.
Tegoroczne święcenia diakonatu miały miejsce w uroczystość Wniebowstąpienia Pana Jezusa, do którego nawiązał w homilii bp Socha: - To święto przypomina nam o obowiązku dawania świadectwa takiego, jakie dawał św. Szczepan. Przyjmując dziś święcenia diakonatu po 5-letnim przygotowaniu w seminarium, macie być w Duchu Świętym świadkami Jezusa siedzącego po prawicy Ojca, widzieć „niebo otwarte”, widzieć Boga i być szczęśliwymi, że można o Nim świadczyć.
Kończąc uroczystość, Biskup Paweł zwrócił się do neodiakonów: - Nie bójcie się! Pan jest z wami!