Reklama

Areszt śledczy ma kaplicę

- To, co niemożliwe stało się faktem. Areszt śledczy otrzymuje dzisiaj przepiękne miejsce spotkania z Bogiem, miejsce szczególnej resocjalizacji, gdzie nie tylko działa człowiek, ale przede wszystkim Bóg, a dla Niego nie ma rzeczy niemożliwych - mówił ks. Janusz Popielski SDB, rozpoczynając uroczystość poświęcenia kaplicy św. Barbary w więzieniu na Piaskach, 16 maja

Niedziela kielecka 22/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nabożeństwo Słowa miało charakter ekumeniczny. Celebrowali je ks. bp Kazimierz Ryczan ordynariusz kielecki i bp piotrkowski Paisjusz, wikariusz diecezji łódzko-poznańskiej Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego w RP.
Biskup Kielecki pogratulował dyrekcji więzienia i więźniom, pracującym przy przekształcaniu dawnego archiwum więziennego w kaplicę, uzyskania estetycznego i sprzyjającego modlitwie miejsca, w którym zamieszkał Bóg. W wygłoszonym słowie przywołał lata niewoli narodu wybranego, który nabył wiele „cech duszy niewolnika”; buntował się przeciw trudom drogi i przeciw Bogu, wyprowadzającego go z tejże niewoli. „Tak reaguje serce, dusza, żołądek niewolnika”, a tymczasem „Jezus wskazuje bez cienia wątpliwości, że wolności nie ma w stanie grzechu, a kto jest niewolnikiem żądzy, zemsty, wrogości, władzy - nie może przeżywać wolności dziecka Boga” - mówił Ksiądz Biskup. Dziękując za posługę w więzieniu księżom salezjanom, ks. W. Tyszukowi - proboszczowi parafii prawosławnej w Kielcach, s. Nazarenie z Kolegium Świętej Rodziny, podkreślił, że „droga do wolności biegnie przez serce, niekoniecznie przez paragrafy”.
Obaj Biskupi poświęcili kaplicę i znajdujące się w niej przedmioty kultu. W niewielkim pomieszczeniu udało się uzyskać estetyczne rozwiązania i klimat sprzyjający modlitwie. Pastelowe barwy, ciekawe oświetlenie, obraz patronki św. Barbary, ikona św. Mikołaja, w ołtarzu krzyż i wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej, autentycznie wzruszenie uczestników uroczystości... - kaplica żyje.
Przy ołtarzu służyli więźniowie, w nabożeństwo Słowa włączyła się młodzież z Oratorium Świętokrzyskiego parafii salezjańskiej.
Historię posługi duszpasterskiej w Areszcie Śledczym przypomniał ks. kapelan Janusz Popielski SDB.
Od 25 lat w więzieniu kieleckim na Piaskach posługują księża salezjanie z parafii Świętego Krzyża w Kielcach: ks. Władysław Cichocki, ks. Krzysztof Pryputniewicz, ks. Jan Pawlaczek (ponad 20 lat) i od dwóch lat ks. Janusz Popielski. Dotąd w więzieniu nie było kaplicy z prawdziwego zdarzenia. Mszę św. księża odprawiali na korytarzach, brakowało niezbędnych sprzętów do posługi duszpasterskiej.
Księża odwiedzali internowanych podczas stanu wojennego i potem już zostali, ale zupełnie nie umożliwiono im warunków do sprawowania duszpasterstwa. Przygotowanie do Eucharystii odbywało się np. w toalecie... Obecny dyrektor Aresztu Śledczego Marek Borawski z grupą współpracowników oraz sami więźniowie dołożyli wielu starań, aby kaplica powstała, modlitwą wspierały tę inicjatywę siostry karmelitanki z kieleckiego Karmelu.
Posługę duszpasterską w kaplicy pełni także - choć w mniejszym wymiarze - ks. Władysław Tyszuk, proboszcz parafii prawosławnej pw. św. Mikołaja w Kielcach. Obaj księża kapelani np. wspólnie święcili pokarmy w Wielką Sobotę i zaangażowali się w powstanie kaplicy. Kielecka wspólnota prawosławna jest nieduża, ok. 20 wiernych skupionych przy cerkwi św. Mikołaja. W więzieniu na Piaskach w Kielcach przebywa obecnie czterech wyznawców prawosławia. Prawosławny akcent jest także w wyposażeniu kaplicy - pokaźnych rozmiarów ikona św. Mikołaja, utrzymana w podobnej stylistyce, jak obraz patronki św. Barbary.
W Areszcie Śledczym w Kielcach jest osadzonych ok. tysiąca osób. W uroczystości poświęcenia kaplicy wzięła udział 20-osobowa delegacja (ze względu na niewielkie rozmiary pomieszczenia). Wśród gości byli przedstawiciele wojewody świętokrzyskiego z dyrektor Joanną Bujałą-Janiszewską na czele, Tadeusz Sakowicz prezes stowarzyszenia „Patronat”, delegacje służb więziennych z innych miast, księża salezjanie z ks. prob. Markiem Ledwożywem i ks. Markiem Chrzanem z Krakowa i towarzyszący bp Paisjuszowi ks. Władysław Tyszuk, proboszcz parafii prawosławnej w Kielcach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

wpolityce.pl: Czy Lange vel Gontarczyk straci państwowe odznaczenie? To ona inwigilowała ks. Blachnickiego

2025-07-12 19:51

[ TEMATY ]

ks. Franciszek Blachnicki

Mateusz Góra

Czy Jolanta Lange vel Gontarczyk straci państwowe odznaczenie? Wszystko na to wskazuje. Jak podaje portal wpolityce.pl, Biuro Odznaczeń i Nominacji KPRP przygotowało projekt postanowienia prezydenta Andrzeja Dudy w tej sprawie. To efekt petycji, podpisanej przez wielu sygnatariuszy, przesłanej przez Piotra Woyciechowskiego.

Jak dowiedział się portal wPolityce.pl, Kancelaria Prezydenta RP odpowiedziała na petycję ws. odebrania Lange vel Gontarczyk Srebrnego Krzyża Zasługi nadanego przez Aleksandra Kwaśniewskiego.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo byłej top modelki Nadii Auermann: "Kiedy byłam na Mszy, płakałam"

2025-07-13 20:01

[ TEMATY ]

świadectwo

de.wikipedia.org

Nadja Auermann (2007)

Nadja Auermann (2007)

„Kiedy byłam na Mszy, płakałam” - opowiada była top modelka Nadja Auermann. Wraz ze swymi rodaczkami z Niemiec: Claudią Schiffer i Heidi Klum była jedną z gwiazd wybiegów mody w latach 90. XX wieku. W wieku 49 lat przyjęła chrzest w Kościele katolickim. W wywiadzie dla niemieckiej edycji magazynu „Vogue” opowiedziała o swym nawróceniu.

Auerman dorastała w Berlinie Zachodnim w rodzinie odrzucającej religię. „Ale zawsze wierzyłam w Boga. Dla mnie piękno miało w sobie coś boskiego. To wyraz miłości” - mówi posiadaczka najdłuższych nóg (1,12 metra), wpisanych do Księgi Rekordów Guinnessa.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo byłej top modelki Nadii Auermann: "Kiedy byłam na Mszy, płakałam"

2025-07-13 20:01

[ TEMATY ]

świadectwo

de.wikipedia.org

Nadja Auermann (2007)

Nadja Auermann (2007)

„Kiedy byłam na Mszy, płakałam” - opowiada była top modelka Nadja Auermann. Wraz ze swymi rodaczkami z Niemiec: Claudią Schiffer i Heidi Klum była jedną z gwiazd wybiegów mody w latach 90. XX wieku. W wieku 49 lat przyjęła chrzest w Kościele katolickim. W wywiadzie dla niemieckiej edycji magazynu „Vogue” opowiedziała o swym nawróceniu.

Auerman dorastała w Berlinie Zachodnim w rodzinie odrzucającej religię. „Ale zawsze wierzyłam w Boga. Dla mnie piękno miało w sobie coś boskiego. To wyraz miłości” - mówi posiadaczka najdłuższych nóg (1,12 metra), wpisanych do Księgi Rekordów Guinnessa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję