Reklama

W wolnej chwili

„Lourdes” w Watykanie

W Watykanie odbywa się dziś projekcja filmu dokumentalnego „Lourdes”. Film ten okazał się kinowym sukcesem we Francji. Obejrzało go już ponad 200 tys. osób. Został też nominowany do Cesara.

[ TEMATY ]

film

Watykan

Lourdes

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zdaniem autorki scenariusza o sukcesie filmu zadecydował jego realizm, wierność szczegółom w portretowaniu poszczególnych pielgrzymów, którzy przybywają do tego sanktuarium, a zwłaszcza ludzi chorych, upośledzonych i ich opiekunów. Z tej perspektywy Lourdes jeszcze nikt nie opisał – mówi Sixtine Léon-Dufour. W jej przekonaniu jest to Francja, o której się nie mówi, której się nie zauważa. Ludzie tymczasem są spragnieni podstawowej prawdy o człowieku, a także duchowości. Dlatego, nawet jeśli nie są wierzący, chcą zobaczyć ten film – mówi Léon-Dufour.

Dlaczego tak różni ludzie przybywają do Lourdes?

„To nie jest film o religii, trzeba to powiedzieć bardzo jasno. Jest to film o człowieczeństwie i różnorodności milionów pielgrzymów, którzy co roku przybywają do Lourdes. Dlaczego to robią, dlaczego udają się do niepozornej groty, by tam u stóp Maryi złożyć swe życiowe ciężary? To pytanie nam przyświecało. Thierry Damaizière i Alban Terulai, twórcy tego filmu to portreciści, a zarazem ludzie niewierzący, ateista i agnostyk.

Odkryli, że wbrew temu, co myśli się na zewnątrz, Lourdes to nie tylko katoliccy tradycjonaliści, lecz ogromna kondensacja człowieczeństwa. Jako portreciści starali się jak najbardziej zbliżyć do tego, co ludzkie, do wielkości człowieczeństwa w ogromnej różnorodności przybywających tam ludzi – powiedziała Radiu Watykańskiemu Sixtine Léon-Dufour.

Podziel się cytatem
- Była akurat pielgrzymka nomadów. Wielu z nich pracuje cały rok, by tam przyjechać, bo jak wiadomo nie są to ludzie zamożni. I choć w tym środowisku silne są ruchy ewangelikalne, to jednak dla nich ta pielgrzymka do Lourdes jest potwierdzeniem tego, że pozostają w Kościele katolickim. Była też pielgrzymka prostytutek, o której mało kto wie. I one też mają swoje miejsce w Lourdes, na równi z kawalerami maltańskimi, którzy mają swą wielką pielgrzymkę. A zatem wielka różnorodność. Ale ukazując ich z bliska, w ich człowieczeństwie, chcieliśmy się też przybliżyć do transcendencji, bo to właśnie tego ludzie szukają w Lourdes.“

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-02-13 17:58

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jestem Niepokalane Poczęcie

[ TEMATY ]

Matka Boża

Lourdes

Adobe.stock.pl

Maryja wypowiada w miejscowym dialekcie słowa, które dla wizjonerki były zupełnie niezrozumiałe. „Que soy era Immaculada Councepciou” – „Jestem Niepokalane Poczęcie”. Dziewczynka biegnie do swego przyjaciela i kronikarza objawień pana Estrade, by zadać mu pytanie, co oznaczają te dziwne słowa. Gdy słyszy wyjaśnienie, opanowuje ją niezwykła radość, która nigdy już jej nie opuści...

Lourdes. Już pierwsze objawienia sprawiły, że wokół groty zaczęły się gromadzić pogrążone w modlitwie tłumy. Wszystko zaczęło się w 1858 r...

CZYTAJ DALEJ

Zaproszenie dla mnie: Bierz i jedz, pij, abyś żył

2024-03-28 06:16

[ TEMATY ]

Wielki Post

rozważania

rozważanie

Adobe.Stock.pl

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Jezus spożywa ze swoimi uczniami ostatnią wieczerzę. Wie, że to, co teraz im mówi, za chwilę stanie się rzeczywistością – Jego Ciało zostanie wydane i Krew przelana w piątek, w czasie zabijania w świątyni baranków paschalnych. Wypowiada słowa, które odtąd będą powtarzane w czasie każdej Mszy św.: „Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało Moje… bierzcie i pijcie, to jest Moja Krew”. „Ile razy bowiem będziecie jeść ten chleb i pić z tego kielicha, będziecie ogłaszać śmierć Pana, aż przyjdzie” (1 Kor 11, 26), dodaje św. Paweł Apostoł. Mogę te słowa przyjąć jako zaproszenie dla mnie: Bierz i jedz, pij, abyś żył. „Jeśli nie będziecie spożywali ciała Syna Człowieczego i pili Jego krwi, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne, a Ja wskrzeszę go w dniu ostatecznym” (J 6, 53n). Takie to proste i takie trudne jednocześnie… Tajemnica Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Całun Turyński – badania naukowe potwierdzają, że nie został wyprodukowany

2024-03-28 22:00

[ TEMATY ]

całun turyński

Adobe.Stock

Całun Turyński

Całun Turyński

W Turynie we Włoszech zachowało się prześcieradło, w które według tradycji owinięto ciało zmarłego Jezusa - Święty Całun. W ostatnich latach tkanina ta została poddana licznym, nowym badaniom naukowym. Rozmawialiśmy o tym z prof. Emanuelą Marinelli, autorką wielu książek na temat Całunu - niedawno we Włoszech ukazała się publikacja „Via Sindonis” (Wydawnictwo Ares), napisana wspólnie z teologiem ks. Domenico Repice.

- Czy może pani profesor wyjaśnić tytuł swojej nowej książki „Via Sindonis”?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję