Reklama

W sercu to ja mam wiosnę...

30 września 2006 r. na zaproszenie Redakcji „Niedzieli Zamojsko-Lubaczowskiej”, na spotkanie związane z 80. rocznicą Tygodnika Katolickiego Niedziela i rozpoczęciem pracy nad nowym formatem przyjechały do Zamościa z redakcji częstochowskiej Agnieszka Chadzińska, Anna Przewoźnik i Grażyna Kołek.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Tomasz Bomba: - Cieszę się, że mogę je czytać, odkrywając ciągle nowe treści.

Ks. Jacek Żórawski: - Piszę teksty proste, piszę tak, żeby były zrozumiałe dla każdego. Pamiętam, że szatan św. Janowi Vianey, zarzucał: „Czemu ty takie proste kazania głosisz, ty nieuku jeden? A on mówi: Proste ludzie rozumieli” i nawracał ludzi.

- Pamiętam, jak namawiałem Księdza Infułata do pisania, a Ksiądz w swojej skromności stwierdził, że się nie nadaje. Ale udało się i wkrótce pojawiły się pierwsze teksty - głównie rozważania wypływające z Ewangelii i dotyczące istoty modlitwy...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Przede wszystkim starałem się, żeby przedstawić istotę modlitwy i taką tezę wysuwałem, że kto się nie modli - nie jest chrześcijaninem, że modlitwa to jest istotny element życia chrześcijańskiego. My, księża wiemy, że często ludzie się nie modlą. Pytani: „Pacierz odmawiasz?”, odpowiadają: „Ja się tylko żegnam wieczorem”. A to nie wystarczy. To nie jest modlitwa, to za mało. Napisałem 5 tekstów o modlitwie.

- Także o Eucharystii...

- Chciałem przybliżyć tę prawdę o Eucharystii, bo to wielka, niepojęta tajemnica…

- Jeśli mowa o Eucharystii… wiem, że Ksiądz Infułat obecnie, mimo złego stanu zdrowia i cierpienia celebruje Mszę św.

Reklama

- Tak, przyznam się, że odbywa się to na łóżku. Do niedawna trzeba było mieć zdrowie, żeby być wyświęconym, ale w ostatnich latach zostały udzielone święcenia kapłańskie w łóżku dwóm diakonom. Więc i ja w łóżku odprawiam. Mam stułę szeroką, komżę specjalną, oczywiście potrzebuję pomocy. Ktoś czyta teksty... Bez tej Mszy św. sens mojego życia byłby zupełnie inny.

- A co dla Księdza oznacza doświadczenie tego cierpienia?

- Ja sobie właśnie dzisiaj pomyślałem, że w sercu to ja mam wiosnę... i piękne kwiaty, którymi mógłbym obdarować kogoś jeszcze. Pan Bóg daje taką łaskę, że człowiek się nie czuje nieszczęśliwy. Zachorowałem na chorobę Heinego-Medina jeszcze przed święceniami kapłańskimi. Zaraziłem się, jeżdżąc na wizytacje z biskupem jako diakon roczny. Były takie 3 miejscowości, w których panowała ta zaraza. Nocowałem u chłopa, nawet nie na plebanii, bo nie było miejsca. Po powrocie zaczęły się dolegliwości: wymioty, gorączka i w końcu pół roku spędziłem w szpitalu. Po powrocie do Seminarium byłem już niepełnosprawny. Nie wiedziałem, czy mnie wyświęcą, ale pomyślałem: „Diakonatu przecież mi nie zdejmą...”. Modliłem się, abym został kapłanem.

-Ksiądz pozostawił po sobie wszędzie, gdzie był, wspaniały ślad - to słyszy się od ludzi, którzy mieli z Księdzem kontakt.

Reklama

- Starałem się, żeby kapłaństwo reprezentować godnie - pomimo cierpienia. Od początku, po krótkiej pracy w Garbowie, byłem kapelanem u sióstr Franciszkanek na Żdanowskiej w Zamościu, później wyjechałem do Kazimierza i znów wróciłem na Zamojszczyznę, do Klemensowi. Tam razem z siostrami walczyliśmy o utrzymanie placówki sióstr i Domu Dziecka. To były czasy stalinowskie. Do mnie ciągle ktoś przychodził na „rozmowy”. Kiedyś pewien oficer spytał: „Co to jest, że tych sióstr nie można ruszyć?”. A ja wtedy zażartowałem sobie: „Wy nic tu nie zrobicie, bo Chruszczow jest ich znajomym!”. A Chruszczow żonę miał zza Buga, z naszego terenu.

- A czym dla Księdza jest kapłaństwo, ten wybór życia i powołanie?

- Otrzymałem powołanie, to znaczy wiedziałem, że muszę być księdzem. Tak wewnętrznie. Do dziś tego nie rozumiem, ale wiem, że jest to istota mojego życia.

- Ksiądz Infułat czyta „Niedzielę” regularnie.

- Czytam „od deski do deski”, jest coraz lepsza, powtarzam to wszystkim i zachęcam do czytania! Cieszę się tą „Niedzielą” i uważam, że to jest dar Boży. Są takie znaki jak: Licheń, Łagiewniki, „Niedziela”, Radio Maryja - znaki opieki Matki Bożej. Ja wierzę, że Polska będzie wierna Chrystusowi i stąd wyjdzie jakiś znak na powtórne przyjście Chrystusa.
Pragnę podziękować Księdzu Redaktorowi Ireneuszowi Skubisiowi za tak ciepłe słowa skierowane do mnie i życzyć wszelkiego Bożego błogosławieństwa na dalsze lata posługi Słowu. Niech Bóg błogosławi! - Kochany Księże Redaktorze, cieszę się i gratuluję tego wielkiego dzieła, jakie tworzycie. Myślę, że media są dziś bardzo potrzebne. Życzę, żeby to dzieło się rozwijało. Wiem, że nie każdy by potrafił, mimo trudności i przeciwności dojść do tego, co jest obecnie. Gratuluję i pozdrawiam.

Serdecznie Drogi Księże Infułacie!

Spotykaliśmy się z Drogim i Czcigodnym Księdzem na łamach „Niedzieli”. (...) Należy Ksiądz Infułat do tych kapłanów, którzy systematycznie współpracowali z naszym Tygodnikiem. (...) Obecnie, gdy doskwiera Czcigodnemu Bratu choroba i pewnie złe samopoczucie, chciałem przekazać wyrazy serdecznej sympatii i życzliwości.
Jest w naszym życiu wielka wartość, która nazywa się wdzięcznością. Osobiście jestem bardzo wdzięczny za współpracę, jaką Ksiądz Infułat okazywał i okazuje. Myślę, że można mówić w czasie teraźniejszym o naszej współpracy, bo oznacza ona solidarność bycia razem nawet w cierpieniu, kiedy bardziej odczuwamy potrzebę, żeby ktoś był z nami.
Bardzo serdecznie pozdrawiam Czcigodnego Księdza, życząc wielu sił i zdrowia, bo przecież u Boga wszystko jest możliwe.

Redaktor Naczelny ks. inf. Ireneusz Skubiś

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Marii Magdaleny

[ TEMATY ]

nowenna

św. Maria Magdalena

źródło: wikipedia.org

Chrystus ukazuje się Marii Magdalenie, Aleksandr Andriejewicz Iwanow, 1834

Chrystus ukazuje się Marii Magdalenie, Aleksandr Andriejewicz Iwanow, 1834

Zapraszamy do wspólnej modlitwy nowennowej przed świętem św. Marii Magdaleny.

CZYTAJ DALEJ

Niespodziewane odejście. Śp. ks. Janusz Stefanek

2025-07-17 18:09

Paweł Wysoki

Ziemskie życie jest czasem próby przed nadejściem prawdziwego życia i szczęścia – powiedział abp Stanisław Budzik.

Po dwóch latach walki z chorobą nowotworową, Pan Bóg wezwał do wieczności ks. kan. Janusza Stefanka, proboszcza parafii św. Józefa Robotnika w Kraśniku Fabrycznym i dziekana kraśnickiego. Odszedł cicho, w przededniu swoich 61. urodzin, w 35 roku kapłaństwa. Osierocił parafię, którą przez 19 lat prowadził ziemskimi drogami ku niebieskiej ojczyźnie. Spoczął na ukochanej kraśnickiej ziemi, obok swojego poprzednika śp. ks. Jana Strepa. Nikt nie spodziewał się tak szybkiego odejścia. Uroczystości pogrzebowe w dn. 2 i 3 lipca zgromadziły pod przewodnictwem biskupów: Stanisława Budzika, Mieczysława Cisło, Józefa Wróbla i Artura Mizińskiego, setki kapłanów, w tym rodzonego brata ks. Andrzeja Stefanka, a także osoby życia konsekrowanego i rzeszę wiernych.
CZYTAJ DALEJ

Pallotyńscy wolontariusze wyjechali na misje

2025-07-17 18:21

[ TEMATY ]

misje

pallotyni

wolontariusze

Karol Porwich/Niedziela

Pallotyńska Fundacja Misyjna Salvatti.pl rozesłała swoich wolontariuszy na placówki misyjne na Kubę, do Tanzanii i do Indii. Przez najbliższe miesiące będą wspierać dzieła charytatywne i społeczne zapoczątkowane przez misjonarzy. Na Kubie księża i bracia pallotyni prowadzą działalność duszpasterską w trzech parafiach: Managua, Guarra oraz w Güines, Melena del Sur i Catalina. Ich praca skupia się głównie na ewangelizacji, obejmuje jednak również działalność charytatywną, która wspiera najuboższych.

Do misjonarzy działających już na Kubie dołączył wolontariusz Darek. Jako przysłowiowa „złota rączka” pomaga w pracach remontowych, a także odwiedza najuboższych z pallotyńskich parafii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję