Dziś (7 lutego) wspominano tych, którzy 80 lat temu zostali wywiezieni na Sybir.
10 lutego 1940 r. władze sowieckie przeprowadziły pierwszą z czterech masowych deportacji obywateli polskich, w czasie której, wg danych NKWD, na zachodnią Syberię wywieziono ok. 140 tys. ludzi. Uroczystości rozpoczęła Msza św. w kościele p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego w intencji Sybiraków sprawowana przez ks. Rafała Kasprzaka, kapelana Sybiraków ks. Adama Wiśniewskiego SDB i ks. Henryka Juszczyka SDB.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W homilii ks. Kasprzak przypomniał dramatyczne losy wywożonych Polaków i dziękował za ich wolę przetrwania i dawania świadectwa o doświadczeniach na nieludzkiej ziemi.
Reklama
– Dzisiejsze spotkanie z wami, dziećmi Sybiru, to wyjątkowa i jedna z najważniejszych lekcji historii. Na nas, współczesnych, spoczywa ogromna odpowiedzialność nie tylko za to, by pamięć o tamtych wydarzeniach przetrwała, ale by nowe pokolenia otrzymały patriotyczne wychowanie. Czasem drobiazgi w naszym życiu urastają do rangi dramatu, ale gdy pomyślimy o tym, jak w bydlęcym wagonie Polacy jechali przez wiele tygodni do syberyjskiej tajgi, to wszystko nabiera innego znaczenia – mówił.
Po wspólnej modlitwie zebrani przeszli na skwer Zesłańców Sybiru, gdzie w asyście Kompanii Honorowej 10. Wrocławskiego Pułku Dowodzenia, pocztów sztandarowych szkół i organizacji odśpiewano hymn i złożono wieńce. Wspominano też wieloletniego prezesa średzkiego Związku Sybiraków Ryszarda Ćwiklińskiego, który zmarł 5 lutego.