Reklama

Ewangelia - dar nie dla elit

Niedziela wrocławska 5/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Teolog duchowosci, profesor zwyczajny, wykladowca PWT we Wroclawiu

Slowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chcialem” - tak Bóg przez usta proroka Izajasza poucza nas o swoim zamiarze: chce przemawiac do nas przez Pismo Swiete w czasie Eucharystii, chce przemawiac takze w ciagu calego naszego zycia. Slowa te, dopóki pozostaja bezpiecznie zamkniete w okladkach Pisma Swietego, nie sprawiaja nam specjalnego klopotu. Problemy zaczynaja sie wtedy, gdy trzeba slowo wcielic w zycie. A przeciez Pan Jezus powiedzial „kto wierzy we Mnie, strumienie wody zywej poplyna z jego wnetrza”. A jesli zródlo tryska, to z pewnoscia strumien, który z niego wyplywa, da sie zauwazyc przez wszystkich, którzy na niego patrza. I nie mozemy miec tu na mysli tylko jakiejs elitarnej grupy. Przeciez caly Kosciól zostal obdarowany takimi samymi darami, na pierwszym miejscu - darem Eucharystii.
Dlaczegóz by wiec w najblizsza niedziele nie powiedziec sobie: „i my sami posiadamy juz pierwsze dary Ducha”? W koncu Ewangelie czyta sie wszystkim, a nie tylko jakiejs niewielkiej elicie! Jesli nie doswiadczamy obecnosci Bozej w zyciu codziennym, to nie jest wina Pana Boga. Tylu obietnic, ilu nam udzielil, i które nieustannie sie nam przypomina, nie mozna by sobie wymarzyc nawet w najsmielszych snach. Slowa: „Kto ma uszy do sluchania” niech znacza dzis: „Kto ma serce gotowe do uslyszenia slów ewangelicznych obietnic i gotowe do dzielenia sie z innymi”. Jak wiec dzielenie sie moze wygladac w praktyce?
Slyszalem w ostatnich dniach, jak pewna mloda osoba opowiadala o swojej walce z uzaleznieniem od narkotyków. O tym, jak powoli i nieuchronnie zmierzala ku smierci. I kiedy byla w stanie krancowego wyczerpania, smutku i beznadziei, wtedy pewna kobieta sprzedajaca jablka na ulicy spojrzala na nia i zapytala: „Skad tyle smutku w twojej twarzy?” a potem dodala: „Jezus cie kocha!” Tylko tyle. Zaczal sie proces wyzwolenia i powrotu do duchowego zdrowia. Skutki tego jednego prostego zdania trwaja do dzis. Bóg znowu przemówil przez czlowieka, a „slowo, które wyszlo z ust Jego, nie wrócilo bezowocne, zanim wpierw nie dokonalo tego, co Pan chcial”.
Liczac na milosierdzie Boze stajemy czesto przed pytaniem: co moge dostac od Boga? To dobrze, ze potrzebujemy drugiego czlowieka i ze najbardziej potrzebujemy Boga. Wazne jest tez jednak, co moge dac drugiemu czlowiekowi ze wzgledu na Boga. Kazde niedzielne spotkanie z Nim w czasie Eucharystii apeluje, bysmy choc troche, choc w czesci wprowadzali styl zycia pierwszych chrzescijan: „Ci wszyscy, co uwierzyli wszystko mieli wspólne. Sprzedawali majatki i dobra i rozdzielali je kazdemu wedlug potrzeby”. Nasladowac choc troche: jesli nie zawsze umiem dzielic sie majetnoscia, to moze chociaz dobrym slowem…
„Stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia sie synów Bozych” - wolal sw. Pawel. Teologowie zastanawiali sie w ciagu wieków niejednokrotnie, czy w tym zdaniu chodzi o cale stworzenie wraz z kosmosem, czy moze wlaczony tu zostal zyjacy swiat zwierzat i roslin, czy tez raczej wrecz przeciwnie - chodzi tu tylko o ludzi? Zapewne bardzo ciekawe sa takie rozwazania, ale dzis slowo z Pisma Swietego stawia nas przed wyzwaniem znacznie bardziej bezposrednim: czy w mojej relacji z Bogiem jestem na takiej drodze, by objawialo sie we mnie dzialanie Boze? Oczekiwanie swiata na godne swiadectwo ze strony chrzescijan polega na jakiejs moze ledwie uswiadamianej ufnosci, ze nie tylko bedziemy niedzielnymi sluchaczami slowa Bozego, ale ze bedzie tez po nas widac, do czego to slowo moze zaprowadzic czlowieka. Swiat, który mnie otacza, czeka na swiadectwo, ze ja, jako czesty gosc kosciola moge sie zamienic w swiadectwo, ze Pan Jezus jest równie czestym gosciem mojego serca.

Oprac. A B

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Guzdek do funkcjonariuszy Straży Granicznej: Ojczyznę się kocha, Ojczyzny się nie zdradza

2025-05-16 16:43

[ TEMATY ]

straż graniczna

Abp Józef Guzdek

ks. Łukasz Romańczuk

Abp Józef Guzdek, metropolita białostocki

Abp Józef Guzdek, metropolita białostocki

„Ojczyznę się kocha, Ojczyznę się szanuje, Ojczyzny się nie zdradza ani się jej nie opuszcza - niezależnie od zmieniających się okoliczności” - te słowa metropolity białostockiego, abp. Józefa Guzdka, wybrzmiały podczas Mszy św. sprawowanej w intencji funkcjonariuszy i pracowników Straży Granicznej z okazji 34. rocznicy powołania formacji. Uroczystej liturgii w białostockiej archikatedrze towarzyszyło wręczenie medali „Gloria Caritas”, przyznawanych przez Ordynariat Polowy Wojska Polskiego, jako wyraz uznania za szczególną postawę służby bliźniemu i Ojczyźnie.

W homilii metropolita, odnosząc się do słów Ewangelii, zaznaczył, że zanim Jezus powierzył Piotrowi odpowiedzialność za Kościół, zapytał go o miłość - o to, czy kocha Go bardziej niż inni. Piotr potwierdził swoją gotowość nie tylko słowem, lecz także męczeństwem. „Tylko miłość heroiczna, gotowa na poświęcenie życia, daje prawo do służby najwyższym wartościom” - stwierdził, stawiając pytanie, czy postawa Piotra była wyjątkowa, czy też znalazła kontynuatorów.
CZYTAJ DALEJ

Benedykt XVI: Moja pierwsza encyklika wiele zawdzięcza myśli św. Augustyna

2025-05-17 08:05

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Papież Leon XIV

Prevost

Pawia

© Vatican Media

22 kwietnia 2007 — Pawia. Nieszpory w bazylice św. Piotra «in Ciel d'Oro»

„Jestem synem św. Augustyna” tymi słowami Leon XIV przedstawił się światu z Loży Błogosławieństw Bazyliki św. Piotra, podkreślając swoją przynależność do zakonu założonego w 1244 r., który czerpie ze świętości i mądrości biskupa Hippony. Robert Francis Prevost złożył śluby zakonne w 1981 r., a w latach 2001 – 2013 był przełożonym generalnym augustianów. To pierwszy augustianin, który zasiadł na Stolicy Piotrowej. Jak wyznał kardynałowi Filoniemu, w pierwszej chwili chciał wybrać jako swoje imię papieskie – Augustyn, dopiero później zdecydował się na imię Leon XIV. W każdym bądź razie obecny Papież jest w szczególny sposób związany z duchowością św. Augustyna, jednego z największych myślicieli chrześcijańskich.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz z osiedla: najważniejszym prezentem na komunię jest przyjęcie Jezusa

Podczas przygotowań do pierwszej komunii św. tłumaczę rodzicom, żeby wyluzowali. Ubrania, prezenty i obiad w restauracji nie są najważniejsze – powiedział PAP ks. Rafał Główczyński prowadzący na YouTube kanał "Ksiądz z osiedla". Dodał, że najważniejszym prezentem jest przyjęcie Jezusa.

W maju w większości parafii w Polsce dzieci przystępują do pierwszej komunii św. Zgodnie ze wskazaniami Konferencji Episkopatu Polski do sakramentów przystępują dzieci na zakończenie III klasy szkoły podstawowej, czyli około 10. roku życia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję