Reklama

Pan Jezus na działce

Niedziela warszawska 36/2000

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zaproszenie od proboszcza parafii Jerzyska, ks. Henryka Kalinowskiego, przyjąłem z niedowierzaniem. Czego mogą chcieć ode mnie w miejscowości, o której wcześniej nie słyszałem? Na dodatek w obcej diecezji? Rozmówca tłumaczył, że dzwoni na wyraźną prośbę licznych działkowiczów z Warszawy, których nazwisk nie pamięta. Może ktoś chce mi zrobić kawał? Bez megalomanii - pomyślałem - Salijem, Sochoniem, Twardowskim ani inną stołeczną gwiazdą to ja nie jestem, żeby mnie po Polsce zapraszano. Powiedziałem, że oddzwonię wieczorem. Tymczasem sprawdziłem - wszystko się zgadza: jest taka parafia, taki proboszcz, numery telefonów itp. Zatem trzeba jechać...

Jerzyska to niewielka parafia ukryta wśród nadbużańskich lasów, wszystkiego około tysiąca osób. Graniczy z parafią Kamieńczyk, ale należy już do diecezji drohiczyńskiej. Od maja do września zmienia się jej oblicze. Wtedy liczy ona prawie 5 tys. mieszkańców, z czego większość to działkowicze, głównie z Warszawy i trochę z Siedlec. Proboszcz chwali sobie sezonowych parafian. Z dumą pokazuje nowe witraże w kościele. - To zasługa nie tylko stałych mieszkańców, ale i naszych gości - podkreśla. Wokół kościoła panuje wzorowy porządek. - Działkowicze uczą nas dbałości o otoczenie naszych domów - mówi proboszcz, wskazując na zadbaną zieleń. W Jerzyskach warszawiacy mają tak dobrą opinię, jak rzadko gdzie.

Piaszczystą drogą przez las jedziemy parę kilometrów do Szumina położonego nad samym brzegiem Bugu. Kiedyś była to wioska należąca w większości do parafii Kamieńczyk. Granicą między parafiami, a tym samym między diecezjami, jest wąska polna dróżka. Ostatnich trzech gospodarzy i większość działkowiczów ma swoje domy w diecezji warszawsko-praskiej. Kaplica stoi po drugiej stronie traktu, zatem w innej diecezji. Z posługą duszpasterską przyjeżdża tu w każdą sobotę wieczorem i w przededniu większych świąt proboszcz z Jerzysk.

Wakacyjne Msze św. w Szuminie pod sosną, na której zawieszono przydrożną kapliczkę, zapoczątkował w końcu lat 70. śp. ks. Jan Raczkowski, dawny proboszcz z Leszna. Tu, u swoich krewnych, spędzał zazwyczaj urlop i za zgodą proboszcza z Kamieńczyka w niedziele gromadził miejscowych i letników na Eucharystię. Miejscowych z roku na rok ubywało, gości zaś przybywało. Dziś w Szuminie jest ponad 250 domków letniskowych i drugie tyle w niewielkiej odległości. To działkowicze zadecydowali o budowie pierwszej kaplicy pod sosną i sfinansowali inwestycję. Zawiązał się Samozwańczy Komitet Kościółkowy, złożony z czterech rodzin. Komitet istnieje do dziś, choć bez przymiotnika "samozwańczy" . Dom Boży przypominał trochę ogrodową altanę. Mieścił się w nim zaledwie ołtarz i taboret dla celebransa. Wierni - tak jest do dziś - mają przygotowane ławki wokół kaplicy.

Pierwszą kaplicę, jak wspominają działkowicze, poświęcił - nieświadom przekroczenia granic diecezji - któryś z biskupów warszawskich. Opiekę nad miejscem kultu przekazał proboszczowi z Kamieńczyka. Wkrótce jednak, wobec trudności z dowożeniem księdza, działkowicze poprosili o opiekę duszpasterską proboszcza niedalekich Jerzysk. - Lubię do nich jeździć - mówi ks. Kalinowski - tak entuzjastycznie włączają się w liturgię. Nawet bp Antoni Dydycz odwiedzał ich kilkakrotnie. Oni sami troszczą się o kaplicę, o przystrojenie ołtarza, przygotowanie czytań - zwierza się proboszcz, gdy dojeżdżamy na miejsce.

Kilkadziesiąt osób już czeka na Mszę św. Obok, przy polowym konfesjonale, kolejka penitentów. Komitet Kościółkowy czyni ostatnie przygotowania. Z dumą prezentuje rozbudowaną niedawno kaplicę. Teraz w czasie deszczu może się w niej schronić kilkanaście osób. - Coś mało dziś ludzi - niepokoi się proboszcz. Wkrótce rzesza wiernych wzbiera ze wszystkich stron. Jest chyba z 500 osób. Teraz okazuje się, dlaczego chcieli mnie zaprosić. To w związku z niedawnym reportażem Parafia na lato, gdzie wspomniałem o innych działkowiczach, po drugiej stronie Kamieńczyka, którzy nie chcieli, aby do nich ksiądz przyjeżdżał z Mszą św. Okazuje się, że ci z Szumina czytali tamten artykuł i postanowili mnie przekonać, że są również religijni działkowicze.

Wracam z Szumina przekonany. Po prawdzie, zawsze wiedziałem, że gdzieś muszą się podziewać w wakacje również ci porządni warszawiacy, co Pana Boga nie wyrzucają z serca na lato, jak psa z domu przed urlopem. W Szuminie potrafili się jednak zorganizować w dobru. I do tego jeszcze - czytają Niedzielę Warszawską.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiany personalne 2025. Abp Galbas wręczył dekrety

2025-06-13 23:00

[ TEMATY ]

zmiany

zmiany księży

zmiany personalne

Archidiecezja Warszawska

zmiany kapłanów

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas wręczył dekrety księżom zmieniającym parafie oraz ogłosił zmiany ogólnodiecezjalne

Spotkanie w sali konferencyjnej Domu Arcybiskupów Warszawskich rozpoczęło się modlitwą oraz odczytaniem fragmentu Dziejów Apostolskich (Dz 8,26-40) o początkach działalności misyjnej Kościoła, do którego w słowie do księży odwoływał się abp Adrian Galbas.
CZYTAJ DALEJ

Studentka przeżyła, bo spóźniła się o 10 minut na samolot, który się rozbił

2025-06-14 09:49

[ TEMATY ]

Indie

PAP

Studentka uszła z życiem, bo spóźniła się o zaledwie 10 minut na samolot z Ahmadabadu w Indiach do Londynu, który rozbił się w czwartek tuż po starcie – poinformowała w sobotę brytyjska stacja BBC. W katastrofie zginęło 241 z 242 pasażerów.

28-letnia Bhoomi Chauhan, która studiuje zarządzanie i mieszka wraz z mężem w Bristolu, pojechała do zachodnich Indii na urlop. Z powodu korków przybyła na lot powrotny do Wielkiej Brytanii niecałą godzinę przed odlotem i nie została już wpuszczona na pokład, choć bardzo o to prosiła, podkreślając, że jest ostatnią pasażerką.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Rzeszowski: opublikowane zasady działania Komisji ds. pedofilii nie są oficjalnym dokumentem KEP

2025-06-14 15:12

[ TEMATY ]

komisja

Komisja KEP

Karol Porwich/Niedziela

Opublikowane w mediach Zasady działania Komisji do zbadania zjawiska wykorzystywania seksualnego osób małoletnich nie są oficjalnym dokumentem KEP; to wersja studyjna, która nie została zakończona - poinformował kierownik biura delegata KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży ks. Wojciech Rzeszowski.

W czwartek biskupi zebrani na 401. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski w Katowicach zdecydowali, że prymas Polski abp Wojciech Polak nie będzie dłużej odpowiedzialnym za powołanie Komisji niezależnych ekspertów do zbadania zjawiska wykorzystania seksualnego osób małoletnich. Swoją pracę zakończył też zespół ekspertów, którzy współpracowali z abp. Polakiem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję