Reklama

Sanktuarium na kraśnickiej ziemi

Druga niedziela Adwentu przeszła do historii parafii św. Jana Vianney`a w Polichnie jako jeden z najważniejszych dni w prawie 80-letniej historii wspólnoty. 10 grudnia odbyła się inauguracja odpustu ku czci Matki Bożej Loretańskiej oraz wprowadzenie relikwii Patrona. Uroczystościom przewodniczył bp Mieczysław Cisło, który u stóp Loretańskiej Pani udzielił młodzieży sakramentu bierzmowania.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Okryta niebieskim płaszczem postać Maryi, trzymającej w ramionach Jezusa, znana jest nie tylko mieszkańcom parafii. Swoim wstawiennictwem Pani z Polichny otacza wiernych ziemi kraśnickiej. „Matka wysłuchuje cierpliwie słów wiernych i błagających o pomoc - podkreśla proboszcz ks. kan. Józef Dobrowolski. - Tak jak i Dzieciątko, które z uwagą słucha wołającego ludu”. O łaskawości Matki Bożej, przywiezionej na kraśnicką ziemię przed 60 laty z Lubomla, świadczą liczne wota. Przywiązanie wiernych do Matki, rozwijający się kult Słuchającej Pani skłoniły proboszcza do zwrócenia się z prośbą o nadanie odpustu i podniesienie świątyni do rangi sanktuarium. Abp Józef Życiński skierował więc pismo do Stolicy Apostolskiej z prośbą o ustanowienie odpustu. „W Polichnie znajduje się kościół parafialny pw. św. Jana Vianney’a, w którym od blisko 60 lat ze czcią jest przechowywany obraz Najświętszej Maryi Panny Loretańskiej, namalowany w XVI wieku z godnym podziwu kunsztem i bliski sercu wiernych - czytamy. - Do Maryi napływa lud, aby wpraszać łaski i przystępować do spowiedzi, szczególnie w II niedzielę Adwentu”. Stolica Apostolska wyraziła zgodę na uzyskanie odpustu zupełnego pod zwykłymi warunkami w dzień święta Matki Bożej Loretańskiej - 10 grudnia lub w II niedzielę Adwentu.
„Jesteśmy tu, by dokonać kolejnego zawierzenia przed zacnym Wizerunkiem, który przenosi nas do ziemi po drugiej stronie granicy, gdzie żyli nasi rodacy - mówił bp Mieczysław Cisło. - Dziś możemy mówić o Maryi jako o Wygnance, która opuściła tamto miejsce, żeby obrać sobie nowe, wśród was, by tutaj promieniować wstawiennictwem na całą kraśnicką ziemię. Taki jest zamysł tej uroczystości, by wasza świątynia stawała się sanktuarium ziemi kraśnickiej”. Rzesze wiernych, zgromadzone w świątyni, z uwagą wysłuchały słów homilii, wygłoszonej przez Księdza Biskupa. Bp Cisło, przypominając rolę Maryi w polskim narodzie, zachęcał, by nie tylko z okazji inauguracji odpustu przypatrywać się tajemnicom życia Matki, pełnego zawierzenia i oddania się woli Bożej. Zadaniem dzieci zgromadzonych pod sztandarem Maryi jest codzienne, wierne naśladowanie Jej skromnego, wypełnionego miłością Boga i ludzi życia.
Powodem do szczególnej radości jest także posiadanie przez wspólnotę relikwii św. Jana Vianney’a. Dzięki staraniom ks. kan. Dobrowolskiego, parafia otrzymała relikwie Proboszcza z Ars. W ufundowanym przez parafian relikwiarzu znajduje się cenny fragment ciała św. Jana Vianney’a, przywieziony z bazyliki w Ars. Jak podczas uroczystości podkreślał Ksiądz Biskup, tylko parafie pod wezwaniem Świętego i biskupi mogą taką relikwię otrzymać. Powierzając Maryi wszystkie sprawy dnia codziennego, wierni zwracali się do swojego Patrona z prośbą, by wspomagał ich zamiar trwania przy Matce i jej Synu. „Św. Jan Vianney był na ziemi wspaniałym przykładem - mówili. - Niech z nieba nam pomaga wytrwać w cnotach, radości i mądrości. Niech dla nas, tak jak dla niego, Różaniec będzie skuteczną bronią w walce z grzechem i wadami (…). Najłaskawsza Pani, która w dobroci swojej raczyłaś obrać sobie to miejsce, racz nas łaskawie przyjąć pod płaszcz Twojej opieki, rozciągając nad nami Twoją pieczę. Spraw, byśmy się nawrócili i po ziemskiej pielgrzymce dostali do nieba, by tam ucałować Twoje święte stopy”.
Z racji pierwszego odpustu parafianie z Polichny, w tym młodzi przyjmujący sakrament bierzmowania i ich rodzice, złożyli liczne dary: ornaty maryjne, obrusy, relikwiarz… Jednak najpiękniejsze i najcenniejsze wśród nich były dary duchowe, składane w głębi setek serc. O wytrwanie w postanowieniach z pewnością będą upraszać Matkę Bożą mężczyźni, którzy zadeklarowali codzienną modlitwę różańcową, tworząc dwie nowe róże. Przy Niebieskiej Pani z pewnością będą trwać także najmłodsi, którzy z dziecięcą ufnością śpiewali: „O Maryjo, czy Ty wiesz, że tak bardzo kocham Cię, zawsze chcę służyć Ci i być dobrym dzieckiem Twym”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Różaniec nadziei i siły

2025-10-17 20:54

[ TEMATY ]

modlitwa

różaniec

modlitwa różańcowa

Adobe Stock

Do prostego domu w Nazarecie przychodzi Anioł. Do młodej dziewczyny – Maryi – przy chodzi niewyobrażalna nowina: Bóg wybrał Ją na Matkę Zbawiciela. Ta chwila zmienia wszystko. Maryja się lęka, nie rozumie, pyta: „Jakże się to stanie?”. Ale nie ucieka. Nie zamyka serca. Pomimo niepewności odpowiada z ufnością: „Niech mi się stanie według słowa Twego”. W Jej „fiat” – „niech się stanie” – zawiera się najczystsza postać nadziei: nie widzę wszystkiego, ale ufam Temu, który widzi więcej. Nie wiem, jak to będzie, ale wiem, że Bóg jest wierny. Zwiastowanie to początek wielkiej historii miłości Boga do człowieka, która spełnia się nie przez siłę, ale przez pokorne „tak” jednej osoby. To „tak” zmienia świat – i może też zmienić moje życie.
CZYTAJ DALEJ

Kościół nie może siedzieć tyłem do kierunku jazdy

2025-10-18 09:30

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

Mikołaj Wójtowicz

„Kościół nie może siedzieć tyłem do kierunku jazdy” - mówił bp Artur Ważny podczas rekolekcji diecezjalnych „Nadzieja nie zawodzi” w Arenie Sosnowiec. W homilii na zakończenie trzydniowych rekolekcji biskup poruszył temat przyjaźni z Bogiem, odwagi patrzenia w przyszłość i Kościoła, który nie boi się świata. Były to pierwsze diecezjalne rekolekcje, połączone z peregrynacją obrazu MB Częstochowskiej w diecezji sosnowieckiej.

Kulminacją trzydniowych rekolekcji pt. „Nadzieja nie zawodzi”, które zgromadziły wiernych z całej diecezji, była Eucharystia, podczas której bp Artur Ważny wygłosił homilię o przyjaźni z Bogiem, o Kościele, który ma odwagę patrzeć przed siebie, i o wierze, która nie ucieka przed światem. - Nie bójcie się szatana. Bójcie się Boga - bójcie się Go stracić - mówił biskup.
CZYTAJ DALEJ

Co ks. Popiełuszko mówi w objawieniach o swojej śmierci?

2025-10-18 19:01

[ TEMATY ]

wywiad

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

dr Milena Kindziuk

© Ireneusz Korpyś

Dr Milena Kindziuk

Dr Milena Kindziuk

Francesca Sgobbi twierdzi, że od 16 lat objawia się jej ks. Jerzy. Że słyszy jego głos a czasem także go widzi. Zapisuje jego słowa. To kobieta o niezwykłej prostocie i głębokiej wierze, która czyni ją wiarygodnym świadkiem tych wydarzeń, jak twierdzą włoscy duchowni, którzy ją znają – mówi dr Milena Kindziuk, biografka bł. ks. Popiełuszki, wykładowca na UKSW w Warszawie.

Ireneusz Korpyś: Jest Pani współautorką – razem z ks. prof. Józefem Naumowiczem – książki „Niezwykłe objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech” – widziałem, że cieszyła się ogromnym zainteresowaniem na Targach Wydawców Katolickich. Ludzie chcą o tym czytać. Dlaczego?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję