Nie znają się osobiście - obdarowywani uczniowie i ci, którzy zainteresowali się ich losem, przekazując na ręce koordynatorów programu stałe kwoty dla swych podopiecznych - na książki i przybory szkolne, na rozwijanie zainteresowań, na naukę języków obcych, na teatr i wycieczki.
Najmilsze są kartki wykonane odręcznie, one budują więź. One są autentycznym sygnałem, że dzięki „Skrzydłom” komuś jest lepiej.
Monika mieszka w chacie za wsią, pod lasem. Ojciec zmarł rok temu, trzej bracia siedzą w areszcie śledczym, wielodzietna rodzina korzysta ze świadczeń opieki społecznej - to jej główne źródło utrzymania. Monika jest cichutka, spokojna, pracowita jak mrówka. Ma średnią ocen 5,3 w drugiej klasie gimnazjum. Pierwszą kwotę ze „Skrzydeł” przeznaczy na okulary.
Monika i Jacek z Kielc pomagają dziewczynie z jednego z kieleckich liceów. Nie interesują ją ubrania ani kosmetyki, w zasadzie nic - oprócz książek. „Skrzydła” zaspokajają nienasyconą potrzebę czytania, pomagają też lepiej zaistnieć w kółku teatralnym.
Pan Jan z Pińczowa informacje na temat programu „Skrzydła” znalazł w internecie. I też chce się włączyć. Jolanta Kowalik, koordynator diecezjalny programu „Skrzydła”, pomogła mu znaleźć takiego podopiecznego, na jakim szczególnie mu zależało - z rozbudzonymi zainteresowaniami, z hobby i najlepiej kogoś z okolicy. W jednym z gimnazjów pińczowskich wskazano chłopca uzdolnionego muzycznie, z wysoką średnią 4,8, przy tym ucznia szkoły muzycznej w Kielcach. „Skrzydła” - przez serce i ręce p. Jana - pomogą mu rozwijać się w tym kierunku. A Maciek z Wiśniówki dostał wreszcie nowe, własne łóżko. Wspierający go p. Stanisław z Warszawy zainteresował się także sytuacją jego siostry, ciężko chorej Kasi i również dla niej przeznaczył kwotę na leki, odżywki. No i nie zapomniał o „gwiazdce”...
Dobroczyńcy ze „Skrzydeł” mailują albo dzwonią do Caritas, do p. Joli z pytaniem - co na „gwiazdkę”, co ze świętami, a czy drobny prezent nie będzie nietaktem? W ten sposób bliźniaczki z Kielc, Agata i Honorata, dostały wymarzonego discmana. Taki prezent, choć może nie bezpośrednio związany z rozwijaniem zainteresowań, poprawia jednak samopoczucie dziewczynek w towarzystwie rówieśników - na ten aspekt zwróciła uwagę koordynatorka. Wspierający dziewczęta p. Piotr z Warszawy swoją kwotą pomógł w zakupie wymarzonego discmana. Ciężko chora, okresowo korzystająca z aparatury medycznej dziewczynka miała wielkie marzenie: pojeździć konno. To marzenie, dzięki „Skrzydłom”, zostało spełnione.
Święta to czas wyjątkowy dla marzeń. Wyjątkowy dla obdarowywanych i obdarowujących. Program „Skrzydła” przewiduje dwa główne pakiety do wyboru. „Skrzydła” na co dzień - to forma pomocy w zaspokojeniu podstawowych, niezbędnych potrzeb dziecka w szkole, m.in. jego dożywiania, zakupu wyprawki szkolnej, odzieży itp. Przyjęto wysokość comiesięcznej kwoty wpłat na minimum 147 zł. Akcja jest realizowana podczas jednego semestru.
Drugi pakiet - „Skrzydła” na przyszłość, ma pomóc w realizacji potrzeb ogólnorozwojowych, szczególnie w zakresie poszerzania szkolnej wiedzy podopiecznego i rozwoju jego zainteresowań. W przypadku tego pakietu miesięczna kwota wynosi 154 zł i jest wpłacana przez kolejne 10 miesięcy.
Wsparcia w formie wybranego pakietu mogą udzielić osoby indywidualne oraz firmy (szerzej na ten temat pisaliśmy w nr 38. „Niedzieli Kieleckiej” z 17 września 2006). Zarówno obdarowujący pomocą, jak i ją przyjmujący, znają wyłącznie swoje imiona. Nazwiskami i niezbędnymi informacjami o przebiegu akcji dysponują koordynatorzy. Pod koniec każdego semestru są oni zobowiązani do sporządzenia ankiety, która m.in. zawiera opis podjętych działań.
Szczegółowe informacje w Caritas Diecezji Kieleckiej, pl. Panny Marii 1, 25-010, Kielce, tel. (0-41) 344-52-82, 344-67-28;
Pomóż w rozwoju naszego portalu