Reklama

Obrońcom Salezjańskiej Szkoły Organistowskiej

Niedziela przemyska 48/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Przemyślu uczczono bohaterstwo mieszkańców miasta, którzy w 1963 r. sprzeciwili się likwidacji przez władze komunistyczne zasłużonej dla kultury polskiej Salezjańskiej Szkoły Organistowskiej. Uroczystościom, które odbywały się w dniach 13-14 października towarzyszyła wystawa przygotowana przez rzeszowski oddział IPN.
Salezjanie wraz z pierwszym przełożonym domu, późniejszym kardynałem i Prymasem Polski ks. Augustem Hlondem, przybyli do Przemyśla w 1907 r. Zajmując się wychowywaniem i kształceniem młodzieży, w 1915 r. uruchomili szkołę zawodową, a rok później na prośbę ówczesnego biskupa przemyskiego, dziś św. Józefa Sebastiana Pelczara podjęli się kształcenia organistów. Organizatorem i pierwszym kierownikiem szkoły był znany kompozytor i muzyk salezjański ks. Antoni Hlond (Chlondowski). Szkoła wykształciła wielu organistów, późniejszych wirtuozów i profesjonalnych kompozytorów muzyki kościelnej takich jak: Tomasz Czapla, ks. Władysław Chmiel, Franciszek Łapka, Feliks Rączkowski czy Kazimierz Galikowski. Jako oaza polskości i patriotycznego wychowania, mimo prestiżu i sukcesów dydaktycznych, stała się solą w oku dla władz komunistycznych. Systemowo dążyli oni do osłabienia wpływu Kościoła na młodzież, a obok usuwania religii ze szkół państwowych i stopniowej likwidacji szkół katolickich, zdecydowali się usunąć z przemyskiej szkoły księży wykładowców, a po pewnym czasie zlikwidować placówkę. Kulminacją tych działań były wydarzenia z 2 października 1963 r., kiedy mimo sprzeciwu duchownych i mieszkańców miasta siłą, przy pomocy milicji i SB, zajęto budynki i mienie szkoły. Nie obyło się przy tym bez powszechnego buntu i czynnego oporu przemyślan. Były starcia młodzieży z MO i ZOMO. Zatrzymano ok. 70 osób. Część stanęła przed kolegiami, a pozostałym wytoczono procesy sądowe.
Odwagę mieszkańców miasta upamiętnia tablica na murach budynku szkoły - ufundowana przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, Prezydenta Przemyśla i wspólnotę salezjańską - którą poświęcił ks. Marek Chrzan, inspektor Krakowskiej Prowincji Salezjańskiej. On także przewodniczył Mszy św. z udziałem organistów - dawnych wychowanków placówki.
Bolesne wydarzenia sprzed 43 lat, dokonania jedynej w Polsce szkoły organistowskiej, a także likwidację i odwagę jej obrońców przypomniano podczas sesji naukowej w auli gimnazjum salezjańskiego. Obok kapłanów, organistów i historyków IPN, w sesji uczestniczyli przedstawiciele władz wojewódzkich i miejskich.
Dzieje placówki ilustruje też wystawa przygotowana przez Oddziałowe Biuro Udostępniania i Archiwizacji Dokumentów IPN, w Rzeszowie pt. „Salezjańska Szkoła Organistowska w Przemyślu i jej likwidacja w roku 1963”. Ekspozycja, na podstawie zgromadzonych dokumentów ukazuje historię oraz codzienne życie szkoły i parafii salezjańskiej. Przedstawia też dokumenty związane z jej likwidacją wytworzone przez organy władzy (KW PZPR w Rzeszowie, KG MO w Warszawie czy KW MO w Rzeszowie) oraz instytucje kościelne. Uzupełniają ją archiwalia, które z jednej strony dokumentują działania likwidacyjne władz a z drugiej obronę szkoły.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Witek podniósł dywan

2025-05-21 07:44

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Rzeka (bo przecież nie fala) oburzenia wylała się na posła Przemysława Witka z Lublińca.

Wszystko z powodu jego własnych słów, który w odniesieniu do 8 propozycji Mentzena, jakie lider Konfederacji ma przedstawić dwóm kandydatom II tury wyborów prezydenckich – już przy czytaniu deklaracji nr 1 o niepodpisywaniu ustaw podnoszących podatki – rzucił żartem „cóż szkodzi obiecać”. Oczywiście taki „żart” w polityce nie przystoi i powinien być traktowany na poważnie, szczególnie gdy pada z ust polityka Platformy Obywatelskiej, ugrupowania, które do władzy doszło poprzez wyłudzenie, bo za takie uważam złożenie 100 obietnic na 100 dni, gdy po 524 nawet jednej trzeciej z nich nie spełnili. I nie ma tu żadnego usprawiedliwienia, bo obietnica ich spełnienia padła nie tylko w kampanii, ale już po wyborach, w expose Donalda Tuska, gdy nowy-stary premier doskonale wiedział jaki jest podział mandatów i sił w parlamencie.
CZYTAJ DALEJ

Aktor, który zaatakował posłów PiS, usłyszał zarzuty

2025-05-21 20:17

[ TEMATY ]

policja

Adobe Stock

Mężczyzna, który zaatakował posłów Dariusza Mateckiego i Krzysztofa Cieciurę w restauracji sejmowej usłyszał dwa zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. Podejrzanemu grozi do trzech lat więzienia.

Rzecznik śródmiejskiej komendy mł. asp. Jakub Pacyniak poinformował PAP, że 54-letni mężczyzna, który zaatakował w środę posłów PiS usłyszał dwa zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego, po czym został zwolniony do domu.
CZYTAJ DALEJ

Przeciwności pacjentów onkologicznych w walce o życie

2025-05-21 16:58

[ TEMATY ]

zdrowie

lekarz

Adobe Stock

W ciągu ostatniej dekady leczenie nowotworów przeszło prawdziwą rewolucję, która radykalnie zmieniła rokowania wielu pacjentów. Nowotwory, które kiedyś były wyrokiem, dziś stają się chorobami przewlekłymi. Choć leczenie onkologiczne jest coraz skuteczniejsze, nadal wiąże się z istotnymi skutkami ubocznymi i toksycznością, które mogą wpływać na jakość życia pacjenta. Wielu pacjentów chce świadomie i bezpiecznie wspierać swój organizm w walce z chorobą korzystając z potencjału medycyny komplementarnej. Dziś różne grupy interesu chcą odebrać im tę szansę.

Julia jeszcze jako nastolatka zachorowała na nowotwór mózgu. Diagnoza brzmiała strasznie: „gwiaździak drugiego stopnia, nieoperacyjny”. Dla Julii i jej mamy był to szok. Dotąd była aktywną nastolatką, uprawiała sport, lubiła taniec i pływanie. Choroba wywróciła ich życie do góry nogami. Po wielu miesiącach diagnozy trafiła do jednego z warszawskich szpitali, gdzie rozpoczęła chemioterapię. Bardzo szybko z wysportowanej nastolatki zmienia się nie do poznania. Miała problem z apetytem, schudła, często wymiotowała, wypadły jej włosy. Z dnia na dzień jej stan się pogarszał, a dotychczasowa terapia nie przynosiła oczekiwanych rezultatów. Z dnia na dzień jej ciało było coraz słabsze, jednak coraz silniejsza była chęć życia. – Nie chciałam rezygnować z leczenia konwencjonalnego, ale przez ogromne osłabienie organizmu nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Przede mną była studniówka i przede wszystkim matura. Nie chciałam rezygnować z życia – wspomina Julia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję