Reklama

Św. Jadwigo Śląska, wymodliłaś nam Papieża?

Niedziela wrocławska 42/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„W pamiętnym dniu 16 października zostałem wezwany na Urząd Najwyższego Pasterza w Kościele. A wydarzyło się to nie przez jakiś ślepy traf właśnie w tym dniu, w którym Umiłowani Rodacy moi, zwłaszcza ci z Dolnego Śląska i Opolszczyzny oraz inni przebywający w Trzebnicy na uroczystościach ku czci św. Jadwigi modlili się o szczęśliwy wybór Papieża”.
Jan Paweł II

Kard. Karol Wojtyła w Trzebnicy

Zanim kard. Karol Wojtyła został wybrany papieżem, często przyjeżdżał na dolnośląską ziemię. Najpierw jako biskup, arcybiskup a potem kardynał brał często udział w uroczystościach kościelnych organizowanych we Wrocławiu. Chętnie słuchano jego kazań, wykładów i prelekcji. Jego osoba była silnym magnesem przyciągającym wielu ludzi. Bardzo często bywało tak, że gdy kard. Wojtyła odwiedzał Wrocław, to odwiedzał również sanktuarium św. Jadwigi w Trzebnicy. Po raz pierwszy gościł tu w dniach 29 -31 sierpnia 1965 r., biorąc udział w obradach Komisji Duszpasterskiej Episkopatu Polski. W pierwszym dniu obrad, wieczorem, w bazylice św. Jadwigi odbyło się spotkanie uczestników konferencji z mieszkańcami miasta. Mszę św. celebrował wtedy abp Karol Wojtyła. W kronice domu zakonnego salwatorianów pod tą data czytamy: „Po Mszy św. przemówił do zebranych abp Karol Wojtyła, podkreślając swoje zadowolenie z faktu, że mógł celebrować Mszę w bazylice, gdzie znajduje się grób św. Jadwigi Śląskiej, imienniczki i patronki Jadwigi krakowskiej”.
Nie zabrakło krakowskiego biskupa przy grobie św. Jadwigi również 16 października 1966 r., podczas milenijnych uroczystości archidiecezji wrocławskiej. Mówił wtedy o dwóch Jadwigach, które wpisały się w historię naszej Ojczyzny. Nie zabrakło go też rok później, 15 października 1967 r. podczas obchodów 700-lecia kanonizacji Świętej. Nie wiemy, ile razy tak naprawdę Karol Wojtyła odwiedził gościnne progi trzebnickiego sanktuarium. Jednak nić łącząca Śląską Jadwigę i jego własne życie miała wkrótce stać się nierozerwalną na wieki. Pewnie podczas żadnej z wizyt u Grobu Świętej jego osoba nie była tak bardzo otoczona modlitwą wiernych jak 16 października 1978 r., pamiętnego dnia.

16 października - pamiętny dzień

Od soboty 14 października 1978 r. zebranym na konklawe kardynałom towarzyszyły gorące modlitwy wiernych całego świata. Równie gorąco modlili się pielgrzymi licznie zebrani w sanktuarium św. Jadwigi w Trzebnicy na dorocznych uroczystościach odpustowych. Pierwsze głosowania z niedzieli 15 października nie przyniosły oczekiwanych wyników. W poniedziałek cały Kościół zanosił prośby do Boga o wybór nowego papieża za wstawiennictwem św. Jadwigi Śląskiej, patronki dnia. Bazylika trzebnicka tętniła w tym dniu niepowtarzalną atmosferą. W rozmowach licznie przybywających pielgrzymów można było usłyszeć, jak refren, jeden temat: konklawe, nowy papież. Wszyscy zastanawiali się, kiedy go wybiorą i kto nim będzie. Byli też tacy, którzy nie wahali się mówić głośno: „To będzie dziś, św. Jadwiga nam pomoże”. Ale czy byli w stanie choćby przeczuć, jakie wzruszenia ich jeszcze czekają?
Przedpołudniowe głosowanie tego pamiętnego dnia również nie przyniosło spodziewanego rezultatu. Czekanie wydłużało się, ale pielgrzymi nie ustawali w modlitwie. Na popołudnie zapowiedziano jeszcze dwa głosowania. O godz. 18.00 w bazylice św. Jadwigi rozpoczęły się uroczyste nieszpory, a po nich była w planie Msza św. z kazaniem. Wszystko przebiegało według planu - uroczystości odpustowe zbliżały się ku końcowi. O godz. 18.18 dotarła do nas pierwsza pomyślna informacja: biały dym nad Kaplicą Sykstyńską. Serca wszystkich zabiły mocniej: czyżby wstawiennictwo św. Jadwigi? Później wszystko potoczyło się już błyskawicznie. Wiadomość o wyborze obiegła cały świat, dotarła do trzebnickiej plebanii. „Annuntio vobis gaudium magnum: Habemus papam! (...), Wojtyła!”
Na placu św. Piotra zapadła cisza. My, zebrani wokół radioodbiornika, również nie potrafiliśmy nic powiedzieć. Jak przez mgłę docierała do nas ta wiadomość, którą wtedy przyjmowaliśmy jednocześnie z wielkim niedowierzaniem, przejęciem, szczęściem i zadziwieniem wobec Bożych planów. W głowie tętniło jedno zdanie: papież Polak.
W Trzebnicy radość wypełniała serca wszystkich. Jedni spoglądali na drugich, pragnąc wyczytać w ich oczach to, czego słowami nie dało się wypowiedzieć. Ale już po chwili zrobiło się bardzo głośno. Każdy pragnął coś powiedzieć. Z trudem można było zrozumieć dalszy komentarz radiowy. W tym momencie przyszedł od domu dziekan i kustosz trzebnickiego sanktuarium, ks. Wawrzyniec Bochenek. Był jeszcze na schodach, kiedy przekazano mu wiadomość o wyborze kard. Karola Wojtyły na papieża. Był nie tylko poruszony, był zatrwożony. Odwrócił się i poszedł z powrotem do bazyliki, aby podzielić się nowiną z tymi, którzy trwali na modlitwie. Diakon czytał Ewangelię. Gdy skończył, ks. Bochenek podszedł do ambonki. Drżącym głosem zaczął mówić: „Przekazuje wam radosną wiadomość: mamy papieża!” Wśród wiernych zrobiło się zupełnie cicho. Nagle tę świętą ciszę przerwał głos księdza kustosza: „Do tej radości dochodzi jeszcze druga, przekraczająca nasze oczekiwania. Papieżem został nasz rodak, arcybiskup krakowski kardynał Karol Wojtyła!” Ludzie nie wytrzymali i w bazylice zerwała się burza gorących oklasków. Później w niejednych oczach pojawiły się łzy.
W ten wieczór hymn dziękczynienia Ciebie, Boże, wysławiamy, który śpiewano przed grobem św. Jadwigi na zakończenie uroczystości odpustowych, brzmiał jakoś szczególnie. Św. Jadwiga, czczona przez Polaków od wieków, stała się patronką dnia wyboru pierwszego Polaka na Stolicę Piotrową.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Janie Pawle II, masz prawo do naszych serc

Odtąd bazylika w Trzebnicy stała się miejscem, gdzie przed grobem św. Jadwigi wielu modli się gorąco w intencji Papieża. Miejscowi duszpasterze gorliwie zachęcają wiernych do tej modlitwy. 16. dzień każdego miesiąca to także stały dzień modlitwy za Ojca Świętego, Jana Pawła II. W ostatnich latach szczególny akcent papieski nadano uroczystościom odpustowym. Październikowe jadwiżańskie uroczystości trwają zawsze kilka dni. Osoba Jana Pawła II zajmuje w tych dniach szczególne miejsce w sercach i modlitwach licznie napływających do Trzebnicy pielgrzymów, a portret umieszczony wysoko na wieży kościoła pozwala myśleć, że papież chce wszystkich przygarnąć do serca. I chociaż z portretu nie może przemówić żywym głosem, to napis umieszczony poniżej mówi jego słowami: „Mam szczególne prawo do Waszych serc i waszej modlitwy”.

Reklama

Przy samym moście Tumskim we Wrocławiu, wiodącym na Wyspę Piastowską, stoi kuta w kamieniu Jadwiga. Stoi na moście łączącym wschodni i zachodni brzeg Odry. Wszystkim przychodzącym każe na siebie spoglądać i każe im pomyśleć, ze wszyscy są braćmi, na którymkolwiek brzegu mieszkają.
Prosimy naszą patronkę Śląską, by u Trójcy Przenajświętszej wyjednała pokój, zgodę i braterstwo w ludzkiej rodzinie społeczności i narodów.
Kard. Bolesław Kominek, Trzebnica, 15 X 1967 r.

Reklama

Z radością pragnę (…) wyrazić wdzięczność za wszystkie modlitwy zanoszone przez rzesze wiernych za mnie do Boga Wszechmogącego w trzebnickim sanktuarium za przyczyną Świętej Jadwigi
Jan Paweł II

„A teraz pozwólcie, że z Jasnej Góry przekażę szczególne wotum do sanktuarium św. Jadwigi w Trzebnicy koło Wrocławia. Tym wotum jest świeca paschalna, którą przywiozłem z Rzymu, i kielich dla sanktuarium trzebnickiego. Mam, jak wiecie dobrze, szczególne powody do przekazania tego wotum. Opatrzność Boża w swoich niewypowiedzianych zrządzeniach wybrała 16 października 1978 r. jako dzień przełomowy w moim życiu. W dniu 16 października Kościół w Polsce czci św. Jadwigę Śląską. I dlatego też poczytuję za swój szczególny obowiązek złożyć dzisiaj na ręce Kościoła w Polsce, na ręce metropolity wrocławskiego, to wotum dla tej Świętej, która jest patronką sąsiadujących narodów, jest również patronką dnia wyboru pierwszego Polaka na Stolicę Piotrową. Proszę, abyście po powrocie do Waszych stron zanieśli to papieskie wotum do sanktuarium w Trzebnicy, miejsca, które stało się nową Ojczyzną z wyboru św. Jadwigi, tak jak moją nową Ojczyzną z wyboru stał się Rzym. Niech też to moje wotum dopełni tej długiej historii ludzkich wydarzeń, nieraz bardzo trudnych, a zarazem dzieł Opatrzności Bożej, jakie wiążą się z tym miejscem, z tym sanktuarium w Trzebnicy - i z całą Waszą ziemią”.
Jan Paweł II
5 czerwca 1979 r. na Jasnej Górze do pielgrzymów z metropolii wrocławskiej

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

SYLWETKA - Św. Szymon Stock (Szkot)

To kluczowa postać dla pobożności Szkaplerza. Św. Szymon urodził się w 1165 r. w hrabstwie Kent w Anglii. Rodziców miał bogobojnych. Hagiografowie podkreślają, że matka Szymona zanim go pierwszy raz nakarmiła po urodzeniu, ofiarowała go Matce Bożej, odmawiając na kolanach Zdrowaś Maryjo.
Uczył się w Oksfordzie i - jak przekazują kroniki - uczniem był wybitnym. Później wiódł przez jakiś czas życie pustelnicze, by po przybyciu Karmelitów na Wyspy wstąpić do zgromadzenia. Szybko poznano się na jego talentach oraz gorliwości i mianowano go w 1226 r. wikariuszem generalnym. W 1245 r. został wybrany szóstym przeorem generalnym Karmelitów. Wyróżniał się gorącym nabożeństwem do Matki Bożej. Maryja odwzajemniła to synowskie oddanie, objawiając się Szymonowi 16 lipca 1251 r. Święty tak relacjonował to widzenie: „Nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: «Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego»”. Św. Szymon dożył 100 lat. Zmarł w opinii świętości16 maja 1265 r.

CZYTAJ DALEJ

Małżeństwo z Andrychowa idzie do grobu św. Jakuba. Zaniosą tam też Twoją intencję

2024-05-15 12:09

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Camino

świadectwa

Archiwum rodzinne

Mają już za sobą dwa tygodnie pieszej wędrówki. Zostało im jeszcze 100 dni, by planowo dotrzeć do sanktuarium w Santiago de Compostela. Dorota i Rafał Janoszowie zamierzają pokonać 2890 km. Wyruszyli z Andrychowa Drogą św. Jakuba, by podziękować za 35 lat małżeństwa. Dziękują także za trójkę swych dzieci, za pozostałych członków rodziny, za przyjaciół i za to, co ich w życiu spotkało. Andrychowskie małżeństwo znane jest z wieloletniego zaangażowania w Ekstremalną Drogę Krzyżową.

Małżonkowie przyznają, że po raz pierwszy znaleźli się na tym jednym z najbardziej znanych szlaków pielgrzymkowych 10 lat temu. „Było to dla nas bardzo głębokie doświadczenie duchowe, powiązane wtedy z wdzięcznością za 25 lat wspólnego życia małżeńskiego. Okazało się, że Camino wpisało się głęboko w nasze serca, a my wpisaliśmy je w serca naszych dzieci i ich przyjaciół. Za nami 6 takich wędrówek trasą północną i portugalską” - opowiadają na swym facebookowym profilu, który nazwali „Camino Wdzięczności”.

CZYTAJ DALEJ

Łódzko – wileński projekt „Niemen w czterech ścianach”

2024-05-16 17:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum szkoły

Dzięki pozytywnej ocenie wniosku Bernardyńskiego Liceum Ogólnokształcącego im. o. A. Pankiewicza w Łodzi w tegorocznym konkursie Polsko – Litewskiego Funduszu Wymiany Młodzieży na realizację projektu pt.: „Niemen w czterech ścianach” w maju br. ponownie spotkaliśmy się z zaprzyjaźnioną szkołą Vilniaus Lazdyn mokykla z Wilna, aby wspólnie podjąć działania.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję